Niezależna Gazeta Obywatelska

Waldemar Pawlak jeszcze dwa dni temu zapraszał do dyskusji liderów partii opozycyjnych. Politycy PO nie widzą w takim działaniu nic nagannego, jednak chcą mieć pierwszeństwo w rozmowach. Zobacz co mówią pozostali liderzy: 

– W PiS brakuje zainteresowania rozmową z wicepremierem– kwituje krótko szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

– Nie toleruje polityków, którzy chcą być jednocześnie w rządzie i opozycji– odpowiada Pawlakowi szef SLD Leszek Miller.

Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek oświadczył ich cieszy go, że szef ludowców po 17 latach wreszcie widzi problem gospodarczy i chce o nim rozmawiać.

Solidarna Polska jest gotowa usiąść do rozmów. Jak twierdzą politycy tej partii- warto rozmawiać z każdym. Nie wiadomo tylko czy w spotkaniu weźmie udział Zbigniew Ziobro czy Tadeusz Cymański.

Jaki z tego wniosek? Główni liderzy partii opozycyjnych, którzy znają politykę Pawlaka odmawiają debaty wiedząc, że jest to tylko polityczna gra. Natomiast Ruch Palikota, który wyraźnie robi za politycznego przyjaciela tej koalicji, wypowiada się umiarkowanie. Solidarna Polska nie odmawia spotkania, gdyż jest to kolejna okazja na pokazanie się w mediach. SP walczy o elektorat, dlatego rozmowy i ewentualne pozytywy mogą tylko pomóc partii.

Jeżeli Pawlak chce pokazać, że jest osobnym ogniwem tego rządu musi zrobić bardziej wyrazisty ruch. Dobrą okazją do tego będzie wniosek PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec premiera. Czy jednak ktoś z PSL odważy się zagłosować przeciw Tuskowi?

oprac: ŁŻ