Poświęcone sprawie rozbudowy Elektrowni Opole nadzwyczajne posiedzenie sejmowej Komisji Gospodarki odbyło się dziś w Warszawie. Powiedziano dużo mądrych słów i sporo banałów, jednak nie usłyszeliśmy nic co by dawało nadzieję, że niedawne zapewnienia premiera o powrocie do rozbudowy opolskiej elektrowni mają szansę na realizację. Rolę rzecznika nieopłacalności opolskiej inwestycji przyjął na siebie wiceprzewodniczący komisji z Platformy Obywatelskiej poseł Antoni Mężydło,
który m.in. nie całkiem merytorycznie zaatakował występującego w obronie elektrowni opolskiego posła Prawa i Sprawiedliwości Sławomira Kłosowskiego, wypominając mu, że zajmuje się energetyką a przecież jest ekspertem w sprawach oświatowych. Poseł Kłosowski odparował, że woli być dobrym ekspertem w sprawach oświatowych niż takim ekspertem w sprawach energetycznych jakim jest poseł Mężydło. A ten ostatni nie bardzo niestety się popisał merytoryką, opowiadając jakieś banały o odnawialnych źródłach energii, w które trzeba inwestować by zastąpić wyłączane wkrótce najbardziej uciążliwe dla środowiska bloki energetyczne. Mówił m.in. o tym, że w Niemczech wiatraki i elektrownie słoneczne mają tani prąd i nie wymagają tak wielkich inwestycji jak elektrownie węglowe.
W trakcie obrad komisji dużą wiedzą o problemach energetyki i samej Elektrowni Opole wykazał się poseł Ludwik Dorn, który m.in. wytknął rządzącym, że w sąsiednich Niemczech trwają w najlepsze budowy kilku bloków na węgiel kamienny, a nawet brunatny, a także przypomniał posłowi Mężydle, że taniość prądu z odnawialnych źródeł energii jest pozorna i wynika z ogromnych dotacji dla takich inwestycji , nie mających nic wspólnego z rachunkiem ekonomicznym.
Do nieznośnego dla posłów pokroju posła Mężydły bólu merytorycznie wypowiadali się biorący udział w posiedzeniu przedstawiciele Akcji Obywatelskiej „Tak dla Elektrowni – Tak dla Śląska”. Z tego grona wypowiadali się prezes stowarzyszenia „Stop Korupcji” Tomasz Kwiatek, który przypomniał chronologię wydarzeń, przypomniał jak ważną inwestycją dla polskiej energetyki jest budowa dwóch nowych bloków w Elektrowni Opole i zaapelował o niemarnowanie wydanych już na ten cel pieniędzy i ludzkiego wysiłku. Przekazał także w imieniu Akcji Obywatelskiej na ręce prezydium Komisji symboliczny dziennik budowy dla opolskiej inwestycji i zapowiedział, że Akcja Obywatelska będzie bacznie przyglądać się rozwojowi wydarzeń. Szef elektrownia niej „Solidarności” Dariusz Kucharewicz bezskutecznie prosił o zdradzenie jakie parametry zmieniły się od marca do kwietnia, kiedy to opolska inwestycja z opłacalnej przekształciła się w nieopłacalną. Jego związkowy kolega Krzysztof Kwiatek apelował do zdrowego rozsądku czego wyrazem powinno być rozpoczęcie budowy tam gdzie przygotowania są już zapięte na ostatni guzik, a nie rozpoczynanie projektowania bloków w nowych lokalizacjach o czym także wspominano podczas obrad komisji. Przedstawiciel Akcji Obywatelskiej Jacek Bezeg wytknął stronie rządowej szereg niekonsekwencji, których dopuścili się jej przedstawiciele w toku dyskusji, ale nikt się tym nie przejął.
Krótka i pozornie rzeczowa była wypowiedź prezesa zarządu Polskiej Grupy Energetycznej Krzysztofa Kiliana, który jednakże wypowiadał się niezwykle oględnie i nie obiecał nic ponad to, że we wrześniu zarząd spółki ponownie przyjrzy się opolskiemu projektowi i być może podejmie jakąś decyzję o losie rozbudowy Elektrowni Opole. Prezes Kilian nie przejął się zbytnio górnolotnymi sformułowaniami w rodzaju ?Bezpieczeństwo energetyczne kraju? I jasno dał do zrozumienia, że dla niego istotne są aktualne wskaźniki cen akcji jego firmy, bo tego wymaga od niego Kodeks Handlowy. Opolanie wracają do domu zniesmaczeni słabością merytoryczną ludzi, od których zależy los polskiej energetyki.
Obrady komisji można zobaczyć tutaj: http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=9A364FE193FF3E16C1257B8D003AE66A
Autor: Bolesław Bezeg
Fot. Tomasz Kwiatek
W Polsce najważniejszym zadaniem wg rządzacej Platformy Obywatelskiej są garnitury od Armaniego dla jej elity , bo dlaczego mieli by kupować z własnego wynagrodzenia, cygara, drogie wina, lokale erotyczne, wynajem boiska do gry w piłke nozną , dziwi tylko fakt,że nie graja na stadionie Narodowym , bo przecież to elita nad elity.Cóż z tego,że kolejna osoba dokonuje samopodpalenia tym razem w Krakowie ,że duża część narodu żyje na granicy progu egzystencji i w ubóstwie- elita rodem z republik bananowych jest najważniejsza.
Po 2010 r, po katastrofie smoleńskiej w Polakach zaczęto zabijać dume z bycia Polakiem , z historii, ze swoich bohaterów.Pozytywna jest tylko historia Żydów – film Pokłosie i Niemców film Nasze matki, nasi ojcowie. Nikt nie broni naszego narodu przed kłamstwami, fałszowaniem historii ,przed poniżaniem, nasze elity nie są tym zainteresowane. Albo pójdziemy w nicość albo …………
@ely Masz racje. Zabija sie ducha w narodzie.
A był obecny ten” piękny ” pan Tomczykiewicz, który dąży do zamknięcia kopalni węgla kamiennego?? Tym samym, nie widzi potrzeby rozbudowy elektrowni Opole.