Niezależna Gazeta Obywatelska

Spacerowanie po własnym mieście to niezwykła sprawa. Ileż to nowych, zadziwiających rzeczy można odkryć. Np. pierwszą tajną ławeczkę-pomnik, nowy-stary pomnik Jimiego Hendrixa oczywiście. Czytelnikom nie zorientowanym już wyjaśniam czemu nowy-stary pomnik. A więc stojący od czasów PRL w centrum miasta Pomnik Czynu Rewolucyjnego, równiutko 20 lat temu miano wyburzyć, wywiercono nawet otwory, założono ładunki i … nic nie było żadnego bum! Pomnik uchował się do dnia dzisiejszego! Pomnik został obroniony przez młodzież, która w tamtym dniu w karabinie jednego z uwiecznionych rewolucjonistów, dojrzała gitarę Jimiego Hendrixa, a w osobie rewolucjonisty dojrzano samego muzyka!! Dlatego też po 20 latach od tamtych wydarzeń, władze miasta postanowiły uhonorować Jimiego właściwym nowym pomnikiem. Żeby już nikt nie musiał się doszukiwać znanego muzyka i gitarzysty w osobie komunisty a gitary w karabinie. Inicjatywa naprawdę godna podziwu nie ma co, szkoda tylko, że miasto dba jedynie o centrum zapominając o innych dzielnicach, rozkopanych drogach, i kanalizacji która będzie poprawiana już piaty raz. Stawianie pomników zaznanym zasłużonym wybitnym osobowościom, uważam za słuszne, ale najpierw panowie jakieś priorytety trzeba mieć. Jak tak dalej będziemy poprawiać po kilka razy kanalizacje, bo nie idzie się dogadać z wodociągami, to zaczniemy odstraszać turystów zamiast ich przyciągać, brakiem dróg dojazdowych do największej atrakcji turystycznej naszego miasta jezior Pogoria. Jeziora Pogoria z pewnością przyciągają z pewnością więcej turystów niż nowy – stary pomnik Jimiego Hendrixa. Ale cóż może warto stracić turystów dojeżdżających do Dąbrowy Górniczej aż z Rybnika, jak doszły mnie słuchy brakiem dróg dojazdowych, na rzecz jednego pomnika w centrum miasta. Priorytety jak zwykle doskonale dobrane, gratulacje, panowie gratulacje!

Autor: Tomasz Sarwa, NGO Zagłębie