Opolscy radni dostali nowe tablety. Z całą pewnością ich praca zyska inny wymiar. Jedną z pierwszych osób testujących urządzenie był Przewodniczący Rady Miasta Roman Ciasnocha (PO).
Dzięki iPadowi radni będą mogli wypełniać wnioski elektronicznie, co zdecydowanie skróci i ułatwi przyjmowanie mieszkańców podczas dyżurów. Planuje się, że już na sesji październikowej radni będą otrzymywać materiały w wersji elektronicznej, tym samym oszczędzając papier.
Jednak czy radni będą urządzenia wykorzystywać tylko do pracy, czy również do celów prywatnych, przeglądając na sesjach strony internetowe, czy zdjęcia tego już się nie dowiemy.
oprac: ŁŻ
za: opole.pl
Kolejne „osiagniecie” PO za pieniądze podatnika. Ciekawe ile kosztowaly te „tablety”? Może taniej nie będzie, ale, czy będzie lepiej? Czy w Opolu mieszkańcy juz zdążyli w yrazić swój entuzjazm. Może przybędzie z tego tytułu nowych miejsc pracy? Czy raczej zarobi jakis diler? Może taniej bylo by zamówić tablety na Wodociagowej?
Oczekujemy na wydajniejszą pracę.Ale, zanim radni nauczą się posługiwać tabletami, upłynie mnóstwo wody w rzekach. .
Dla POfinansiery to pikuś. Bo sfinansowane z miastowej kasy.
Zatem, Celowość zakupu pozostawiam regionalnej izbie obrachunkowej.
Jeszcze niech Jacka Danielsa zamówią i jakąs zapitkę.