Oświadczenie Posła na Sejm RP Patryka Jakiego ws. rozbudowy Elektrowni Opole

Redaktor Obywatelski9

Patryk Jaki_Solidarna Polska

Decyzja o odstąpieniu od przygotowywanej od lat budowy kolejnych bloków Elektrowni Opole, czyli największej inwestycji w regionie opolskim w historii III RP, jest niezrozumiała i skandaliczna.

W wyniku tej decyzji region straci nie tylko inwestycję wartą 12 miliardów złotych, wielką nawet w skali europejskiej, ale również w perspektywie – wygasi jednego z największych pracodawców w regionie. Dotychczasowe miejsca pracy i planowane wraz z budową bloków oraz pochodne inwestycji, zlecenia dla firm, podwykonawców, samorządów – to utrata nawet dziesiątek tysięcy miejsc pracy. W praktyce ta decyzja jest ekonomicznym zagrożeniem suwerenności Opolszczyzny.

 

Niezliczona ilość osób, instytucji, naukowców, prawników, samorządów zaangażownych w projekt, setki tysięcy złotych – to wkład, który z niezrozumiałych powodów zostanie zaprzepaszczony. Nie bez znaczenia jest również fakt, że miasto Opole kilkadziesiąt dni temu podpisało umowę z wykonawcą dużego węzła na skrzyżowaniu obwodnicy północnej miasta z ul. Sobieskiego, który jest realizowany właśnie ze względu na rozbudowę Elektrowni Opole. Ten wiadukt miał w głównej mierze rozwiązać przyszłe problemy komunikacyjne do największego zakładu pracy, który jak się dowiadujemy teraz ma być… wygaszany. Wiadukt przy ul. Sobieskiego to największa inwestycja w tym roku samorządu Opola warta 34 mln złotych! Sens wydawania tak gigantycznych, jak na możliwości Opola, środków na ten wiadukt stanął teraz pod wielkim znakiem zapytania. Mamy już podpisaną umowę. Czy nieodpowiedzialne władze PGE zwrócą nam teraz te środki?

Pierwsze opinie po ogłoszeniu tej decyzji wszystkich fachowców są jednoznaczne – to wielki błąd PGE i nieporozumienie.

„Patrząc chłodno na decyzję PGE o rezygnacji z budowy nowych bloków energetycznych w Opolu, to ma (… ) minusy z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju” – mówi prof. Władysław Mielczarski, Politechnika Łódzka.

Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego: „Decyzja o zaniechaniu budowy bloków w Elektrowni Opole to bardzo zły sygnał dla rynku energetycznego w Polsce. Decyzja ta oznacza żółtą kartkę dla energetyki konwencjonalnej i górnictwa węgla kamiennego. Jeżeli największa spółka energetyczna mówi, że węgiel kamienny się nie opłaca, to co mają myśleć inni… Można odnieść wrażenie, że sami uwierzyliśmy w samospełniająca się przepowiednię, że najlepsza energia to ta importowana. Szkoda”.

Polska cierpi na deficyt energii a zapotrzebowanie na nią ciągle rośnie. Ponadto energia elektryczna z bloków 5 i 6 miała służyć zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polsce.

Lakoniczny komunikat PGE o rezygnacji z rozbudowy elektrowni ze względu na interes akcjonariuszy wydaje się być absurdalny. Wystarczy spojrzeć w dane historyczne. 17 września 2009 roku, kiedy PGE ogłosiła przetarg na budowę nowych bloków w Opolu biła rekordy cen akcji na giełdzie oscylując w okolicach 27 zł za akcję (przy dzisiejszych 16 zł). Kursy spadały po protestach ekologów I teraz kiedy wreszcie sprawy formalne wychodzą na prostą, PGE… rezygnuje. Nic tu nie trzyma się kupy!

 

Zobowiązuję się do zrobienia wszystkiego co w mojej mocy, aby uratować tą największą Opolską inwestycję.

Co zamierzam zrobić:

  1. Rozpocząłem już zabiegi o spotkanie w tej sprawie z resortowo odpowiedzialnym za nią wicepremierem Piechocińskim. Mam nadzieję, że do spotkania dojdzie w przyszłym tygodniu.
  2. W poniedziałek podejmę też starania o rozszerzenie najbliższego porządku obrad Sejmu o sprawę Elektrowni Opole.
  3. Napiszę również wniosek o specjalne zwołanie sejmowej komisji gospodarki, której jestem członkiem – w całości poświęcone sprawie opolskiej.
  4. Przygotuję projekt sejmowej uchwały w tej sprawie.

W każdym regionie o ważne inwestycje powinni dbać regionalni politycy obecnej władzy (parlamentarzyści PO) – jednak nie mam złudzeń, nie zaobserwowałem żadnej ich aktywności w tej sprawie, a już członek rządu, który jak sądzę zaaprobował likwidację najważniejszej opolskiej inwestycji – Poseł Tadeusz Jarmuziewicz, po prostu powinien złożyć mandat.

Nie zaobserwowałem też starań samorządu z ramienia tej władzy – nie mam więc i tu złudzeń, zatem sam za nich w kolejnych tygodniach przygotuję uchwały rady miasta Opola oraz Sejmiku Województwa Opolskiego wzywające do uratowania największej szansy regionu ostatnich dziesięcioleci.

Jednocześnie już dziś zapraszam na konferencję prasową w najbliższy wtorek o godz. 13.00 w moim biurze w Opolu, na której podsumuję pierwszy okres walki o Elektrownię Opole.

Z wyrazami szacunku,

Patryk Jaki

Poseł na Sejm RP

  1. IRENA
    | ID: 2149cc47 | #1

    Walczyć,walczyć nie poddawać się.Dobrze było by, aby dołączyli też pozostali posłowie i senatorowie opolszczyzny. Ale ich ani nie widać,chociaz to postawni mężczyżni, ani też nie słychać, chociaz głosy maja donośne. Ale dlaczego tak póżno się dowiadujemy? Prawnicy,którzy byli pełnomocnikami w sądzie widocznie nie dołożyli starań ani tez nie informowali o toku rozpraw sądowych w tym w walce z Ekologami. A dlaczego? A gdzie prezydent Opola jest?Niestety, ma wysoki wyrok sadowy i nie powinien byc prezydentem.Dziwnie się ta sprawa zazębia.A moze by tak zapytać ministra Gowina ??.Mamy młodzież wykształconą,niech przejmie pałeczke w samorządzie opolskim.Panie Jaki.Zyczę sił i cierpliwości.Pozdrawiam

  2. Ozi
    | ID: 0abd1dc0 | #2

    I tak trzymać panie pośle!!!
    A gdzie są Buła, Korzeniowski i reszta towarzytwa od hasła …by lepiej się żyło kolesiom…. zdegradowali Opolszczyznę, dla nich liczą się tylko,żeby srebrniki wpływały i ciemny lud siedział cicho. Sprawdza się raz kolejny, że opolska PO to nieroby i pozoranci.
    O braku inwestycji trzeba pisać, krzyczeć, interweniować.

  3. czepollo
    | ID: 8a00a991 | #3

    He… No jest akcja jest możliwość podbudowania wizerunku p. posła. Następnym razem proponuję podejść do tekstu jak na posła przystało i zwrócić uwagę na literówki. Bo komu, jak komu, ale posłowi nie wypada. Lecz mimo mej uwagi, życzę powodzenia! Z wątpieniem w szczerość akcji, pozdrawiam.

  4. Marcin Rol
    | ID: 7cd2e563 | #4

    @IRENA
    Niestety największą tragedią tej sytuacji jest to, że PGE dostało wszystkie możliwe zgody i wygrało w sądzie z ekologami sprawę. Dziś nie pozostało nic, tylko wziąć łopatę i kopać fundamenty, a jednak PGE sama z siebie zrezygnowała z inwestycji – mimo, że sądowe postępowania, w których byli stroną – wygrali (sic!).

  5. IRENA
    | ID: 53b6927c | #5

    @P.Marcin Rol. Witaj. A, to naprawde ciekawa sprawa. W tą inwestycje, na jej przygotowanie wydano już spore srodki finansowe, więc w czym jest problem ,ze odstąpiono od inwestycji??Może poseł pan Jaki coś wskóra.A tak praktycznie ,to sama bym sięgnęła po kilof i łopatę i fundamenty wznosiła.Takie pospolite ruszenie by się zdało.Czekam na lepsze informacje w tej kwestii. A ja, ten brak budowy powiazałam z prawnikami i ich przegraną w sądzie, wiec ich przepraszam. Ale to bulwersujące. Pozdrawiam.

  6. z Niemodlina
    | ID: 97438169 | #6

    Dlaczego mnie to nie dziwi, bo w kraju cudów Donalda T. takie wydarzenia to żadna nowość. W ubiegłym roku wstrzymano prace przy budowie elektrowni w Ostrołęce, po wyłożeniu 200mln złotych na przygotowanie infrastruktury i różnego rodzaju zezwolenia etc. okazało się, że elektrownia…….. nie jest POtrzebna :) a 200mln POszło w błoto delikatnie mówiąc.

  7. IRENA
    | ID: 53b6927c | #7

    @z Niemodlina. Witaj. To jest straszliwa nie gospodarność.Srodki w dokumentacji utopiono ,a inwestycji brak.Toż to jest jakieś celowe działanie.No,ale tak. NIK nie kontroluje, nie wiadomo czy w ogóle ma prawo kontroli. Zapewne rzad podpisał jakis tajne dokumenty i jesteśmy mamieni ,ze u nas cos beda budowali. To jest celowe działanie,co wiele razy opisujesz.To wprowadzanie nas w przysłowiowe maliny. To niszczenie naszej gospodarki,nie rozbudowywanie ,przygotowanie dla obcych terenów uzbrojonych i wyprowadzanie funduszy z budzetu. Na Te tereny opolskie zapewne ostrzą zęby sąsiedzi. I tu poseł pan Jaki ma racje.Ale gdzie byli dotychczas wszyscy posłowie z opolszczyzny ? Zwiedzali świat? Afryka się im marzy?A może Peru?Ale Słonce Peru jest tylko dla premiera.

  8. gość37
    | ID: fef1ccd3 | #8

    Niestety decyzja Zarządu PGE z biznesowego punktu widzenia jest właściwa. Zarząd ma obowiązek podejmowania decyzji które w swoim zamierzeniu przyniosą profity akcjonariuszom. I nie ma co na ten temat dyskutować – takie mamy prawo (i słusznie) w Polsce. Takiej decyzji byłem pewien już w październiku ubiegłego roku, kiedy ceny na giełdzie energii zaczęły spadać w tempie dramatycznym (http://www.cire.pl/GE/) – nawiasem mówiąc Pan Panie Pośle jak również inni posłowie mogli by zapoznać się z oceną tego zjawiska publikowaną na necie przez niezależnych specjalistów.
    Ale jest z tej sytuacji inne rozwiązanie, o którym dotychczas nie słyszałem, a nad którym można się głębiej zastanowić.
    „Bezpieczeństwo energetyczne” – hasło? frazes? czy może aktywo którym powinno dysponować każde Pańśtwo pretendujące do organizacji niezależnej?
    Jeżeli podejdziemy do tego jak do każdego innego aktywa (od Wawelu począwszy a skończywszy na pakiecie większościowym w grupie Lotos), to może warto by było pomyśleć o powołaniu Spółki prawa handlowego, której właśnie podstawowym aktywem była by wartość niematerialna i prawna, jaką stanowić będzie „zwiększenie bezpieczeńśtwa energetycznego”? Jak by ta wartość powstała? – Skarb Państwa, za pośrednictwem tego podmiotu, zlecił by PGE (spółce nastawionej na zysk i wypłatę dywident) budowę tych 2 nowych bloków, jednocześnie dając zapewnienie odbioru 100% wyprodukowanej energii w cenie stanowiącej ekwiwalent wysokich (a nawet miejmy świadomość bardzo wysokich) kosztów produkcji. Następnie ten podmiot sprzedał by tą energię Spółką dystrybucyjnym a ten nam, konsumentom. Różnica w cenie (negatywnie oddziaływująca obecnie na rentowność przedsięwzięcia) była by aktywowana w bilansie tego podmiotu (opcjonalnie do spółki prawa handlowego może to być fundacja) jako wartość niematerialna i prawna o nazwie „bezpieczeńśtwo energetyczne”.
    Teraz pewnie padnie pytanie z czego pokrywać tą różnicę? Mam na to 2 rozwiązania:
    model 1 – po prostu co roku Skarb Państwa dopłaca do tego podmiotu tak jak co roku kosztuje nas utrzymanie Wojska czy Policji. Przecież społeczeństwo nie dyskutuje na temat „rentownośći” Wojska, bowiem ono zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa. Nikt się nie zastanawia nad tym, aby zlikwidować zawodową armie i zastąpić ją agencją ochrony (a może byłymi rosyjskimi „afgańczykami”:) – bo taniej. Albo może podpiszemy z Bundeswerą umowę na „monitoring i ochronę”? – nie. Nikt na ten temat nie dyskutuje. Może powinniśmy w ten sposób potraktować też „bezpieczeństwo energetyczne”?
    model 2 (dla tych których model 1 nie przekonuje) – dodatkowe bloki to nie tylko bezpośrednie miejsca pracy, ale i większe wydobycie węgla a za tym mniejsze subsydia dla górnictwa. To nowe drogi, szkoły, przedszkola itd… – a na skróty: to dodatkowe podatki i mniejsze koszty socjalne (a te przy redukcji Elektrownii Opole będą z roku na rok większe). I może częśc z tych podatków, zamiast zasilać kasę centralną Skarbu Państwa, zasilą ten nowy „twór” (sp. z o.o.? fundacje?). To trochę taki system redystrybucji podatków nastawiony bardziej lokalnie, pro rozwojowo (wart zauważyć że obecnie podmioty gospodarcze działajace w najbliższym otoczeniu tej „zwijającej się” elektrowni, finansują np. ochronę żabek pod Augustowem a nie budują podstaw swojego alternatywnego bytuza 15-20 lat).
    A na koniec „serdeczne” pozdrowienia dla eko-terorystów. Nie powiem co bym z wami zrobił, bo prędzej prokuratura się mna zajmie niż waszym działaniem które mieści sie z zapisie artykułu 286 kk

  9. IRENA
    | ID: 84bb9756 | #9

    @.P.gość 37. Słuszna ta pańska rozprawka.Główny wątek to bezpieczeństwo energetyczne. A, nad takim tematem nikt nie debatuje. To temat rzeka i dla fachowców.Zapewne przyjdzie nam żyć z lampą naftową.Dołączam się do pozdrowień dla pseudo-.. ekologów.To hamulcowi,ale ich żadne paragrafy nie dosięgają.A to ciekawe- dlaczego?

Komentarze są zamknięte