Wojewoda śląski Michał Grażyński 3 września 1939r., mianował Kazimierza Kierzkowskiego swoim pełnomocnikiem. Został on w ten sposób upoważniony „urzędowym pismem” do wydawania rozkazów funkcjonariuszom państwowym, „którzy znaleźli się na tyłach niemieckiego frontu oraz do zwracania się, w imieniu władz państwowych, do społeczeństwa o pomoc i współdziałanie”. Grażyński pełnił już wtedy funkcję ministra ds. informacji. Ta decyzja Grażyńskiego wzmocniła znacznie pozycję Kierzkowskiego, który miał też organizować pomoc uchodźcom ze Śląska..
Mjr rez. Kazimierz Kierzkowski był doświadczonym konspiratorem. Zaczynał już w Związku Młodzieży Polskiej „Przyszłość” (PET). Członek „Zarzewia”, podczas rewolucji 1905-1907 walczył o polską szkołę, zakładał drużyny skautowe w Zagłębiu Dąbrowskim. Organizował od 1910 r. POW w Zagłębiu a od stycznia 1919r. współtworzył POW na Górnym Śląsku. Należał do pierwszej grupy osób skierowanych do pomocy Ślązakom przez Józefa Piłsudskiego. Marszałek obiecał, że jeśli zechcą walczyć, jak zapowiadają, to on da im to co ma najlepszego – i dał swych najbardziej doświadczonych towarzyszy walki konspiracyjnej. Trzeba pamiętać, że Kierzkowski wspierał Powstańców Śląskich jako wywiadowca i organizator przerzutu zaopatrzenia dla oddziałów oraz materiałów wybuchowych potrzebnych „Grupie Wawelberga”. Od 1938 roku był organizatorem dywersji pozafrontowej na obszarze Dowództwa Okręgu Wojskowego V w Krakowie, w obrębie którego znajdował się Śląsk. Sprawował też funkcję Komendanta Głównego „Strzelca”.
Do Krakowa Niemcy wkroczyli 6 września 1939 r. Od samego początku okupacji trwały rozmowy nad zorganizowaniem struktur konspiracyjnych.
Już 9 września u Kierzkowskiego, w Krakowie zameldował się mjr dypl. Paweł Zagórowski ps. „Strzemię” – komendant okręgowy „ Strzelca” na Pomorzu, a następnego dnia mjr Józef Kowalówka „Nit”.
Płk H. Kowalówka pochodził z Brzezinki w powiecie Wadowickim. Od 1938 do sierpnia 1939 był I zastępcą dowódcy 73 Pułku Piechoty w Katowicach. W czasie kampanii wrześniowej dowodził Ośrodkiem Zapasowym 23 Górnośląskiej Dywizji Piechoty.
Powstał obywatelski zespół konsultacyjny, w którego skład weszli między innymi: prof. K. Roupert, prof. Wilhelm Staronka, prof. Stanisław Estreicher, dr. Ludwik Rubel, Jędrzejowski – pracownik Banku Polskiego, Edward Drożniak i Józef Wojtowicz – obaj z Centralnej Kasy Związku Spółdzielni Rolniczych, Jędrzej Cierniak i Zofia Zawiszaka – Kernowa przedstawiciele PSL, dr Tadeusz Orzelski z PPS, dr Mikołaj Kwaśniewski ze Stronnictwa Demokratycznego, dr Władysław Szczygieł – członek czteroosobowego kierownictwa krakowskiej dywersji pozafrontowej, adwokat Samolec, inż. Zygmunt Stamajsen, pani Sędzielewska – członkini Zarządu Okręgowego ZS, kpt. rez. Piotr Chan i Stanisław Zięba-Barański – obaj ze Związku Legionistów, mgr Wacław Kabaciński, pani Zazulowa – przedstawicielka PCK oraz księża: Ferdynand Machay (senator RP) i W. Antosz.
„Dnia 20 września 1939 r., do wspomnianego zespołu dołączył Ludwik Muzyczka „Ludwik”, który dwa dni później został kierownikiem odcinka społecznego. Przybył on do rodzinnego Krakowa jako jeden z pierwszych w powrotnej fali ewakuowanych uprzednio na wschód. Muzyczka był starym przyjacielem Kierzkowskiego, który właśnie 20 września przedstawił go zespołowi konsultacyjnemu ośrodka.” – napisał Radosław Butryński w swojej pracy „Polska Podziemna” w rozdziale Inne Organizacje Zbrojne Tajna Organizacja Wojskowa „Związek Orła Białego” http://www.dws-xip.pl/PW/formacje/pw200.html
Muzyczka zdał relację ze swojej wiedzy o sytuacji w kraju. Mówił też o konieczności utworzenia organizacji konspiracyjnej. Po burzliwej dyskusji zespół konsultacyjny podjął decyzję uchwałą, w której czytamy:
„I. Powołać z szeregów Przysposobienia Wojskowego i Związku Strzeleckiego organizację bojową, dla prowadzenia walki czynnej z nieprzyjacielem zalewającym kraj. Resztę stanów przenieść do konspiracyjnej rezerwy. Władze główne organizacji ulokować na razie w Krakowie. Wykorzystać w sytuacji wyjściowej sieć i ludzi czynnych już w walce dywersji pozafrontowej.
II. Jako podstawę prawno – państwową organizacji bojowej utrzymać status Związku Strzeleckiego i jego charakter organizacji wyższej użyteczności publicznej. Wykorzystać w ten sposób jego wypróbowane formy i przepisy organizacyjne. Podkreślić tym: ciągłość państwowego ustawodawstwa w konspiracji krajowej oraz ciągłość społeczno – państwowej działalności. Utrzymać również niepodległościowo – postępowy kierunek organizacji. Przyjąć dla niej konspiracyjną nazwę Organizacji Orła Białego (OOB), już ucierającą się w dotychczasowej dywersji pozafrontowej na obszarze DOK V.
III. Powierzyć K. Kierzkowskiemu zadanie konspiracyjnego uformowania OOB. Zlecić mu funkcję Prezesa Zarządu Głównego i Rady Naczelnej OOB. Wobec tego, że nie mogły być rozbite i wyaresztowane przez nieprzyjaciela terenowe ogniwa dotychczasowego Związku Strzeleckiego, należy kompletować sieć związkową OOB spośród pozostałych jeszcze strzelców i spośród członków innych organizacji PW (z grup starszo – harcerskich, powstańców, kolejowego i pocztowego PW, peowiaków, legionistów i innych). W tym ujęciu OOB powinno by uzyskać charakter organizacji, grupującej całe przedwojenne Przysposobienie Wojskowe dla czynnej walki z okupantem.
IV. Odszukać jak najszybciej i nawiązać kontakt z organami Rządu RP w kraju lub na zagranicznych placówkach dyplomatycznych, przede wszystkim na Węgrzech. Zalegalizować wobec nich działalność OOB. Nawiązać również kontakty z centralami stowarzyszeń PW, jeśli takie istnieją w kraju i ewentualnie uformować wspólne, ogólnokrajowe kierownictwo walki konspiracyjnej” – podaje w swojej książce Kazimierz Pluta – Czachowski „Organizacja Orła Białego” PAX, Warszawa 1987.
Przyjmuje się, że 22 września 1939r. powstała Organizacja Orła Białego. Jej kierownictwo tworzyli major rezerwy Kazimierz Kierzkowski. płk Ludwik Muzyczka, mjr Józef Kowalówka, mjr dypl. Paweł Zagórowski, ppłk Henryk Kowalówka. kpt. Ryszard Margosz oraz Władysław Kabaciński, Józef Wójtowicz, prof. harcmistrz Władysław Szczygieł.
„>>Hej strzelcy wraz; Nad nami Orzeł Biały…<<” – te słowa pieśni powstańczej z 1863 roku były inspiracją dla nadania nazwy pierwszemu konspiracyjnemu stowarzyszeniu” – napisał Krzysztof Gacek w artykule „Konspiratorzy z września 1939”, Gazeta Południowa z 23.11.1984 r.
Organizację budowano sprawnie jak na wojenne warunki w oparciu o struktury „Strzelca”. Najszybciej i najszerzej rozwinęła się organizacja na Górnym Śląsku i w Małopolsce. Organizacja prowadziła dywersję dezorganizując niemiecki transport. Szybko rozbudowywał się wywiad. Zaczęto już w październiku 1939r. wydawać na powielaczu własny biuletyn „Nakazy Dnia”. Później zdobyto maszyną drukarską „Gestetner”. Pomógł w tym pracownik kuratorium Władysław Kabaciński. ”Posiadając klucze do gmachu kuratorium, w biały dzień, wraz z trzema, jeszcze konspiratorami wszedł spokojnie do budynku i wyniósł maszynę. Zaskoczenie było tak zupełne, że pełniący wartę żołnierz niemiecki, widząc jak czterech ludzi nie może poradzić sobie z ciężkim urządzeniem, pomógł im zapakować je do samochodu.” – tak opisał brawurową akcję Krzysztof Gacek w swym artykule.
W Okręgu Śląskim Organizacji Orła Białego znalazły się Zagłębie, cały Górny Śląsk wraz z Opolszczyzną, Śląsk Cieszyński i Zaolzie oraz powiaty zawierciański i olkuski.
Przewodniczącym Prezydium Zarządu Okręgu był Maksymilian Makowski ps. „Stach”, „Sybirak”. Jego Pierwszym Zastępcą i Komendantem Okręgu został kpt. Ryszard Margosz ps.”Brzoza”, „Ryszard”, II Zastępcą – por. rez. prof. Piotr Makowski ps. „Piotr”, „Warski”, a III Zastępcą – Władysław Bromski ps. „Sosnowski”.
Poszczególnymi rejonami kierowali: Rejon zagłębiowski – płk.Henryk Kowalówka ps. „Oset”, Rejon katowicki – Z. Miłkowski ps. „Powała”, Rejon bytomski – chor. Henryk Suślik ps. „Grzmot”, Rejon opolski – Paweł Wrzód ps. „Wróderski”, Rejon cieszyńsko-zaolziański – Antoni Studencki ps. „Złom”. Rejon Częstochowski znalazł się w Okręgu Kieleckim.
Dziadek Antoniego Studenckiego walczył w Powstaniu Listopadowym, a ojciec za udział w Powstaniu Styczniowym był zesłany na Syberię. Przyszły dowódca rejonu cieszyńsko- zaolziańskiego Organizacji Orła Białego urodził się i wychował w Żywcu. Po Studiach na Akademii Górniczo Hutniczej, jako inż. Górnik pracował w kopalniach „Ferdynand” i „Polska” Ożenił się i mieszkał w Katowicach. (oprac. http://www.zywiec.pl/stat.php?ludzie )
W Okręgu Śląskim działały też odziały odwetowe -Rejonowe Zespoły Lotne:
Zagłębiowski – dowódca: ps. „Stach” ( nazwiska nie udało się ustalić); Górnośląski – dowódcy: Paweł Wrzódecki ps.„Wróderski”, Wacław Smoczyk ps. „Szeliga”; Opolski – dowódca: A. Studencki ps. „Grom”; Cieszyńsko – Zaolziański – dowódcy: Stanisław Pernak ps. „Zator”, Józef Kominek ps. „Stefan”. Wyłoniono też Rejony organizacyjne: Katowice, Rybnik, Bielsko, Cieszyn – Zaolzie, Opole. (Radosław Butryński http://www.dws-xip.pl/PW/formacje/pw200.html)
Członkowie Organizacji Orła Białego (OOB) składali przysięgę: „Przysięgam przed Bogiem Wszechmogącym, że będę walczył z wszelkich sił i zdolności o odzyskanie wolnej i niepodległej Polski. Tajemnic organizacyjnych będę strzegł. Rozkazy przełożonych będę wypełniał bezwarunkowo i z najlepszą wolą”. Nowych członków przyjmowano jedynie z polecenia osób znanych konspiratorom.
Tydzień po decyzji o powołaniu OOB – 27 września, jeszcze podczas oblężenia stolicy, na rozkaz gen. Juliusza Rómmla – dowódcy obrony Warszawy, powołano Służbę Zwycięstwu Polski (SZP). Dowódcą SZP został generał Michała Tokarzewski – Karaszewicz. Już 22 października 1939r. przybył on do Krakowa i na spotkaniu z szefostwem OOB , uzgodniono bliską współpracę organizacji konspiracyjnych. Już wtedy dochodziły informacje, że właśnie w Krakowie będzie siedziba niemieckich władz okupacyjnych.
W nocy z 10 na 11 listopada w 21 rocznicę, odzyskania niepodległości Organizacja Orła Białego dokonała symbolicznych ataków na granice Generalnej Guberni w Medyce, Zagórzu i koło Krzeszowic. 23 listopada przeprowadzono działania dywersyjne uszkadzając maszyny w Zakładach Lotniczych w Mielcu. Podobne akcje sabotażowe przeprowadzono w Rzeszowie, Dąbrowie Górniczej, w krakowskich Zakładach Zieleniewskiego Rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego uczczono – w nocy z 29 na 30 listopada atakami na posterunki niemieckie w Bieżanowie, Dynowie, Rybniku, Ropczycach i Krzepicach. Z dokumentów wynika, że Niemcy traktowali te akcje jako nieskoordynowane i nie wiedzieli jeszcze o istnieniu tajnej struktury.
Organizacja rozwijała się w całym kraju korzystając z przedwojennych kontaktów.
„Kpt. Margosz „Brzoza” meldował o wzmożonym terrorze niemieckim na Śląsku, podejmowanym zarówno przez administrację niemiecką, NSDAP jak i przez Ślązaków niemieckiego pochodzenia, a także masowy charakter zapisywania się na Volkslistę.
W kwestii organizacji struktur mógł poinformować o utworzeniu siatki OOB w Zagłębiu aż do gmin włącznie, co było na tyle ułatwione, że bazowano na strukturach byłego ZS.” – napisał Radosław Butryński w swoim opracowaniu.
Represje i różne szykany okupanta sprawiły, że na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim wielu garnęło się do walki. Ilość kandydatów do prac w konspiracji sprawiła, że na wniosek Komendanta Okręgu podzielono Śląsk
na pięć rejonów organizacyjnych (Katowice, Rybnik, Bielsko, Cieszyn-Zaolzie, Opole), i pięć w Zagłębiu (Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Sosnowiec – Chrzanów, Będzin, Zawiercie).
Udało się również sformować lotne zespoły odwetu:
Zagłębiowski, Górnośląski, Opolski, Cieszyńsko – Zaolziański.
Na Zaolziu inż. Franciszek Kwaśnicki ps. „Rawicz” zorganizował samodzielny rejon dywersji. Kwaśnicki zadeklarował Komendzie Głównej sięgnięcie działalnością dywersyjną na teren tzw. „Altreichu (Wrocław i Berlin), oraz do Czech. ( oprac. http://www.dws-xip.pl/PW/formacje/pw200.html)
Na początku w Czeladzi i Katowicach a później w Sosnowcu w Zakładach Woźniaka uruchomiono produkcję broni i materiałów wybuchowych. W Zagłębiu Dąbrowskim opierano się też na starych, sprawdzonych konspiratorach PPS oraz na bojowcach wspierających Ślązaków w czasie Powstań.
Okręgowi Śląskiemu OOB podporządkowały się lokalne organizacje między innymi: Tajna Harcerska Organizacja Niepodległościowa, Narodowa Organizacja Bojowa, Polska Organizacja Narodowa, Polski Związek, „Odwet”, „Wiktoria.
Wtedy społeczeństwo nie było tak zatomizowane jak dziś. Nie było te takiej migracji ludności jaka nastąpiła po II wojnie światowej. Ludzie znali się od pokoleń. II RP posiadała wliczając rezerwę 2,5 mln armię. Posiadała najwyższej klasy specjalistów. A przede wszystkich ludzi kochających Polskę. Szczęśliwych i wiedzących co to znaczy żyć w wolnym i niepodległym kraju. Byli w stanie oddać życie w jego obronie, walcząc z najeźdźcami.
Autor: Jadwiga Chmielowska
Za: „Śląska Gazeta” z 5 X 2012r.