Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
To ostatni moment. Cisza wyborcza – relikt komunizmu – pozwala na „zatkanie ust” i pozostawia samym sobie niezdecydowanych. Hanna Gronkiewicz – Waltz w porównaniu ze świętej pamięci Sławomirem Skrzypkiem była marnym prezesem NBP. Blado wypada też w porównaniu ze Stefanem Starzyńskim czy Lechem Kaczyńskim jako bezbarwny włodarz Warszawy.
Zwykłym politycznym chamstwem jest projekt wystawienia odwołanej prezydent w nowych wyborach samorządowych. Bez znaczenia dla PO jest wola mieszkańców Warszawy i wymagany próg uczestniczących w referendum.
Dlaczego?
Za „anschlussem” opowiedziało się 102% Austriaków, a w wyborach do Sejmu PRL wybierano kandydatów – np. Suchocką czy Mazowieckiego – przy przymusowej frekwencji. Platforma nie ma już nic wspólnego z obywatelskim widzeniem rzeczywistości. Chyba, że idzie wzorem obywatela de Robespierre czy obywatela Dantona rozumie wolność przez pryzmat własnych rządów za wszelką cenę. Skumanie się PO z postkomunistami widoczne jest w honorowaniu Jacka Snopkiewicza czy Jerzego Błochowiaka wysokimi odznaczeniami państwowymi przez zbliżonego do Platformy prezydenta Bronisława Komorowskiego. Najwyraźniej wyciągnął złe wnioski ze skazania go przez byłego wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS sędziego Andrzeja Kryże za patriotyczną postawę w latach 80-tych XX wieku!
To, że PiS nie wyciągnęło wniosków ze wsparcia Porozumienia Obywatelskiego Centrum dla Lecha Wałęsy w pierwszych wolnych wyborach prezydenckich nie oznacza, że wystawi byłego kandydata Unii Wolności do Senatu RP Piotra Glińskiego w szranki po ewentualnym odwołaniu pani prezydent Warszawy. Chyba, że znów będzie traciło następne szanse … jak w czasie ostatnich wyborów samorządowych i wsparcia na warszawski stolec liberalnego polityka Ruchu Stu-AWS czy SKL-AWS czy Czesława Bieleckiego (formacja B. Komorowskiego, J. Rokity, A. Balazsa, P. Poncyliusza, itd.). Wtedy zastąpienie dżumy przez cholerę nic nie da środowisku patriotycznemu. Poza PR-owskim wrażeniem zmiany czy pozornego zwycięstwa!
W każdym razie na referendum iść trzeba …
Paweł Czyż
Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej
niewazne jak oddasz głos, ważne ze będziesz, a to powoduje ważnosc lub nieważnosc referendum. Wiadomo większosc bedzie za odwołaniem, a gdy bedzie wymagana ilosc głosujących to wszystko jest ok. CHODZCIE Z NAMI, DZIS NIE BIJĄ, takie okrzyki wołąliśmy na placu Zamkowym jak szlismy kiedys na plac Zwycięstwa po mszy w Katedrze.
Oszołomstwo programowane jeszcze w latach tuż po tzw rewolucji proletariackiej w Rosji?
Przed tą zbrodniczą niszczarką obroniła się Polska w 20-tym .Bolszewicy robili swoje-wyjście ze słabej izolacji ,/ale jednak/ ,było dla misarionowicza priorytetem.Jak się okazało misario…był b.bystry niż Hitler. Stalin jak i Adolf mieli dość dobre zaplecze u różnych debilnych tzw. zachodnich deviantów. Wojna była zbawcza dla Stalina!!! A późniejsze negocjowanie -zabawą -całymi narodami.
Z tego głównego nurtu wyłoniła się nowo-stara jeuropa niczym bełkotliwy diabeł -strasznie tragiczny dla Naszego Kraju.Wymordowano dokładnie Polaków -z jawnym pozwoleniem devili z zachodu- a w ich miejsce misario zaflancował ciemne typy , brylujące dziś w Polsce. Wykiełkowali ludzie z pokolenia UB a nawet nkwd/dzieci morderców/ – ucza Nas jak urządzić Polskę. (zamienił stryjek siekierkę na kijek,czyli demokrację socjalistyczną na socjalistyczną demokrację) HGW jest wygenerowaną z takiej zamiany.
Mieszkańcy Warszawy,to mądrzy ludzie. Wiedzą,że w referendum nalezy wziąć udział. To jedno z praw,które im przysługuje. A wszelkie urzędniki miejskie,,ciotki ich, i pociotki, pani prezydent,wujki,stryjkowie,dziadkowie są zastraszani,że np. nie będą mieli pracy, albo obniżą im płace, albo premii nie otrzymaja,albo wyrzucą ich z mieszkania, nie będą mogli korzystać z metra.autobusu,złobków nie będzie, wode i gaz im odetną itd.mozna by „Straszydła” wyliczać.Skoro,nie moga liczyć na wsparcie osoby,która kiedyś wybrali i zaakceptowali, to dzisiaj w chwili „wypalenia” się energii do rządzenia,HGW -Musi Odejść.!