Wszyscy zapewne pamiętamy, jak premier Donald Tusk zapowiadał, że zlikwiduje abonament i twierdził, że to niepotrzebny haracz ale wtedy był w opozycji, a dziś jest premierem. Tymczasem Poczta Polska S.A. wysyła upomnienia do zapłaty abonamentu. – „Nie tylko ja dostałem takie wezwanie do zapłacenia abonamentu za prawie 5 lat” – informuje NGO pan Stanisław, mieszkaniec pod opolskiej miejscowości w gminie Dąbrowa, który kiedyś płacił abonament. Pan Stanisław odebrał list w formie upomnienia do zapłaty „wpłat z tytułu abonamentu RTV za okres 01.2007-08/2012 w kwocie 1169,80 plus odsetki 408,05 i koszty upomnienia. Razem wszystko 1586,65 zł”. Dalej podane jest konto i informacja, że obywatel ma 7 dni na zapłatę oraz pouczenie, że gdy tego nie zrobi, to: „zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne (…), co spowoduje obciążenie dodatkowymi kosztami prowadzonej egzekucji”. Panu Stanisławowi, gdy czytał to pismo, przez myśl przeszła misja mediów publicznych, za którą ma płacić. Jak twierdzi, od razu na myśl przyszedł mu program „Tomasz Lis na żywo” za kilkaset tysięcy za odcinek oraz „Panorama”, gdzie pracuje za pensję 30 tys. zł jego żona Hanna Lis.
Abonament radiowo-telewizyjny pan Stanisław przestał płacić jak Donald Tusk zapowiedział jego likwidację. Teraz musi zapłacić za okres 5 lat z odsetkami. Przypomnijmy za prasą niektóre wypowiedzi premiera Tuska w sprawie abonamentu:
Już jako polityk opozycji Donald Tusk zapowiadała:
Październik 2007 r. To nie jest telewizja publiczna
Przestańmy udawać, że płacimy abonament na telewizję publiczną, a ona jest telewizją rządową. Będziemy chcieli wyegzekwować misyjność mediów. Będę zawsze wszystkim mówił kolegom z PO i PSL, że kto rządzi mediami publicznymi, przegrywa wybory. Chcę, żeby wybili sobie wreszcie z głowy to, że muszą być koniecznie w mediach publicznych.
Jako premier RP krytycznie wypowiadał się i zapowiadał pierwsze działania
Kwiecień 2008 r. Abonament to haracz
Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi; dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia.
Maj 2008 r. To wyjątkowo obłudny system
Chciałbym powiedzieć, że nie spoczniemy dopóty, dopóki nie zmienimy tego wyjątkowo obłudnego systemu narzucania haraczu Polakom szczególnie niezamożnym po to, by nieliczna grupa ludzi mogła korzystać z tego materialnie w sposób nieuzasadniony, poza jakąkolwiek kontrolą, i żeby niektórzy najbardziej ambitni politycy wykorzystywali te media publiczne we własnym interesie.
– jak przypomina fakt.pl
Dziś pan Stanisław nie musiałby płacić za 5 lat obietnic niedotrzymanych przez premiera Tusk. Pewnie źle go zrozumiano, przecież obiecywał tylko, że zlikwiduje. Mimo, że rządzi od 5 lat od dwóch lat ma większość w Sejmie, swojego Prezydenta RP to nie potrafi rozwiązać problemu. Może niech sięgnie do starego pomysłu za rządów PiS z grudnia 2006 r. Wtedy jeszcze płaciło 44% obywateli.
Masz zaległości w opłacaniu abonamentu radiowo-telewizyjnego? Zostaną umorzone, jeśli zadeklarujesz, że odtąd będziesz płacić systematycznie. To pomysł PiS na zwiększenie wpływów do budżetu TVP i Polskiego Radia – informuje „Życie Warszawy”.
„Wiele osób ma zaległości w opłacaniu abonamentu RTV w wysokości kilkuset złotych. To sytuacja patowa. Z jednej strony, nie zaczną opłacać abonamentu, bo gdyby się na to zdecydowały, musiałyby uregulować te spore należności. Z drugiej zaś strony – brakuje narzędzi prawnych, by te pieniądze od nich ściągnąć” – wyjaśnia poseł Marek Polak z Prawa i Sprawiedliwości.
„Moja recepta jest prosta: ogłosić amnestię dla tych, którzy zobowiążą się regularnie opłacać abonament RTV” – dodaje.
Wtedy przychylna była pomysłowi ówczesna KRRiTV. Jak się nie ma lepszych pomysłów to może odświeżyć stare.
Natomiast teraz pozostało tylko 7 dni na zapłacenie zaległości na kwotę prawie 1 600 zł za „abonament Tuska”. Już nie wystarczą kolejne obietnice Donalda. Zostają parabanki i chwilówki. A może tak wysłać do Kancelarii Premiera upomnienie z poleceniem zapłaty tytułem przelewu „Niespełnione Tuska Obietnice”.
Autor: Tomasz Kwiatek
Donald „Dusigrosz” Tusk ;]
przecież wystarczy napisać oświadczenie, że telewizji się nie oglądało, bo „PRASA i TELEWIZJA KLAMIE”. oczywiście należało też zdjąć antenę z dachu i telewizor w domu przykryć obrusem. A wtedy kto udowodni że ja tak naprawdę oglądałem? jakie mają metody i urządzenia aby posweiadczyć że Pan Stanisław oglądał telewizję?
ps. nie wpuszczać do domu żadnych urzedników, bo bez nakazu sądu nikt nie ma prawa wejść do czyjegoś domu. Ja mam swój abonament opłacony corocznie przez internet bo we Wielkiej Brytanii to koszt jednej- dwóch dniówek.
Proponuję po tytule wykonawczym przez fiskusa,najpierw odwołać się a póżniej wystąpić z wnioskiem o rozłożenie zaległości na minimum 116 rat,najlepiej do KRRiT ..z powodu ważnego interesu społecznego i życiowego
@Abonament! KRRiT na pewno uwzględni wniosek o rozłożenie na 116 rat!! uśmiechnij się:)
No to się zdziwią jak im zapłacę :) na reżimową TV nie mam zamiaru płacić, mają miliony z reklam a jak im mało niech zakodują obraz i kto będzie chciał będzie płacić, zobaczą wtedy Dworaki i inne gady ilu jest chętnych na tę telewizyjną beznadzieję, na Lisów na Sekielskich na Kraśków i innych funkcjonariuszy dziennikarstwa.
Oglądam tylko polską TV TRWAM a reszcie pokazuje duże FUCK OFF
@z Niemodlina
wiec jednak oglądasz telewizję…
no to z takiej deklaracji wynika że jednak oglądasz, więc opowinnaś osobo z Niemodlina jednak opłacić.
@mój abonament jest opłacony
Oglądam tylko TV TRWAM, gdybym zapłacił abonament RTV to moje pieniądze poszłyby na wspomnianych już przeze mnie funkcjonariuszy dziennikarstwa oraz na pensje dla Dworaków i innych gadów, nie mam zamiaru dokładać się do pseudo-publicznej telewizji. Pseudo-publiczna TVP niech zakoduje przekaz i po kłopocie, to że posiadam telewizor nie oznacza,że oglądam TVP, mam antenę satelitarną i oglądam zagraniczne programy, bo znam 2 języki obce, niech mi ktoś udowodni,że jest inaczej.