Zakończony niedawno rok 2011 był przełomowym dla wiernych przywiązanych do tradycyjnej liturgii rzymskiej, skupionych wokół Opolskiego Środowiska Tradycji Łacińskiej (OŚTŁ). Dlatego warto dziś, na progu nowego roku, spróbować krótko przypomnieć sobie najważniejsze wydarzenia z ostatnich dwunastu miesięcy funkcjonowania opolskich tradycjonalistów.
U progu Wielkiego Postu, po raz pierwszy w swojej krótkiej historii, Opolskie Środowisko Tradycji Łacińskiej zorganizowało oficjalną celebrację Mszy trydenckiej poza Opolem. Miała ona miejsce w najbardziej znanym sanktuarium diecezji – Górze Świętej Anny – gdzie na ołtarzu głównym bazyliki Najświętszą Ofiarę złożył opiekun grupy, ks. Sebastian Krzyżanowski. Tradycyjnych pielgrzymów nie odstraszył spadły poprzedniej nocy śnieg i zgodnie z planem pielgrzymki odbyła się także Droga Krzyżowa na placu przed bazyliką.
Kolejnym wydarzeniem ważnym w życiu grupy były trzydniowe rekolekcje wielkopostne, które poprowadził ks. Konstantyn Najmowicz FSSPX (wtedy należący do IDP). Liczni wierni z otwartymi sercami chłonęli będącego wspaniałym kaznodzieją młodego kapłana i pobożnie uczestniczyli w odprawianych przez niego Mszach i nabożeństwach. Zwieńczeniem rekolekcji była uroczysta Msza z ceremoniarzem w IV Niedzielę Wielkiego Postu (Laetare).
Tradycja to nie tylko zachowywanie odwiecznych prawd i obrzędów, lecz także umiejętność dzielenia się nimi z innymi ludźmi. Wychodząc od tej zasady grupa ministrantów z Opola zgodziła się pomóc rodzącemu się środowisku tradycyjnemu w Kłodzku, w diecezji świdnickiej. Kilkakrotnie, w mniejszym lub większym składzie, udała się do tamtejszego kościoła Wniebowzięcia NMP, aby zapewnić oprawę liturgiczną sprawowanych tam Mszy.
Kulminacyjnym wydarzeniem pierwszej połowy roku była dla środowiska tradycyjnego w Opolu była długo przygotowywana Msza święta z asystą wyższą, która została odprawiona w Niedzielę Trójcy Przenajświętszej w kościele św. Sebastiana. Kościół wypełniony wiernymi, liczna i dobrze zgrana służba liturgiczna, dostojny śpiew dwóch kantorów (gregoriańskiego i wykonującego kompozycje renesansowo-barokowe), wspaniałe szaty wypożyczone z kościoła MB Bolesnej na Górce – to wszystko dodało liturgii szczególnej solenności. W ten piękny sposób podziękowano Bogu za dwa lata działalności OŚTŁ, jednocześnie świętując rocznicę ślubu osób, bez których to środowisko nigdy by nie powstało – Marty i Marka Kuryło.
Wiele środowisk, gdzie liturgia tradycyjna sprawowana jest raz w miesiącu, zawiesza swoje funkcjonowanie na okres wakacyjny. W Opolu nigdy nie doszło do takiej sytuacji – latem 2011 Msze trydenckie pod nieobecność ks. Krzyżanowskiego sprawował o. Eryk Gawleta OFM, od dawna związany ze środowiskiem. Niestety, od listopada Ojciec
nie mieszka już w opolskim klasztorze, decyzją przełożonych zakonnych został przeniesiony do Górek Wielkich. Także na wakacjach niektórzy z opolskich ministrantów brali udział w obozach i warsztatach liturgicznych, gdzie pod opieką księży i kleryków z instytutów tradycyjnych mogli rozwijać swoje umiejętności służby ołtarzowej.
We wrześniu pojawił się kolejny powód do odśpiewania radośnie dziękczynnego Te Deum. Ordynariusz opolski, J.E. ks. bp. Andrzej Czaja, wyraził zgodę na celebrowanie liturgii w klasycznym rycie rzymskim w każdą niedzielę i święto nakazane. Zmiana częstotliwości sprawowania Mszy spowodowała konieczność przeniesienia ją na inną godzinę, aby nie kolidowała z pozostałymi obowiązkami księdza opiekuna. Początkowo nowa pora (godzina 18.30) spowodowała znaczny spadek liczby uczestników liturgii. Z tygodnia na tydzień jednak wiernych przybywało i obecnie jest ich zazwyczaj tylu, ilu dawniej gromadziło się raz w miesiącu w południe. Pojawiają się również co raz nowe osoby, zachęcone między innymi informacjami na gościnnych łamach NGO czy akcją plakatową, która miała miejsce w październiku. Wolontariusze dotarli z plakatami do prawie każdej opolskiej parafii, pojawiły się także ogłoszenia na mieście i ulotki informacyjne w skrzynkach pocztowych mieszkańców centrum Opola.
Rozpoczęty niedawno rok liturgiczny 2011/2012 będzie pierwszym, który mieszkający w Opolu katolik przywiązany do dawnej liturgii będzie mógł w swoim mieście przeżyć w pełni w rytmie tradycyjnego obrządku. Stawia to duże wymagania przede wszystkim dla naszego opiekuna – ks. Sebastiana, ale także dla całej służby liturgicznej i wszystkich osób aktywnie wpierających OŚTŁ. Jako ceremoniarz, a jednocześnie osoba zaangażowana w to dzieło praktycznie od jego powstania, proszę o modlitwę w intencji naszej grupy: o zdrowie, błogosławieństwo Boże, dary Ducha Świętego i opiekę Matki Najświętszej dla Księdza, posługujących przy ołtarzu i gromadzących się na liturgii wiernych; o dalszy pomyślny rozwój dzieła Tradycji w diecezji opolskiej.
Namawiam gorąco każdego do odwiedzenia naszego urokliwego kościółka w niedzielny wieczór. Naprawdę warto zaczerpnąć ze skarbu, jakim jest tradycyjna liturgia Kościoła, poznać ryt, który uświęcił tylu świętych, w którym modlili się nasi rodzice i dziadkowie. Zapewniam, że kto przyjdzie raz, zapragnie wrócić, żeby chwalić Boga w sposób, który XIX konwertyta – Fryderyk Faber – nazwał najpiękniejszym po tej stronie Nieba.
Autor: Jacek Sitarczuk, ceremoniarz Opolskiego Środowiska Tradycji Łacińskiej
Świetne podsumowanie, przed nami wiele pracy w tym nowym Roku Pańskim, ale z Bożą pomocą damy rade:) Zapraszamy serdecznie wszystkich, czasem ciężko wyjść w chłodny wieczór z domu. Jednak naprawdę warto.