I’ve had beautiful time in my life. Od tego zacznę swój reportaż z pobytu w Londynie. Miasto to wielkie, piękne i wspaniałe. Ogrom metropolii budzi podziw i respekt zarazem, najlepsze i najpiękniejsze są muzea londyńskie. Co najważniejsze nie stracimy na ich zwiedzanie fortuny, ponieważ wstęp do nich jest darmowy, jedyny wyjątek w tym względzie stanowią wystawy czasowe sprowadzone z zagranicy, na taką wystawę musimy bilet zakupić, ku swojemu szczęściu na taką akurat nie trafiłem. Ze swojej strony polecam Muzeum Historii Naturalnej, oraz Muzeum Nauki, ich zwiedzenie zajęło mi połowę dnia, taki tam ogrom eksponatów, w tym pierwszym zobaczymy całą historie Ziemi, w drugim osiągnięcia nauki światowej od czasów Rewolucji Przemysłowej, aż do najnowszych osiągnięć ostatniej dekady XXI wieku. Kolejnym muzeum, które trzeba zobaczyć obowiązkowo będąc w stolicy Wielkiej Brytanii to oczywiście British Museum! Naprawdę warto zobaczyć kawałek historii poczynając od Starożytnego Egiptu kończąc na współczesności, zwiedzenie całości zajmuje 6-7 godzin, ale proszę się nie wystraszyć czasu zwiedzania bo naprawdę warto. Miłośników sztuki, zapraszam do odwiedzenia Tate oraz Tate Modern, dwóch wspaniałych galerii oraz Muzeum Wiktorii i Alberta, tutaj też zobaczymy wspaniałe wystawy obrazów, rzeźby i nie tylko. Spragnionych wrażeń z dreszczykiem, polecam jak i zapraszam do Muzeum Sherlocka Holmesa, przy Baker Street 21, za jedyne 6 funtów możemy zwiedzić dom, w którym ta fikcyjna postać mieszkała w powieściach sir Artura Conan-Doyle’a.
Wielbiciele teatru i filmu również znajdą coś dla siebie, West End jest miejscem dla nich ponad 30 teatrów do wyboru, w każdym grana jest jakaś premiera, to samo w kinach, których ilości nie byłem w stanie zliczyć. A to dopiero początek, gdyż rozrywkę w stolicy Wielkiej Brytanii znajdziemy dosłownie wszędzie, wracając z West Endu przechodząc przez Picadilly Circus, trafiłem na Soho, dzielnicę restauracji, pubów i klubów, ich ilość i ogrom wyboru budzi prawdziwy podziw, wszędzie mnóstwo ludzi nawet późnym wieczorem. Znajdziemy tam przegląd wszelkich kuchni z całego świata, poczynając na kuchni włoskiej, poprzez francuską, pozostałe kuchnie europejskie, azjatyckie, kończąc na kuchniach krajów północnej Afryki. W miejscach tych możemy zjeść smacznie, i tanio i przede wszystkim do syta. Po tak smacznym i obfitym posiłku warto napić się kieliszeczek czegoś mocniejszego na lepsze trawienie, i w tym przypadku Soho oferuje wszystko co potrzeba, oprócz pubów znajdziemy tam również sklepy z odpowiednim asortymentem, od piwa za 1,35 £ poczynając, na whisky za 10 000 £ kończąc. Londyn, jak na światową metropolię przystało oferuje również polską kuchnie w restauracji o swojskiej nazwie Mamuśka w dzielnicy Elephant&Castle.
Polecam i zapraszam.
Autor: Tomasz Sarwa