Duże zaległości powstały w Urzędzie Stanu Cywilnego w Brzegu. Do baz nie wprowadzono na bieżąco danych m.in. z ok. 1,9 tys. dowodów osobistych wydanych w mieście. Burmistrz tłumaczy to zbyt niską dotacją rządową na tzw. zadania zlecone.
Poza niewpisaniem danych z nowych dowodów osobistych są też np. zaległości dotyczące wprowadzania danych o dokumentach tożsamości, których termin ważności już upłynął (prawie 380 przypadków) – wynika z danych USC w Brzegu, podliczonych po pierwszym tygodniu lutego. W 26 przypadkach USC w Brzegu nie wprowadził też informacji o rozwodach czy zmianach imienia i nazwiska.
Przez takie opóźnienia dane w nowo wydanym dowodzie mogą być niezgodne z danymi dostępnymi w resortowych bazach, co może być kłopotliwe np. policyjnej kontroli.
Opóźnienia w USC – jak powiedział burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński – spowodowane są tym, że rządowa dotacja na tzw. zadania zlecone, w tym dotyczące spraw obywatelskich, jest za niska.
Mam na ten cel 230 tys. zł na rok, a powinienem mieć dwa razy tyle. Przekazana nam przez wojewodę kwota nie wystarcza nawet na działania USC w okrojonym składzie. W ubiegłym roku dołożyłem do tego zadania 130 tys. zł”
– powiedział Huczyński.
Administracja rządowa w terenie czyli Wojewoda nie wykonuje zadań ,które ma przypisane. Nie przekazanie dotacji na tzw. zadania zlecone powinno skutkować Karą.
Następuje destabilizacja pracy urzędu, brak rzetelnych danych nie tylko w Brzegu, ale również w powiązanych instytucjach na terenie całego kraju i tej” kochanej” Unii. A może jest to dalszy ciąg celowego działania na szkode naszego Państwa?.Pozbawiania danych demograficznych w zakresie urodzin,slubów,? Nie wiemy jakie szkodliwe umowy „Nasz” rzad podpisał.To tajne.