Aleksander Marek Szczygło urodził się 27 października 1963 r. w Jezioranach. Był polskim politykiem, posłem na Sejm, ministrem obrony narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, szefem Kancelarii prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Zginął 10 kwietnia 2010 r. wraz z Prezydentem RP śp. Lechem Kaczyńskim i 94 osobami z polskiej elity politycznej w drodze na obchody 70. rocznicy ludobójstwa polskich oficerów w Katyniu.
W 1990 r. ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W 1996 r. ukończył roczny kurs dla pracowników administracji publicznej z Europy Środkowej i Wschodniej organizowanym przez Uniwersytet w Georgetown (zajęcia odbywały się na University of Wisconsin) oraz odbył praktykę w Kongresie Stanów Zjednoczonych. W latach 1990–1991 pracował jako asystent senatora Lecha Kaczyńskiego w Biurze OKP w Gdańsku. Jednocześnie pracował jako specjalista w biurze prawnym Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Kolejne etapy jego kariery zawodowej były również związane z osobą Lecha Kaczyńskiego: w latach 1991–1992 pracował jako specjalista ds. legislacyjnych w kierowanym przez Kaczyńskiego Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a po powołaniu Kaczyńskiego na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli w 1992 r. został dyrektorem gabinetu prezesa. W NIK pracował do 1995 r. W 1997 r. był doradcą Głównego Inspektora w Głównym Inspektoracie Pracy. W latach 1997–2000 pracował jako dyrektor Departamentu Informacji i Kształcenia Europejskiego w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. W 2001 r. był doradcą prezesa zarządu PKO BP S.A. W 2001 r. został wybrany do Sejmu z listy PiS. W 2004 r. bez powodzenia kandydował do Parlamentu Europejskiego. Pełnił wówczas również mandat eurodeputowanego z ramienia parlamentu. Rok później ponownie uzyskał mandat poselski. 23 grudnia 2005 r. został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. Przestał pełnić tę funkcję 2 sierpnia 2006 r. Tego samego dnia objął urząd szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, rezygnując z zasiadania w parlamencie. 7 lutego 2007 r. został powołany na stanowisko ministra obrony narodowej w miejsce Radosława Sikorskiego, który podał się do dymisji. 14 marca tego samego roku otrzymał nominację w skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego. 7 września został odwołany z Rady Ministrów i jednocześnie powołany na sekretarza stanu i kierownika w Ministerstwie Obrony Narodowej, 11 września prezydent Lech Kaczyński ponownie wręczył mu nominację na ministra obrony narodowej. W wyborach parlamentarnych w 2007 r. po raz trzeci uzyskał mandat poselski. 15 stycznia 2009 r. został mianowany szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, tracąc z upływem tego dnia mandat poselski. Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie polskiego samolotu Tu-154M w Smoleńsku. 21 kwietnia został pochowany w Kwaterze Smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Oprac. TK
śp.Aleksander i śp,Władysław to byli bardzo dobrzy urzędnicy państwowi.
Ich wypowiedzi słuchałam z zapartym tchem.
Mówili pięknym językiem polskim godnym polityka.
Kompetentni, świetnie, wykształceni. Bardzo mi Ich brakuje.
Szczęście,pieniądz,uwielbienie
Jedna chwila to rozprasza
Tylko to,co w sercu płonie,
Wiecznym jest –
To Pamięć Nasza.
Spokój Ich Duszy.!
http://wpolityce.pl/wydarzenia/39371-minister-aleksander-szczyglo-odszedl-w-pelni-sil-mogl-tak-wiele-jeszcze-uczynic-dla-polski
@:P.NGO dzięki za link -, jest wyjątkowy.
Należy przypominać, bo ludzka pamięć jest niestety często zawodna!
„Jacek Sasin, były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, obecnie poseł PiS, wspomina Aleksandra Szczygłę jako osobę niezwykle zaangażowaną w przemianę polskiej armii, w jej skuteczne odsowietyzowanie.
Polecam.
http://sol.myslpolska.pl/2012/08/przywrocic-bogurodzice/
Megalomania piłsudczyków sięga chyba hadesu :)
Oto panowie w akcji…
Rafał Wiechecki
Liga Polskich Rodzin
Interpelacja nr 999 do ministra obrony narodowej
24-04-2006
Zapytanie w sprawie planów wprowadzenia pieśni legionowej J. Piłsudskiego My, pierwsza brygada jako jedynej melodii używanej przez wszystkie centrale wojskowe polskiej armii
Centrum Informacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej potwierdziło informację, iż wiceminister obrony narodowej Aleksander Szczygło podjął decyzję, aby pieśń legionowa J. Piłsudskiego My, pierwsza brygada była używana jako jedyna melodia przez wszystkie centrale wojskowe w instytucjach, sztabach, jednostkach bojowych, szpitalach i komendach uzupełnień. Niewykluczone, że pieśń legionowa zagości też w służbowych telefonach komórkowych. W związku z powyższym mam pytanie do Pana Ministra:
1. Ile ta operacja wojskowa będzie kosztować polskich podatników? Wiadomo, że koszty będą niemałe.
2. Czy takie przejście nie spowoduje bałaganu w polskiej armii? Wiadomym jest przecież, że większość wykorzystywanych w armii centrali telefonicznych ma fabrycznie zaprogramowane inne melodie?
3. Czemu ta zmiana ma służyć?
4. Czy w polskiej armii nie ma bardziej palących problemów do rozwiązania, skoro Pan Minister zajmuje się rzeczami tak kontrowersyjnymi, nawet z punktu widzenia samych łącznościowców?
Z poważaniem
Poseł Rafał Wiechecki
Sekretarz stanu Aleksander Marek Szczygło
Odpowiedź na zapytanie w sprawie planów wprowadzenia pieśni legionowej My, pierwsza brygada jako jedynej melodii odtwarzanej przez wszystkie centrale wojskowe polskiej armii
Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na zapytanie Pana Posła Rafała Wiecheckiego w sprawie planów wprowadzenia pieśni legionowej,,My, Pierwsza Brygada jako jedynej melodii odtwarzanej przez wszystkie centrale wojskowe polskiej armii (SPS-024-999/06), uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.
Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej z dnia 4 marca 2006 r. wprowadzono z dniem 30 marca 2006 r. do użytku w centralach telefonicznych melodię,,Marsz Pierwszej Brygady, jako znak rozpoznawczy Wojska Polskiego. Wersja elektroniczna utworu została przygotowana przez Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego jako planowe przedsięwzięcie służbowe. Jednocześnie resort obrony narodowej uzyskał informację ze Stowarzyszenia Autorów ZAIKS, iż wobec tego, że jest to kompozycja oparta o muzykę tradycyjną, to jej wykorzystanie jako przerywnika w centrali telefonicznej nie wymaga uzyskania umowy licencyjnej ani odprowadzania należności autorskich.
Orientacyjny koszt realizacji przedmiotowego zamierzenia, polegającego na zmianie oprogramowania przez dostawcę sprzętu, szacowany jest na kwotę ok. 300 tys. zł. Pragnę jednocześnie rozwiać obawy Pana Posła Rafała Wiecheckiego, iż przedsięwzięcie to spowoduje,,bałagan w polskiej armii, nie ma takiego niebezpieczeństwa, gdyż zadanie to jest wykonywane zgodnie z opracowanym harmonogramem i przez wykwalifikowane służby łączności.
Głównym powodem wprowadzenia tej melodii do użytku w Siłach Zbrojnych RP jest promowanie własnej tożsamości i chlubnych tradycji oręża polskiego. Utwór ten jest powszechnie znany i ceniony. W wymiarze pozytywnym identyfikuje Wojsko Polskie w społeczeństwie.
Łączę wyrazy szacunku
Sekretarz stanu Aleksander Marek Szczygło
@P.Eleonora . Podany przykład dobitny w swej treści.! Dzięki.
Podany przykład dobitnie swiadczy o kompletneej ignorancji Eleonory. Wyjasnienie śp. ministra Szczyglo świadczy jak najlepiej o jego intencjach i dbałości o morale oraz patriotyczne i niepodległosciowe tradycje armii zdemoralizowanej w czasach PRL.
Niby do jakich tradycji patriotycznych i wojskowych miało by sie odwoływać polskie wojsko? mOŻE DO BIALORUSKICH?
@Anonim
Widać że z pana Anonima patryjota na wyrost.
Oto jakiś pisowszczyk- piłsudczyk dochodząc do urzędów, zamiast zatrzymania niszczenia wojska polskiego- wyposaża je w ogniskowo- biwakową melodyjkę Pierwszą Brygadę.
nie rozumie pan że wojsko jest ( powinno być) spadkobiercami średniowiecznego rycerstwa?!
Stąd wskazany byłby powrót do piesni Bogurodzica.
Śpiewany przez stulecia.
Pierwsza pieśń rycerska śpiewana w języku polskim.
To zobowiązuje, prawda?!!?
Ale jak się bywa pacyfistą, to wojsko nazywane bywa niepotrzebną instytucją, a żołnierze – trepami :)
Gratuluję trzeźwego umysłu!
@Anonim
Widać że z pana Anonima patryjota na wyrost.
Oto jakiś pisowszczyk- piłsudczyk dochodząc do urzędów, zamiast zatrzymania niszczenia wojska polskiego- wyposaża je w ogniskowo- biwakową melodyjkę Pierwszą Brygadę.
nie rozumie pan że wojsko jest ( powinno być) spadkobiercami średniowiecznego rycerstwa?!
Stąd wskazany byłby powrót do piesni Bogurodzica.
Śpiewany przez stulecia.
Pierwsza pieśń rycerska śpiewana w języku polskim.
To zobowiązuje, prawda?!!?
Ale jak się bywa pacyfistą, to wojsko nazywane bywa niepotrzebną instytucją, a żołnierze – trepami
Gratuluję trzeźwego umysłu!
Przepraszam za omyłkowe powtórzenie tekstu.
Wprowadzam jakieś białoruskie zwyczaje :)
Nie chcę być złośliwy, ale z trepami z LWP ktoś inny tutaj miał wiele do czynienia. Jak sądze hymn narodowy też może budzić wątpliwości Eleonory. Z endokomuną nie za wiele ma wspólnego. O jej trzeźwości umyslu nawet nie warto wspominać. Dość powiedzieć, że nie po chrześcijańsku w przeddzień Wszstkich Świętych wypowiadać się w takim tonie o wspominanym zmarlym i przywalać się do I Brygady. To nie tylko brak trzeźwości, ale znamienny dla Eleonory arogancki brak wyczucia, taktu i kultury.
@Anonim
Szanowny Anonimie pragne pana poinformować, że do Hymnu państwowego- nie mam zastrzeżeń.
Martwi to pana, prawda?!
Muszę jeszcze oświadczyć, że po chrześcijańsku, modlę się za dusze Zmarłych, ale osądzam ich ziemskie czyny.
To mogę.
Co do trzeźwości, nie bedę się nad panem znęcać.
Wydaje się, że jak u każdego rusofoba, po zmianie czasu, na zimowy, występują bóle głowy, więc uznaję, że pana również dopadlą ta przypadłość….
Ach- te migreny…
Współczuję wielce.
Kończę i zdrówka życzę!
Pan się nie denerwuje, pospiewa może?!
Pierwsza Brygada jak znalazł…
Europa przeszła na czas zimowy, a w Rosji okrągły rok czas letni. Od półtora roku Rosjanie nie przestawiają zegarków. To pomysł byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Wielu osobom wydaje się on absurdalny.
W 2010 roku Miedwiediew podejmując decyzję o zaprzestaniu zmian czasu tłumaczył, że jest to rozwiązanie korzystne dla ludzi i zwierząt. – Przecież dojarka nie będzie wiecznie tłumaczyć krowie, że raz przychodzi o 6.00 rano a innym razem godzinę wcześniej – przekonywał gospodarz Kremla.
Po pierwszych tygodniach tego eksperymentu Rosjanie zaczęli skarżyć się na: bóle głowy, pracę w ciemnościach i niemożność zgrania się z zachodnimi kontrahentami. Dziś gdy cała Europa przestawiła zegarki, mieszkańcy Moskwy chcą tego samego.
-Nie pierwszy rok o tym dyskutujemy. Większość moich znajomych uskarża się na zdrowie. Niestety obawiam się, że tak już zostanie na zawsze – mówi jeden z moskiewskich policjantów. Bać się jednak nie powinien bo reformę ustawy o zmianie czasu już przygotowuje Duma Państwowa a prezydent Władimir Putin popiera takie rozwiązanie.
http://tech.money.pl/czas-zimowy-w-rosji-nie-istnieje-na-razie-0-1186766.html
@P.Anonim !W przeddzień Wszystkich Świętych wnieśmy do życia umiarkowanie w słowach.
a Tych,którzy zginęli w tupolewie z miłością wspominajmy.
To Eleonora powinna powściągać swą nienawiść do piłsudczykow, którzy walczyli o niepodległość Polski. 11 listopada – Dzień Niepodleglosci, to święto całego narodu, w którym pilsudczycy, jako ci, którzy podjęli niepodległościowy czyn zbrojny po klęskach powstańczych należą do najbardziej zasłużonych w odsyskaniu niepodległości w 1918 roku. Nie zmieni tego faktu żadne niepobożne życzenie ani Eleonory, ani innych manipulujacych pseudohistoryków, ze najważniejsze obok 3 Maja polskie święto narodowe będzie się zawsze kojarzyło z marszałkiem Józefem Piłsudskim i legionami. Jak hymn polski z legionami Dąbrowskiego, tak IBrygada z legionami Piłsudskiego będzie zawsze kojarzona. I nic nie zmieni faktu, że to jedna z najważniejszych polskich pieśni żolnierskich i patriotycznych, związanych z czasami nowożytnymi, zwłaszcza walką o niepodległość i jej odzyskaniem.
@Anonim
Ależ, oczywiście- ma pan rację!
I Brygada kojarzy się z legionami i z Piłsudskim.
Ale, zadałam pytanie:
Czy ” czasy nowożytne” wykluczają ” czasy starożytne”?
Polskie tradycje niepodległościowe nie rozpoczynają się od niepodległościowego czynu zbrojnego piłsudczyków!
A pan od razu, że we mnie siedzi- nienawiść!!!
Prawie jak nasza noblistka kochana, Wisia Szymborska:
Nienawidzą naszego węgla.
Nienawidzą naszych cegieł i przędzy.
Nienawidzą tego, co już jest.
Nienawidzą wszystkiego, co będzie.
Liczy pan Anonim na Nobla?! :)
Eleonora, nie zawracaj kijem Wisły!
@Anonim
Dobranoc!