Sędziowie są z Marsa, sędziny z Wenus

Niezależna Gazeta Obywatelska8

Teoretycy demokracji, Ojcowie – założyciele Stanów Zjednoczonych – przewidzieli podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Żeby uniknąć despotyzmu te trzy rodzaje władz miały się wzajemnie kontrolować, ale każda z nich miała podlegać zwierzchnictwu suwerena – Narodu.

Ojczymowie założyciele III Rzeczpospolitej, co prawda zapisali zasadę zwierzchnictwa Narodu w czwartym artykule Konstytucji, ale w dalszych artykułach zrobili wszystko, żeby rządzących od nadzoru Narodu uwolnić. Szczególnie udało im się to na odcinku: „sądownictwo”. Ludzie, którym oddano w III RP sprawowanie władzy sądowniczej zostali wyposażeni w liczne przywileje, które zapewniają im, że nikt postronny nie może im nic zrobić. Sędziowie sami siebie kontrolują, sami wybierają kolejnych sędziów (bardzo często swoje dzieci), cieszą się praktyczną bezkarnością. Sędziom dano władzę absolutną, a już dawno wiadomo, że „władza absolutna” korumpuje w sposób absolutny.

Czy można się zatem dziwić, że system sądowniczy w Polsce – już za komuny zdeprawowany, za III RP zdegenerował się jeszcze bardziej?

Kto i na jakiej zasadzie mógł tak skonstruować „trzecią władzę”? Kiedy odrobina zdrowego rozsądku podpowiada, że każdy pełniący wadzę publiczną musi podlegać zewnętrznej kontroli. Trudno wszak zakładać, że sędziowie to jacyś moralni nadludzie, zesłani z kosmosu. Zresztą wystarczyło spojrzeć na to jak rozwiązane jest sądownictwo w krajach, w których funkcjonuje dobrze pomimo ułomności ludzkiej natury.

Z tych wzorów nie skorzystano w 1989 r. bo paraliż wymiaru sprawiedliwości był – moim zdaniem – niezbędnym elementem „transformacji”. Wszak „pierwszy milion” należało ukraść, a jak można było by to zrobić gdyby prokuratura i sądy funkcjonowały należycie. Do wykonania zadania wynajęto profesorów, którzy tak skonstruowali system, że w efekcie korupcja i nieudolność stały się jego stałymi cechami, co tylko potwierdza bon-mot Bismarcka, że „Acht und achtzig Professoren und Vaterland, Du bist verloren” („osiemdziesięciu ośmiu profesorów i Ojczyzna jest zgubiona”).

Tak więc na skutek całkowitego braku kontroli nad działalnością sędziów, nastąpił przyspieszony proces degeneracji tzw. „wymiaru sprawiedliwości” w III RP – Polska jest jednym z najczęściej skazywanych państw w Trybunale w Strasburgu, ilość obywateli pokrzywdzonych przez sądy i prokuratury idzie w setki tysięcy, a brak zaufania do sądów jest powszechny.

Oczywiście  wszyscy politycy omijają temat sądownictwa jak zgniłe jajo, bojąc się narazić potężnej koterii sędziowskiej. Widać to i po stronie rządowej i po opozycyjnej. Osławione działania ministra Ziobry sprowadzały się do hapeningów i konferencji prasowych, natomiast istota patologii w wymiarze sprawiedliwości była przez PiS starannie przemilczana. Tak jest do dziś.

Oto afera Amber Gold odsłoniła korupcję w wymiarze sprawiedliwości, a PiS stara się pokazać, że jest to wyłącznie wina rządu Tuska, a nie całego systemu.

Tymczasem, najboleśniej ugodził sędziowską koterię  jeden, odważny dziennikarz – Paweł Miter.  Zadzwonił do prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku podając się za asystenta szefa kancelarii premiera i przeprowadził wzorcową wręcz rozmowę, która powinna przejść do „klasyki gatunku”. Prezes sądu, sędzia Ryszard Milewski na sam dźwięk słów; „Kancelaria premiera” stanął na baczność i spełnił wszystkie żądania przekazane mu przez telefon.

Każdego kto odsłuchał nagranie tej rozmowy zadziwiać musi bezmiar, czegoś co Wańkowicz określał jako „kundlizm”, w zachowaniu sędziego, prezesa sądu okręgowego. A – co najbardziej ciekawe – po ujawnieniu nagrania – sędzia nie wstydzi się tylko z tupetem oskarża dziennikarza.

Jest jasne, że liczy na to, że koledzy sędziowie go ochronią. Bo przecież te „standardy niezawisłości”, które zaprezentował sędzia Milewski obowiązują w całym środowisku.

Dlatego włos mu z głowy nie spadnie. Szybciej już mściwa ręka „wymiaru niesprawiedliwości” dopadnie odważnego dziennikarza.

Autor: Janusz Sanocki

  1. | ID: 2e9310b0 | #1

    System sądownictwa w Polsce jest zdeprawowany i zdegenerowany, co autor podkreśla.
    Telefoniczna rozmowa odważnego dziennikarza p.Miter ze sędzią Milewskim /prezesem Sądu Okręgowego/ , obnażyła stopień uzależnienia od rządzącej władzy i to przeraża.
    Pan Ziobro w pewnym momencie poszedł w dobrym kierunku dokonując zmian organizacyjnych w sądach, co obserwowałam w bialskim sądzie,jednakże nie dokończył.
    Wyrok na internaucie jest niesprawiedliwy i wierzę,że apelacja będzie skuteczna.
    Natomiast wyrok w sprawie mafii pruszkowskiej – uniewinniający gangsterów- nie znajduję słów aby sprostać ocenie niezależnego tzw.”wymiaru sprawiedliwości”
    Artykuł treściwy i ciekawy,pobudzający do myślenia i rozsądku wszystkich Rodaków, bez względu na opcje polityczne.
    Pozdrawiam !!!!

  2. Anonim
    | ID: df7d7628 | #2

    23 041

  3. | ID: 1e6b602d | #3

    Co oznaczają cyfry @P.Anonim?????Wyjaśnij, moja ciekawość jest tak pobudzona a odpowiedzi nie znajduję.
    Afera,wielka afera Amber Gold, w roli tytułowej premier plus syn, pomału jest skrycie zamiatana pod perski dywan
    .Czy im się to uda ?
    Media są wstrzemiężliwe w opisywaniu tego wielkiego przekrętu, ” rozlewającego” się na całą Polskę..Pożyjemy.Zobaczymy.

  4. Anonim
    | ID: b6c59fd6 | #4

    @Irena

    23 319

  5. | ID: 1e6b602d | #5

    @P.Anonim! skoro jesteś wróżką,to ja się w kabały nie bawię.

  6. | ID: 0f6c72c4 | #6

    p. Ireno każdy POmatoł pisze jako Anonim , szkoda zaczepiać.
    p.Januszowi Dziękuję za tak jasne i czytelne opisanie wymiar sprawiedliwości – Oto nasza Polska cała. Dlatego jedynym warunkiem naprawy naszej ojczyzny jest JOW.
    To powinien też poprzeć P. Jaki z Solidarną Polską jak chce zwiększyć swoje poparcie.
    Obecna akcja zmieleni.pl P.Kukiza ma coraz więcej zwolenników – kto jest za JOW zapraszam na stronę zmieleni.pl i podpisanie poparcia.

  7. | ID: 1e6b602d | #7

    @p.angor 50!Podpisałam. Tak JOW zmieni scenę polityczną i dlatego POmatoły postępują jak POmatoły bo boją się zmian. Pozdrawiam

  8. | ID: 1e6b602d | #8

    Ruch kadrowy w pionie prokuratury i sędziów ruszył!
    Kruszy się” parasol ochronny” nad aferą Amber Gold.

Komentarze są zamknięte