23 lipca 2013 roku po godzinie 13 w Sejmie odbyła się konferencja prasowa posła Republikanów Przemysława Wiplera dotycząca absolutorium dla rządu za wykonanie budżetu w 2012 roku. W imieniu swojego ugrupowania Przemysław Wipler ogłosił, iż nie zagłosuje za zatwierdzeniem absolutorium, gdyż w jego ocenie był to zły budżet.
Zamiast oszczędności w administracji dotknęły one samorządy i obywateli, z których ściągnięto dodatkowe 13 mld złotych w podatkach. Ponadto szef Republikanów zwrócił uwagę na ogromną dziurę w dochodach budżetowych z podatku VAT. – Podatnicy są okradani przez zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się wyłudzaniem VATu na ogromną skalę – ocenił poseł.
Dalej Wipler wymieniał podwyżki w podatkach, które wpłynęły hamująco na gospodarkę: wzrost składki rentowej, podatek od srebra i miedzi, VAT na ubranka dla dzieci (wzrost z 8% do 23%), likwidacja ulgi na wychowanie dzieci poprzez nowe kryteria, likwidacja ulgi internetowej, wyższe opodatkowanie twórców i artystów. – To był rok niedobry dla polskich podatników, rok w którym chciwe państwo podnosiło podatki. I ta chciwość się nie opłaciła – skonkludował Przemysław Wipler. Uzasadnił to twardymi wyliczeniami: mimo wyższych stawek podatkowych spadły wpływy, w szczególności z podatku akcyzowego.
Zdaniem posła Republikanów zaniedbania z 2012 roku są winne obecnej sytuacji budżetowej. Jest ona szczególnie niebezpieczna dla obywateli, bo planowane oszczędności w ministerstwach na kwotę 8 mld zł nie będą przestawione opinii publicznej. – To wygląda troszeczkę jak teleturniej, a nie jak sposób zarządzania państwem – skomentował Przemysław Wipler. Na oszczędnościach się jednak nie skończy, gdyż braki w kasie państwa są tak duże, że rząd w trybie ekspresowym będzie musiał zawiesić działanie tzw. progów ostrożnościowych zapisanych w ustawie o finansach publicznych. – To jakby kierowca przegłosował, że nie będzie używał hamulca. Progi ostrożnościowe miały zapewnić że samochód (Polska) nie uderzy w ścianę z prędkością 150km/h. Teraz rząd chce te progi zlikwidować – podsumował Wipler.
Przemysław Wipler zadeklarował, że nie poprze absolutorium dla rządu za zeszłoroczny budżet a także będzie głosował przeciwko zawieszeniu progów ostrożnościowych i do tego samego namawiać będzie innych posłów. Jego zdaniem rząd Donalda Tuska stracił kontrolę nad finansami publicznymi, co może spowodować, że następna ekipa rządząca będzie zmuszona do drastycznych działań naprawczych.
Na koniec swojej konferencji lider Republikanów przypomniał o trwającym procesie legislacyjnym, który ma otworzyć dostęp do kolejnych zawodów regulowanych. Zadeklarował on, że Republikanie dalej będą wspierali deregulację i będą się starali, aby otwarcie było większe niż to proponowane przez rząd. – Mamy nadzieję, że podobnie jak w przypadku pierwszej transzy otwarcia zawodów uda się pójść dalej niż miałoby to być w wyniku zgniłych kompromisów w resortach odpowiedzialnych za te zawody – zakończył poseł.