W 2013 roku należy liczyć się z podwyżkami podatków i opłat lokalnych. Chociaż ostatnie słowo w tej sprawie mają gminy, to zmiany mogą dotknąć właścicieli nieruchomości, samochodów ciężarowych, handlujących na targowiskach, czy wyjeżdżających do miejscowości o korzystnych właściwości klimatycznych. Podwyżkę najbardziej odczują przedsiębiorcy. Zmiany mogą ich kosztować około 200 zł rocznie.
Wysokość maksymalnych stawek podatku od nieruchomości oraz innych podatków i opłat lokalnych została określona w ustawie. Jednak co roku ulegają one zmianie w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi cen towarów i usług w okresie pierwszego półrocza roku, w którym stawki ulegają zmianie, w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Ogłoszenie zmienionych stawek następuje w drodze obwieszczenia Ministra Finansów (w przypadku stawek w 2013 r. zostało opublikowane w Monitorze Polskim, Dz. Urz. RP z 14 sierpnia 2012 r., poz. 587).
Wskaźnik cen ustalany jest na podstawie komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego ogłoszonego w terminie 20 dni po upływie pierwszego półrocza.
Stawki ustala gmina
Podane w ten sposób stawki są stawkami maksymalnymi. Ostateczna ich wysokość zależy od decyzji gminy, która w drodze uchwały określa wysokość stawek. W sytuacji jednak, gdy górne granice idą w górę, trzeba liczyć się z tym, że również gminy zdecydują się podwyższyć stawki obowiązujące na ich terenie. Takie same zasady określenia stawek obowiązują w przypadku podatku od środków transportu oraz opłaty targowej, opłaty miejscowej, uzdrowiskowej, czy od posiadania psów.
Podwyżki najbardziej odczują przedsiębiorcy
Zmiany bez wątpienia najbardziej odczują przedsiębiorcy. Po pierwsze płacą oni podatek od nieruchomości według znacznie wyższych stawek, po drugie to właśnie przedsiębiorcy są w większości podatnikami podatku od środków transportu (płacą go właściciele samochodów ciężarowych, przyczep, naczep i autobusów, czyli takich pojazdów, które z założenia są wykorzystywane w działalności gospodarczej).
Przykład: Przedsiębiorca, używa na potrzeby działalności gospodarczej budynku o powierzchni 100 m2, położonego na gruncie 1 000 m2 oraz posiada trzy samochody ciężarowe (o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony ale nie przekraczającej 5,5 ton). Obecnie uwzględniając maksymalne stawki podatku musiałby zapłacić 3 034 zł podatku od nieruchomości (840 zł od gruntu (1000 x 0,84 zł) i 2 194 zł od budynku (100 x 21,94 zł) oraz 2 339 zł podatku od środków transportu (3×779,68 zł), co łącznie daje 5 373 zł. W przypadku podwyżek jego zobowiązanie może w skrajnym przypadku (czyli w takim, w którym gmina skorzysta z maksymalnych stawek) wzrosnąć łącznie do 5 595 zł (880 zł od gruntu (1000 x 0,88 zł) + 2 282 zł (100 x 22,82 zł) + 2 433 zł od samochodów (3×810,87 zł)), czyli o 222 zł.
Oczywiście im większa nieruchomość jest wykorzystywana na potrzeby firmowe lub im więcej samochodów ciężarowych posiada przedsiębiorca, tym więcej może kosztować podwyżka.
Zmiany dotkną jednak wszystkich
Podwyżki może jednak odczuć znacznie szersze grono osób, czyli w szczególności właściciele nieruchomości mieszkalnych, choć w tym przypadku zmiany nie powinny być tak odczuwalne. Zakładając ponownie opodatkowanie przy zastosowaniu maksymalnych stawek, właściciel domu o powierzchni 200 m2, położonego na gruncie o powierzchni 700 m2 musiałby zapłacić o 20 zł więcej (obecnie: 700 x 0,43 zł = 301 zł od gruntu oraz 200 x 0,70 zł = 140 zł od budynku; w 2013 roku: 700 x 0,45 zł = 315 zł od gruntu oraz 200 x 0,73zł od budynku = 146 zł).
Autor: Katarzyna Rola – Stężycka, Tax Care
za: http://www.ttg.com.pl/index.php?mode=2&art=16101
czeba łópidź POddanych puki jeszcze nie wyzdyhali z nendzy i bulu.