Uniwersytet Opolski ma nowego, honorowego doktora. Takiego co mięso w „Biedronce” reklamuje. Ale ważne, że jest. Natomiast w Platformie, powstała swoista konkurencja na dziwaczną wypowiedź. To wszystko przez szczaw. Tylko kto za to wszystko płaci?
Z Opola
Taki oto Pan Daniel Olbrychski został honorowym doktorem Uniwersytetu Opolskiego. Ciekawa sprawa. Jest on kolejną osobą, z kręgu tych lubianych przez władzę, która zostaje uhonorowana przez naszą rodzimą uczelnię. Nie to wcale nie jest podejrzane, nie nie.
Olbrychski jest idealnym przykładem, dlaczego aktorzy, celebryci, czy inni piosenkarze nie powinni angażować się w działalność polityczną. Tak nic bym nie miał do tego aktora, co mi tam. Gra, fajnie się go ogląda i tyle. Jednak gdy taki oto aktor wypowiada często przykre słowa na temat oponentów politycznych swojej ukochanej partii, zmienia pryzmat patrzenia na siebie.
I cisną się głupie żarty na język typu: od „Kmicica” do reklamującego „Biedronkę”, itp. Smutno.
Prezydent Wantuła (dla nie kojarzących – prezydent Kędzierzyna – Koźla) nie poddaje się w kwestii zakupu służbowego samochodu. Pewnie, ja sam bym się nie poddał. Tylko już raz nikt mu nie chciał samochodu sprzedać.
Kędzierzyński magistrat, rozpisał przetarg na zakup takowego służbowego pojazdu za 100 tysiaków i nic. Podjęto więc drugą próbę. Mam więc propozycję: jeżeli tym razem też się zakup nie powiedzie, podciągnijcie kwotę do 200 tysiączków. Co tam, przeca to dla władzy!
Janusz Piechociński przyjechał do Opola i naobiecywał, że powstanie opolsko – wałbrzyska strefa ekonomiczna. Podobno, podobne obietnice złożył w Siedlcach, Płońsku i Giżycku. Wszędzie ludzie wiwatowali na cześć wicepremiera.
Z kraju:
Jarosław Gowin zadeklarował, że chce wystartować w wyborach na szefa partii. Jedno jest pewne – Gowin na bank chce z tej partii wylecieć.
Partia Oburzonych Piotra Dudy z udziałem Kukiza obradowała w słynnej, historycznej sali BHP w Gdańsku. Nikt tam polityki nie robi. Nie. Kto więc do sejmu a kto do senatu wystartuje?
„Szczawiowy” Niesiołowski ma konkurencję w partii. A jak, taka bytność w mediach musiała zostać pozazdroszczona i oto mamy drugą twarz PO – Elżbieta Radziszewska.
Pani Elżbieta stwierdziła, że ludzie przesiadujący w przychodniach lekarskich, to „zwykłe cwaniaczki”. Cóż, to się dopiero nazywa cwaniactwo. Taki gość z rwą kulszową, to cwaniak jak nic!
Roman Kotliński z Ruchu Palikota to jest gość. Były ksiądz, co teraz psioczy na kościół polazł to prokuratury, aby poskarżyć się, że jest szantażowany przez gangstera z Pruszkowa. To już wiele strachem.
Tylko, że tam w tej prokuraturze toczy się inne postępowanie – o podżeganie do zabójstwa. Podżegać miał sam Kotliński, a w sprawę zamieszani są politycy SLD – były wiceminister finansów (no to googlujemy, któż to) i poseł SLD z lat 90 -tych( tu będzie gorzej, bo było ich w pierony).
Zabójcą miał być ten gangster z Pruszkowa. To się w głowie nie mieści.
A czy ktoś pamięta, jak się nazywa gazetka Kotlińskiego?
Autor: Łukasz Żygadło
Co do starego rudzielca – WSTYD i HAŃBA !
Janusz Piechociński gó..o zrobi
Nowych Fabryk jak nie ma tak nie będzie !
POzostanie tylko Goebbels-owska propaganda Jolki
Unia Europejska nie pozwoli na to aby w Polsce przybywały realne miejsca pracy.
Od Fabryk są : Niemcy ,Holandi, Belgia, Dania ,Francja Anglia, Włochy, Norwegia, Austria …
Wydojona Ciota z Głubczyc także nic nie zrobi
Jedynie Dutkiewicz się wyłamuje – reszta do pięt nie dorasta