Chorula (pow. krapkowicki): groźny pożar słomy
Przed północą dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta powiatowego w Krapkowicach otrzymał zgłoszenie o palącej się stercie słomy w miejscowości Chorula. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano dwa stogi słomy obok siebie objęte całkowicie pożarem. Działania straży polegały na: zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu dwóch prądów wody w obronie zabudowań oraz silosów z paszą, podaniu jednego prądu wody w obronie pobliskich zarośli oraz organizacji stanowiska wodnego na Odrze. W pożarze udział brało 8 zastępów straży /4 z PSP oraz 4 z OSP/ w sile 35 ratowników. Akcja gaśnicza trwała niespełna 14 godzin. Na miejsce zdarzenia przybył także dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Akcja gaśnicza trwała ponad pięć godzin. Straty oszacowano na 40 tys.zł. Przyczynę powstania pożaru ustala policja.
Zawiść (pow. namysłowski): potrącony rowerzysta
O godzinie 9:26 dyżurna z Namysłowa przyjęła zgłoszenie od dyżurnego CPR o potrzebie zabezpieczenia lądowania śmigłowca LPR, zadysponowanego do poszkodowanej osoby w miejscowości Zawiść. Osoba ta, to potrącony rowerzysta przez samochód osobowy. Na miejscu zdarzenia był już zespół ratownictwa medycznego, który udzielał pomocy medycznej.
Gadzowice (pow. głubczycki): motocykl uderzył w samochód
O godzinie 13:31 dyżurny z Głubczyc zadysponował dwa zastępy straży do miejscowości Gadzowice. Ratownicy zastali samochód osobowy, w który uderzył motocykl. Dwóm osobom poszkodowanym zespół ratownictwa medycznego udzielał pomocy. Działania straży polegały na: zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu prądu w obu pojazdach, neutralizacji rozlanych płynów eksploatacyjnych oraz usunięciu pozostałości powypadkowych. Przyczyny wypadku bada policja.
Nysa: „krótkotrwałe użycie samochodu” (eng. joyride)
18-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego podejrzany jest o usiłowanie krótkotrwałego użycie dwóch pojazdów oraz o kradzież kilkuset litrów paliwa ze zbiornika samochodu ciężarowego. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Przedwczoraj (27 sierpnia), w godzinach nocnych, nyscy policjanci zostali powiadomieni o tym, że młody mężczyzna podejrzanie zachowuje się na jednym z parkingów na osiedlu Podzamcze w Nysie. Jak ustalili funkcjonariusze po nieudanej próbie wejścia do jednego z zaparkowanych tam samochodów, mężczyzna otworzył i wszedł do volkswagena golfa. Całą sytuację zauważył świadek obserwujący to zajście, ujął on uciekającego mężczyznę. Przybyli na miejsce policjanci wylegitymowali go, okazało się, że jest to 18-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny, wynik badania wykazał 1,7 promila alkoholu w organizmie. 18-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Policjanci ustalili, że mężczyzna chciał zabrać z parkingu samochód po to, by dojechać nim do Grodkowa. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie w sumie trzech zarzutów. Dwa z nich dotyczyły usiłowania krótkotrwałego użycia pojazdu, trzeci włamania do zbiornika samochodu ciężarowego, które miało miejsce początkiem maja bieżącego roku przy ul. Grodkowskiej i kradzieży z niego kilkuset litrów paliwa wartego ponad 2 600 zł. Wtedy nie udało ustalić się sprawcy tego włamania. Teraz postępowanie zostało ponownie podjęte, zebrany w sprawie materiał pozwolił na przedstawienie mężczyźnie także zarzutu kradzieży z włamaniem. Za czyny te grozi podejrzanemu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Oprac. TG