Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
W sobotę, 7 stycznia 2012 r., odbyło się spotkanie opłatkowe członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości w Xaverianum w Opolu. Uroczystą modlitwą rozpoczął poseł na sejm RP, Sławomir Kłosowski.
Jak informują organizatorzy, spotkanie przygotowano na 90 osób, jednak w trakcie imprezy gości wciąż przybywało, dostawiono więc stoły i miejsca siedzące ciesząc się z tak licznej frekwencji. Wśród zaszczycających swą obecnością znaleźli się przedstawiciele rozmaitych środowisk – członkowie stowarzyszeń lokalnych, w tym Stowarzyszenia Kresowiaków, Przedstawiciele Koła Radia Maryja, Klubu Gazety Polskiej, Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości. Nie zawiedli oczywiście członkowie wspomnianej partii na czele z radnymi wszystkich szczebli samorządu. Wielu znamienitych gości, sympatyków ugrupowania, dziękowało za zaproszenie.
Świąteczną atmosferę ubogacił śpiew kolęd, barszcz z uszkami i gorące życzenia. Po dostojnym rozpoczęciu, był czas na dzielenie opłatkiem, przemówienie posła, serdeczne rozmowy, podziękowania, śpiew i dyskusję.
Spotkanie zakończono w dobrym humorze około godziny 21.
Oprac. AZ
Podziękowania dla pani Agnieszki Zakrzewskiej, radnej powiatu Opolskiego za doskonałe zorganizowanie spotkania opłatkowego!
Rzadko jako wyborcy mamy okazję spotkać się we własnym gronie, z przedstawicielami samorzadu lokalnego i posłów na Sejm RP.
Jeszcze raz serdeczne dzięki!
Suma Sumarum Opłatek Posła Jakiego zgromadził więcej osób, mimo tego że to początek Solidarnej Polski. Wystarczy przyrównać zdjęcia z jedengo spotkania opłatkowego do zdjęć z drugiego spotkania opłatkowego.
Widzę że zaproszono nawet ekipę tzw. Eleonory która niejednkrotnie krytykowała Prawo i Sprawiedliwość. Stare polskie porzekadło mówi „tonący…”. Nie zabrakło również „nie wiekowych ideowców”, miły uśmiech już nie wystarczy.
Mam nadzieję i wierzę w to że wybory szefów powiatów będą wyborami w pełni DEMOKRATYCZNYMI.
Nie licytując ilości doliczyłam się z posłem 52 osób.Było grzecznie i niestety smutno,jakoś apetyty nie dopisywały.I radni opolscy nie dopisali, nie wspominając o terenie!!!
A demokracja ala kłosowski to koperta do odczytania osoby która ma zostać.
Szanowna Pani Laurko i Panie ROP:
Licytujcie, licytujcie, gdzie było więcej dusz, komu dopisywały apetyty, a komu smutno było jakoś :)
Mnie nie było, więc z matematyką nie pomogę, niestety….
czy nie widzicie jacy jesteście smieszni w tej glupawce!??!
Czy wiecie, Na którego Ryszarda Gallę głosujecie?
12 procent w wyborach senackich to tysiące głosów, a na tyle – według sondaży PBS dla „Gazety” – może liczyć mało znany kandydat o dobrze znanym imieniu i nazwisku Ryszard Galla
Słabo znany Galla to były polityk Samoobrony, obecnie bezpartyjny, pracownik Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Nazywa się identycznie jak poseł Mniejszości Niemieckiej, były marszałek województwa.
Zarejestrował w tych wyborach swój komitet wyborczy i kandyduje do Senatu. Ale zbierając podpisy, nie przyznawał się, że zbiera je dla siebie, lecz ogólnie, że na kandydata Ryszarda Gallę.
Nie zobaczymy żadnego plakatu z jego podobizną. Nie ma jego zdjęcia na stronie internetowej http://www.niezalezni.opole.pl, na której się promuje, co może znaczyć jedno: celowo ukrywa się, by wyborca myślał o nim jako o znanym pośle MN.
Tak zresztą rzecz postrzega jego imiennik. – Ludzie się mnie pytają, czy kandyduję do Sejmu i Senatu jednocześnie, czego przecież robić nie można i dlaczego jako kandydat do Senatu jestem niezrzeszony, a ja wszystkim muszę w kółko tłumaczyć, że to inny Ryszard Galla – mówi nam poseł MN.
Trochę z dumą, bo 12 proc. to wynik lepszy niż trójki jego kolegów z MN pretendujących do izby wyższej. Oni dostają ok. 8-10 proc.
Ale też i trochę z irytacją, bo Galla (niezrzeszony) nie pierwszy raz Mniejszości odbiera głosy.
Już zrobił to np. w wyborach do sejmiku, startując w tym samym okręgu co Galla z MN i powodując zamęt w głowach wyborców. – Na pewno gdyby nie jego start, miałbym wówczas lepszy wynik – uważa poseł. Wtedy także jego imiennik nie pokazywał się zbytnio wyborcom.
Skromny program wyborczy
Tymczasem Galla (niezrzeszony) twierdzi, że kampanię ma skromną, bo też i niewielkimi pieniędzmi na nią dysponuje. Ale zapewnia, że twarzy nie ukrywa. – Nie boję się pokazywać – zapewnia.
Swoim programem wyborczym też jakoś wyborców nie atakuje. Poznać go można tylko na stronie internetowej, ale nie przeczytamy tam zbyt wiele.
„Kandyduję na senatora Ziemi Opolskiej, aby wykorzystać swoje bogate doświadczenie z pracy zawodowej i działalności społecznej do rozwiązywania O-Polskich problemów”.
To doświadczenie, co kandydat podkreśla, to dziewięć lat pracy w melioracji i urządzeniach wodnych, dlatego w Senacie chciałby się zaangażować w pracę komisji rolnictwa i ochrony środowiska.
Dodaje też, że cztery lata społecznie działał jako wiceprezes i prezes Stowarzyszenia OKS „ODRA” Opole; jest też autorem „Perspektywicznego programu szkolenia młodzieży szkolnej – klasy piłkarskie w każdej szkole – jako forma przeciwdziałania uzależnieniom”. Chciałby więc służyć radami i pracą w senackiej komisji nauki, edukacji i sportu.
Ryszard Galla (niezrzeszony) urodził się 17 czerwca 1957 roku w Łambinowicach. Jest żonaty, ma sześcioro dzieci: (syn i cztery córki studiują zaocznie, a najmłodsza uczy się w podstawówce.)
Na takich podżeganiach, jakie prezentuje Laurka, korzysta tylko wszechobecna Partia Obłudy i jej poplecznicy. Prawa strona zamiast starać się w miarę rozsądnie, bez wylewności, czasem może z zaciśniętymi zębami, ale współpracować, to wystawia takie Burki podwórkowe, które obszczekują nie tych, co naprawdę trzeba. Laurka, weź się do roboty i nawalaj w Partię Obłudy, w jaśnie rządzącą na opolszczyźnie mniejszość, a daruj sobie te kretyńskie zagrywki i kłamstwa. Przekolorowaniem na swoją ulubioną stronę nic nie zdziałasz, siedzisz online i wyszukujesz sztucznych problemów. To postawa małostkowa, przez takie działania—nieumiejętność zjednoczenia i wspólpracy dla wyższego dobra, jakim jest Ojczyzna, przeżywaliśmy rozbiory i zdrady. Od wieków bowiem wiadomo: „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”. Apeluję!!!!! Przestańcie. Zwłaszcza w obliczu tego, co sie dzieje w kraju. Dlaczego jeszcze nie ma Twoich komentarzy pod njusem z dnia dzisiejszego????? To jest dopiero ważna sprawa, a to tutaj, wojna w piasku na plastikowe foremki, małostkowość i żenada.
@ONA
Tak racja
Rozbiory i zdrady
Z SLD do PiS
Z PiS do PSL
„Tam gdzie sypią tam idę”
Ale się dajecie wkręcać.
Swoja drogą nie ma niewygodnych wpisów.
Autorem profesjonalnej obróbki fotograficznej jest Pan Marcin Mąkosa. Hobbistycznie amator fotografii.
Podsumowując wszystko , UJMĘ TO JEDNYM JEDYNYM WNIOSKIEM:
– JEDNOMANDATOWE OKRĘGI WYBORCZE.
JAK WIDAĆ ,NIESTETY CO NIEKTÓRZY BOJĄ SIĘ KONKURENCJI.
Słowa uznania dla Janusza Sanockiego w tej kwestii.
Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodny w Opolu – przecież spółki skarbu państwa i państwowe instytucje są pod skrzydłami PO ???????
Czyż nie ?
Dziwne nieprawdaż ?
dziwne, bardzi dziwne !