W sierpniu 2012 r. opisaliśmy perypetie z reklamacją obuwia, którego dystrybutorem była sieć CCC. Jako przedstawiciele mediów, ale przede wszystkim konsumenci, mamy prawo oczekiwać, że zakupione towary będą spełniały minimalne standardy jakości.
Polski rynek jest ogólnie zalewany przez tanie towary produkowane w Chińskiej Republice Ludowo – Demokratycznej, których jakość pozostawia wiele do życzenia.
W sierpniowym materiale przedstawiciel Deichmanna przekonywał, że niemiecka firma ma wysokie standardy obsługi i są one stosowane z pożytkiem dla klienta.
Czy na rynku obuwniczym zaszły zmiany w zakresie rozpatrywania reklamacji? Jakie są opinie naszych Czytelników, czekamy …
(PAC), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej
SIERPIEŃ 2012 – NABICI W GUMIAKI?
Zaczne od ceny butów.Są wygórowane.Jeden przykład. Para butów kosztuje 297.- zł. Ale pani oferuje mi upust ok.45 %. kupuje. za 160.-zł Po miesiącu uzywania odkleja sie podeszwa.Składam reklamacje.Po dwu tygodniach odbieram i chodze znowu jeden miesiac.składam kolejna reklamacje. i zadam zwrotu gotówki.po upływie dwóch tygodni otrzymuje niby naprawione buty ale na zwrot gotówki nie mozna liczyć.Wiec stanowczo zadam gotówki.otrzymuje 50.-zł za buty i te buty.. z opinia biegłego rzeczoznawcy z zakresu obuwnictwa.ze nie nadaja sie do uzytku a te 50zł to cena zakupu butów przez sklep Wiec taki jest mechanizm,ze sklepy sprowadzaja trepy a cena sprzedazna siega cenie luksusowego obuwia.Wiec omijam dalekim łukiem drani i kupuje sprawdzona polska marke Ryłko.Ceny podobne.polecam.A jakie wygodne.