Piotr S. musi zwrócić skarbowi państwa 46 tys. zł, które przyjął jako łapówki, w czasie gdy był prezydentem Opola – orzekł we wtorek Sąd Rejonowy w Opolu. Można powiedzieć – nareszcie.
Piotr S. najpierw był radnym, później przewodniczącym rady miasta, a w latach 2001-2002 prezydentem Opola z ramienia SLD. Opolska prokuratura oskarżyła go o to, że przyjął ponad 200 tys. zł łapówek. Według śledczych Piotr S. brał łapówki za ustawianie przetargów na roboty budowlane, umarzanie podatków, przyznawanie lokali komunalnych i udzielanie koncesji na alkohol. Sąd skazał go na cztery i pół roku więzienia. Piotr S. odbywa teraz karę więzienia.
Przy wydawaniu wyroku dotyczącego korupcji sąd nie mógł orzec o przepadku łapówek na rzecz skarbu państwa, ponieważ w momencie popełnienia przestępstwa w kodeksie karnym nie było stosowanych przepisów. Wprowadzono je dopiero później. Dlatego Prokuratura Okręgowa w Opolu wytoczyła oddzielne procesy w trybie cywilnym.
W trakcie pierwszego procesu, w 2011 r., sąd orzekł przepadek 182 tys. zł. We wtorek zapadł drugi wyrok, na mocy którego Piotr S. musi oddać kolejne 46 tys. zł.
Powództwo prokuratury jest jak najbardziej uzasadnione. Sąd nie miał co do tego wątpliwości. To jest dodatkowa sankcja cywilna dla osób naruszających prawo
– powiedział sędzia Piotr Sobków.
Na kwotę 46 tys. zł złożyły się trzy łapówki: 11 tys. zł od przedsiębiorców budowlanych za ustawiony przetarg, 15 tys. zł od właściciela sieci dyskontów Biedronka za przyznanie koncesji na alkohol oraz 20 tys. zł od opolskiego biznesmena za umorzenie mu podatku od nieruchomości.
Adwokat Piotra S., mec. Grzegorz Stasikiewicz wnioskował o rozłożenie płatności na raty: 115 rat po 400 zł miesięcznie. Sąd nie przychylił się do tego wniosku.
Wtorkowy wyrok jest nieprawomocny, dlatego Piotr S. z całą pewnością będzie się odwoływał.
Pieniądze pochodzące z korupcji musiał oddać Leszek P. – poprzednik Piotra S. na stanowisku prezydenta Opola (także członek SLD). W 2010 r. sąd orzekł, że musi zwrócić skarbowi państwa 114,5 tys. zł. Taką kwotę udowodniono mu w trakcie procesów dotyczących korupcji w opolskim ratuszu.
wPolityce.pl, pap, lz
Sąd – prawidłowy wyrok wydał. Jest kara. Miasto Opole zasili budzet. Były Prezydent pan Piotr posiedzi we wiezieniu. Korupcja to jest to,co powoduje , ze ciągle mamy nowe wieści o Osobach na przysłowiowym „Swieczniku”. A niedawno czytaliśmy o obecnym prezydencie Opola,o wyroku grzywny sto tysiecy ,o karze wiezienia na półtora roku z zawieszeniem na 4 lata. Czekamy na nastepne wyroki, bo Sądy pracują. A i Prokuratorzy tez coraz częściej przestępstwa podejmują i oceniają.Czyż by poskutkowało działanie Stowarzyszenia do Walki ze Sądami i Prokuratorami? Sądzę,że Tak.
Tylko tytuł notatki cokolwiek mylący. Już się zdenerwowałem, że będzie oddawał tym o mu wpłacicli. A jesli do skarbu państwa, to nie zwróci tylko przekaże.
Miasto Opole zapewne nic z tego mieć nie będzie. Kasa Skarbu Państwa jest w Warszawie.
Miasto mogło by Pana Piotra w osobnym procesie pozwać o pieniądze jakie z powodu jego działalności straciło plus odsetki. Ale któż chciałby być taki niemiły dla byłego (?) kolegi?
Ciekawe, czy Pan Piotr sprzeda, czy też otworzy jakies nowe lokale rozrywkowe, aby kasę dla Skarbu Państwa zdobyć?
@Jacek . Wpłaci kare do budzetu państwa, a pan Rostowski ,przemiły minister udzieli dotacji dla Opola.Wiec część funduszy wróci.No,nie całość. Oczywiście,miasto zatrudnia prawników i winni oni takie sprawy jw,przytoczyłeś – podejmować.gdyż mają płacone nie za siedzenie przy biurku.Ale po to są urzędnicy miejscy aby przygotowac pismo do zaopiniowania prawnikowi. A że kolesie nadal urzędują, to inna bajka. A jezeli ten pan Piotr jest rozrywkowy,to zapewne zwiększy się liczba wesołych punktów tzw. tanc- budy.