Trener polskich oszczepników Michał Krukowski 15 sierpnia 2013 r. wykazał się taktownym i przemyślanym patriotyzmem. W rocznicę Bitwy Warszawskiej na stadionie Łużniki w Moskwie w czasie lekkoatletycznych mistrzostw pojawił się w „maciejówce” i wąsach stylizowanych na Józefa Piłsudskiego.
W stolicy Federacji Rosyjskiej przypomniał wszystkim, że w historii Polski nie zawsze byliśmy zwyciężani, ale jest w historii sporo momentów chwały ze zdobyciem Kremla włącznie.
Moim zdaniem manifestacja trenera Michała Krukowskiego „przebija” sławny „gest Kozakiewicza” i przede wszystkim pokazuje, że patriotyzm jest trendy!
Młode pokolenie Polaków potrzebuje wzorców. Jednocześnie ogólnodostępny świat internetu i telewizji daje możliwości celowego kreowania przez instytucje kultury postaw, które mogą w jakiejś mierze wesprzeć wiedzę historyczną. Skoro PAPka informacyjna kreuje takich zbrodniarzy komunistycznych jak Wojciech Jaruzelski na dobrodusznych staruszków to środowiska patriotyczne muszą doprowadzić do wypracowania zrębów nowej polityki historycznej.
Gest trenera Michała Krukowskiego zastępuje lukę. W TVP 1 w rocznicę Bitwy Warszawskiej wyemitowano film Jerzego Hoffmana, który prezentuje tamte wydarzenia. Tyle, że na stronach społeczności internautów zainteresowanych filmem (np. www.filmweb.pl) ta produkcja jest oceniona na „ujdzie”, tj. 4,4 na 10 gwiazdek. Równie słabo jest oceniana koprodukcja z udziałem polskim, która sławi zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. De facto w ważne rocznice telewizja publiczna nie ma czego wyemitować dla podkreślenia znaczenia danego ważnego historycznie wydarzenia. „Krzyżacy” wszystkiego nie zastąpią!
W USA z pełną świadomością podkreśla się wagę ważnych dla swoich obywateli wydarzeń za pomocą dobrze zorganizowanego przemysłu filmowego. Dla przykładu niedawno obchodzono 150 rocznicę bitwy pod Gettysburgiem. Już w 1993 powstał świetny dramat historyczny z Jeffem Danielsem, Tomem Berengerem i Martinem Sheenem w rolach głównych, pt. „Gettysburg”. Niedawno pojawił się nowy serial, który również podkreśla znaczenie dla historii USA tej bitwy. Młody obywatel Stanów Zjednoczonych ma do wyboru setki dobrych produkcji filmowych, w których główny wątek nie jest przeplatany jakimś mdłym romansem. W szkołach organizuje się uroczyste spotkania, w czasie których młode pokolenie odtwarza jakieś momenty z historii USA. I nikomu nie wpada do głowy, aby 4 lipca organizować w Waszyngtonie jakiś szczyt klimatyczny czy sprzedać historycznie ważną twierdzę i zamienić ją na mieszkania! Młody Polak ma do wyboru kolejną powtórkę „Krzyżaków” albo słaby polski film historyczny, który na siłę promuje się jako dzieło …
Filmy historyczne są ważnym narzędziem kształtowania również poglądów opinii światowej. W każdym razie na rosyjski film „1612” odpowiedzi nie było. Niemcy promują swoją wersje historii wspieraną nawet np. przez amerykańską „Walkirię”. Polskiej odpowiedzi nadal nie ma! Nie wszystko można tłumaczyć dziurawym budżetem! Za dotację na szczyt klimatyczny, który wiadomo że nie przybliży nikogo do realizacji protokołu z Kioto, można zdobić dwa lub trzy filmy. Tyle, że tego liberałowie z PO nie mogą użyć w reklamówkach wyborczych …
W tym kontekście gest trenera Michała Krukowskiego przywraca dobrą optykę w świętowaniu ważnych historycznie dat. Pokazuje dobry kierunek! Można zaapelować do polskich filmowców o to, by w końcu zrobić po prostu film „Piłsudski” … zamiast podlizywania się byłemu kontrowersyjnemu prezydentowi. Władze publiczne powinny szczególnie wspierać finansowo odważne projekty tych reżyserów, którzy są w stanie udźwignąć realizację historycznie ważnych filmów. III RP zamiast ścigać reżysera Grzegorza Brauna powinna stworzyć mu możliwości do pracy na rzecz promowania patriotyzmu. Idę o zakład, że w Polsce są aktorzy, którzy chcą grać w filmach, które mogą być wizytówką polskiego przemysłu filmowego!
Nie należy zapominać o inwestowaniu we wszystkie patriotyczne treści, które mogą docierać do młodych Polaków za pośrednictwem internetu. Wszystko można zrealizować, gdy państwowy serwilizm zastąpimy poczuciem dumy z bycia Polakami. Gdy gest trenera Krukowskiego będzie czymś powszechnym i ogólnie akceptowanym. W tym kierunku powinniśmy iść!
Adam Słomka
Przewodniczący KPN-Obóz Patriotyczny,
poseł na Sejm RP (1991-2001),
rzecznik Ruchu Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „Niezłomni”