Ile czasu potrzeba, aby przekonać rządzących, że podnoszenie podatków nie ma najmniejszego sensu i tylko przygniata i tak już ociężałą gospodarkę? Dokładnie tyle, ile minęło od momentu podniesienia w Polsce podatku VAT.
Oto wczorajsze zdziwienie mediów sięgnęło zenitu. Jak to się stało, że w tym roku wpływy do budżetu z podatku VAT będą niższe o, bagatela, 1 miliard złotych? Ano tak, że zawsze przy podniesieniu podatków, wpływy są albo takie same, albo mniejsze. Drożyzna panująca w sklepach, wykreowana przez wiele czynników, dodatkowo wzmocniona przez idiotyczną politykę obecnego rządu i ministra finansów, którą w skrócie można nazwać „złupić ile się da”, spowodowała że Polacy zwyczajnie odmawiają sobie przyjemności kupowania. Przerzucają się na tańsze produkty, a czasem po prostu rezygnują z dodatków i kupują mniej. Problem w tym, że podczas ostatniego podnoszenia VAT-u, mówiono o jego możliwości podniesienia do 25%, w przypadku, gdyby dalej kasy w budżecie brakowało. Teraz wiadomo, że nie tylko będzie jej brakować, ale także jej ubędzie. A zatem, czy Jacek Rostowski podniesie po raz kolejny VAT? Przypuszczam, że nie można tego wykluczyć, a chodzące po Sejmie sygnały, tylko to potwierdzają.
Problem w tym, że o braku słuszności podejmowania takich kroków pisały już setki blogerów, mówiły dziesiątki ekonomistów. Równie dobrze moglibyśmy jednak przy obecnej władzy rzucać grochem o ścianę i byłyby podobne efekty. Znam z przykładu mi bliskiego całkowitą zapaść, jaka w branży rzeczy dla dzieci i niemowląt ma miejsce od momentu ostatniego podniesienia VAT-u. Co warto zauważyć, gdy VAT był podnoszony o 1%, na ubrania dla dzieci podniesiono go… z 8% do 23%, co zaowocowało skokiem cen produktów, zwłaszcza tych importowanych. Ludzie przestali kupować, bo zwyczajnie nie było ich na to stać. Idę o zakład, że podobne sytuacje mają miejsce w każdej branży dzisiaj w Polsce. I właśnie w ten sposób, władza wybrana przez Polaków, tych Polaków wykończy finansowo.
Autor: Marcin Rol, Główny specjalista ds. Social Media w KP Solidarna Polska
Autor: Marcin Rol, Główny specjalista ds. Social Media w KP Solidarna Polska
@?????????????
TY P.K. od czego ty specjalistą jesteś – OD PSLu, od okłamywania ludzi ?
Ktoś już powinien zrobić porządek z „twoją polityką”. Bo opiera się ona tylko i wyłącznie na dopychaniu się do tzw. koryta i zarabianiu pieniędzy. Przez takich jak ty PiS traci na wartości.
Alez to Solidarna Polska krytykuje PiS za obnizenie podatkow przez Zyte Gilowska, co bylo bardzo dobrym posunieciem, poniewaz odciazylo polski kapital, polskie firmy. Krytyka Pana Kurskiego, ze zyskali na tym najbogatsi jest populizmem, poniewaz wielcy potentaci jak Kulczyk i Krause i tak stosuja takie metody, jak placenie podatkow w rajach podatkowych, tak wiec czy polski rzad zmniejszy czy zwiekszy najwyzsza stope podatkowo to oni zaplaca grosze!
Autor: Marcin Rol, Główny specjalista ds. Social Media w KP Solidarna Polska – WTF ???
Let’s go to the beach, each
Let’s go get away
They say, what they gonna say?
Have a drink, clink, found the bud light
Bad bitches like me is hard to come by
The patron own, let’s go get it on
The zone own, yes i’m in the zone
Is it two, three? leave a good tip
I’mma blow off my money and don’t give two shits
I’m on the floor, floor
I love to dance
So give me more, more, till I can’t stand
Get on the floor, floor
Like it’s your last chance
If you want more, more
Then here I am
Specjalista od Specjalisty różni się znacznie i dobrze byłoby, żeby autor artykułu wyjaśnił Czytelnikom, swoje uprawnienia. bo jak czytam w/w komentarze to rodzą się wątpliwości nie tylko u mnie.!! Tylko totalna zmiana władzy,/ w tym Sejmu i Senatu – nie tylko jednego ministra rolnictwa/ ,a także JOW mogą uzdrowić Polskę!!!
@what the f*ck ?
Co za młody dupek wkleja tekst ułomnej piosenki z jeszcze bardziej ułomnym i plastikowym teledyskiem Nicki Minaj – Starship – co to ma współnego z MR ???????????
Chyba że ktoś chce się pochwalić jakiego badziewia, kichy, łajna słucha – rodem z viva 4fun,eska