9 października 1610 roku chorągwie polskie, dowodzone przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego wkroczyły na Kreml. Był to nie tyle sukces militarny, co polityczny – konsekwencja odpowiedniego wykorzystania spektakularnego zwycięstwa Żółkiewskiego spod Kłuszyna oraz rezultat sprytnie prowadzonych negocjacji z bojarami, w wyniku których ci – pogrążeni w przeciągającym się bezkrólewiu i chyląc czoła przed naszą potęgą – sami zaprosili nas na Kreml.
9 października jest więc datą symboliczną – reprezentuje nie tylko chwałę polskiego oręża, lecz również zmysł i talent polityczny polskich hetmanów.
Konsekwentnie i przez lata data ta była pomijana – należy liczyć się z tym, że również w tym roku media nie przypomną o tym znamienitym sukcesie dawnej Polski i skupią się na relacjonowaniu emocji wyborczych.
1. weź udział w 401. rocznicy wkroczenia Polaków na Kreml (na facebooku);
2. zaproś wszystkich swoich znajomych, którzy myślą podobnie;
3. 9 października uświadom dowolne 3 osoby, co stało się tego dnia, 401 lat temu;
4. Podnieś głowę, wypnij pierś i wznieś kieliszek za swoich przodków, którzy ponad 400 lat temu weszli w głąb Rosji, aby wbić polskie sztandary na murach Kremla.
Instytut Aurea Libertas jest ośrodkiem zajmującym się edukacją obywatelską i badaniami w zakresie polskiej i zagranicznej myśli politycznej, ekonomicznej, teorii państwa, jak również stosunków międzynarodowych. Naszą misja jest odrodzenie wśród obywateli Rzeczypospolitej postawy odpowiedzialności za sprawy publiczne w duchu najlepszych rodzimych tradycji patriotycznych i republikańskich.
Za: wpolityce.pl, źródło: Instytut Aurea Libertas/Facebook,
A media o tym nie powiedziały. :( No poza wami.
PS Co za koincydencja 9 października wbicie sztandarów a dziś wybory i nikt tego nie zauważył…