Niezmiernie miło jest nam Państwa poinformować, że z 1 września 2011 r. zaczęliśmy rozdawać papierowe wydanie Niezależnej Gazety Obywatelskiej w Opolu. Państwa zainteresowanie i pochlebne recenzje sprawiają, iż pasja z jaką oddajemy się prowadzeniu serwisu NGO, rozwija się w poczuciu spełnianej misji. Można też odbierać papierowe wydanie NGO. Dlatego zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie do biura Stowarzyszenia STOP KORUPCJI przy ulicy Krakowskiej 9 w Opolu po odbiór bezpłatnej gazety w godzinach od 10-16.00 lub po uprzednim tel. 606 394 451.
Również dla chętnych jest możliwe pobranie elektroniczne specjalnego wydania NGO w wersji PDF. Wystarczy kliknąć i podać maila.
Gazeta będzie również dystrybuowana przez naszych kurierów na terenie miasta Opola i Opolszczyzny. Gazet powinno starczyć dla wszystkich. Przy tej okazji chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkich darczyńcom i reklamodawcom.
Zapraszamy do miłej lektury!
Tomasz Kwiatek, Wydawca i Redaktor Naczelny NGO
Łukasz Żygadło, Dział Marketingu NGO
Brawo, gratulacje, bardzo ładnie to wyszło!
Moje przyczyny rozstania z NGO
http://niepoprawni.pl/blog/5205/grzegorz-bieniarz-dlaczego-nie-jestem-juz-w-ngo-opole-moje-wyjasnienia-i-przyczyny-rozstan
zapomniałeś Biniarz dodać kilka szczegółów z twojej współpracy: grożby na prywatne e-maile do Eleonory, e-maile do straszych kobiet jako NGO typu: „Mnie też się nie chce zadawać z takim marginesem ja ty – nawiedzona, zagubiona i oderwana od rzeczywistości kobieto” i „ty zabetenonowany katołbie” oraz „lepiej nich mi pani zejdzie zdrogi na ulicy, bo jak panią zobaczę to nie ręczę za siebie” itd… Nie wspomnę już o e-mailach do szefa RAŚ „czy pan jest idiotą” i innych kilka „akcji”. I szkoda tylko że Klub Gazety Polskiej – niby oparty na wartiściach chrześcijańskich – wspiera kogoś takiego! Żenada. A tzw. linia gazety jest jasno wyartykułowana w zakładce o NAS i jest w niej miejsce na środowisko narodowo-katolickie.
Kto to jest Bieniarz?
Nikt.
Na postawione zarzuty zamierzam odpowiedzieć w odpowiednim czasie i miejscu. Ze względu na dobro NGO, nie zamierzam dawać nieprzychylnym osobom argumentów, aby zniszczyć dobrą passę NGO. To, co robił już były współpracownik G. Bieniarz w czasie swojej funkcji oraz co nastąpiło później, od podjęcia mojej decyzji z 25 lipca br. o rozstaniu się z nim, dyskwalifikuje go do jakiejkolwiek dalszej z nami współpracy. Skorzystam ze swoich uprawnień, zawsze dla dobra marki naszej gazety oraz swojego nazwiska.
Pozdrawiam prawych czytelników
Tomasz Kwiatek – Wydawca i Naczelny NGO
Panie Ryszardzie, a może zmiast rozsyłać brednie tego biednego frustrata po klubach w całej Polsce znajdzie mu pan pracę, ale taką, aby nie miał kontaktów z ludźmi? Kto wie, jeszcze spotka Eleonorę na ulicy i będzie pan miał klopot? bo jak tu wytłumaczyć, że Bień pobił kobietę, za to, że ma inne poglądy?
Problem jest większy. Klub GP i PiS wolą wspierać byłych działaczy Samoobrony niż działaczy z ruchu narodowo-katolickiego. Przykład Tyma zamiast Czerwińskiego na liście PiS w Opolu, wspieranie przez klub GP jakiegoś tam Bieniarza, który zaczynał w Samoobronie, a tępienie ludzi związanych z Kościołem. Wpisy pod tekstami o ochronie życia przez Bienia świadczą dobitnie o tym, że środowisko to, którego Bień ma być teraz jak rozumiem głównym przedstawicielem, świadczą o tym, że są to środowiska antykatolickie. I jeszcze jedno, firmowanie agresji do osób z innymi, prawicowymi poglądami zamiast budowanie wspólnego środowiska i porozumienia na prawicy… Wszystko to świadczy o tym, że PiS tak naprawdę nie chce wygrać tych wyborów!
Przede wszystkim osoba ukrywająca się pod pseudonimem Eleonora czyli Anna Grega sama zachowywała się w sposób uwłaczający wszelkim zasadom kultury. Osoba ta powinna się przede wszystkim zachowywać GODNIE jak na swój wiek i swoją funkcję i pozycję,a nigdy tego nie robiła. W w moją stronę zawsze od niej padały takie epitety jak „idiota”, „głupek”, „frustrat” i zawsze ten sposób dyskusji rozpoczynała ona. A ja mam taką zasadę życiową, że traktuję innych tak samo jak oni mnie traktują. Chcesz wobec mnie zastosować jakieś podle metody – to wrócą one do ciebie jak bumerang, będziesz się zachowywał w porządku i prowadził dyskusję w sposób kulturalny – agresji z mojej strony nie będzie.
Szanowny Panie Grzegorzu!
Tekstem tym udowodnił Pan swoją indolencję. Przyznam, że jestem zdumiona poziomem Pańskich wypowiedzi. Bo czymże, jak nie głupią bazgraniną są teksty o moim niby „bogobojnym nawiedzeniu” czy zarzucanie mi zmiany motta portalu (niesłusznie zresztą, nie miałam w tym swojego udziału).
Pisanie o błogosławionym ojcu Ligudzie, jako Osobie zakazanej przez oficjalne władze Kościoła?!
Panie Bieniarz, na szczęście tą władzą nie jest Pan….
Czy Ogólnopolską Inicjatywę Krucjaty Różańcowej w Intencji Ojczyzny również uważa Pan za kontrowersyjną?!
Przyznam, że Pańska niechęć do Kościoła aż zdumiewa! Rozumiem, że linki, które Pan wklejał na forum świadczą o bliskich Panu poglądach, jakże dalekich od katolickich.
Zdumiewające, że Opolski Klub Gazety Polskiej zezwala na szerzenie podobnych poglądów, czyżby bliżej jest władzom tegoż Klubu do jakiś słowiańskich wierzeń niźli do naszego świętego Kościoła Katolickiego!
Sierpień 11th, 2011 at 23:21 | #31
Odpowiedz | Cytuj
Niestety jak się okazuje dyskusja z dogmatykami jest jak walenie grochem o ścianę. Swoją wypowiedzią potwierdziła pani tylko, to co napisałem wcześniej. A co do pogan to jest ich trochę w naszym kraju, i jakoś im to nie przeszkadza być dobrymi Polakami http://www.slowianskawiara.pl/
Następnie, muszę zdefiniować Szanownemu Panu co oznacza słówko „persona”
Persona (gr. prosopon) jest to pojęcie wprowadzone przez Junga, które wskazuje na sposób adaptacji do modelu kulturowego. Oznacza maskę jaką człowiek przybiera na użytek społeczny, kompromis pomiędzy jednostką a społeczeństwem.
O tym kim był wybitny psycholog Jung protoplasta współczesnej wyjątkowo niewłaściwej wizji człowieka, przyjaciel Zygmunta Freuda, wspominać chyba nie muszę. Więc bardzo Pana proszę, niech Pan zrezygnuje z używania tego wyrazu wobec mojej skromnej osoby.
Uprzejmie oznajmiam, że nie przybieram żadnej Jungowskiej maski na niczyj użytek…
Nigdy nie byłam agresywna wobec waszego środowiska. Mało tego, zaproponowałam współpracę, którą wasz Przewodniczący ostatecznie odrzucił.
Uznałam więc, że możemy współistnieć obok siebie, nie przeszkadza mi to, a raczej cieszy, że potrafimy być uprzejmi wobec siebie, taka cicha współpraca, „W różnorodności Jedność”.
Czego dowodem były zaproszenia skierowane do Państwa na przeróżne spotkania z ciekawymi gośćmi (prof. J.R Nowak, Grzegorz Braun i inni)
Natomiast (wydaje się oczywistym), że nie życzę sobie i nie pozwalam na żadne krzywdzące opinie o Kapłanach. Nie ma mojej zgody na prześmiewcze komentarze rozpoczynające się zazwyczaj od słówka „”klechy”.
Być może idąc wzorem Waszego Redaktora pana Sakiewicza, piszącego zwykłe donosy do Ojca Świętego.
http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/9065,list-otwarty
Również pragniecie przypodobać się wielkiemu światu, bezmyślnie dokładając Kapłanom. Nie moja to rzecz, wszystko to świadczy o Pańskiej kondycji intelektualnej i duchowej…
Co do trafności i dosadności Pańskich argumentów, wyjątkowo muszę się z Panem zgodzić.
Przytoczę niewielki urywek, jakże miłej korespondencji z moją skromną, bardzo przecenianą przez Pana osobą:
„Mnie też się nie chce zadawać z takim marginesem jak ty – nawiedzona, zagubiona i oderwana od rzeczywistości kobieto. A co do zapoznawania się, to nie widziałem w tym większego sensu(..)” (odpowiedź G. Bieniarza na moją propozycję współpracy).
To jest rozmowa o polskiej polityce zagranicznej względem Rosji i została przeprowadzona z człowiekiem, który ten kraj zna od podszewki i zetknął się osobiście ze skutkami jego działań. Może coś pani w końcu przeskoczy w tym ograniczonym, katolskim łbie. Chociaż szczerze, to nie za bardzo na to liczę. (A tutaj różnimy się pięknie).
Wystarczy tego!
Osobiście nie mam do Pana żadnego stosunku, ani negatywnego ani pozytywnego. Jednakże bardzo Pana (po raz kolejny) proszę – niech Pan zaprzestanie tej głupiej wojny!
Myślę, że niczego Pan nie uzyska, poza kompromitacją własnej osoby i środowiska. Żal.
@sympatyk NGO
Nie używałem nigdy takich określeń, są one pańskimi podłymi przekłamaniami, nigdy nie groziłem Annie Gredze, w sposób fizyczny, to są podle pomówienia,
„lepiej nich mi pani zejdzie zdrogi na ulicy, bo jak panią zobaczę to nie ręczę za siebie” nigdy nie użyłem takiego określenia. Widocznie z powodu braku innych argumentów musicie zniżać się do tak podłych metod jak falsyfikowanie moich słów.
Użyłem natomiast zapytania w stosunku do Anny Gregi :czy miała by odwagę powiedzieć mi prosto w oczy, te wszystkie podłości, które na mój temat wypisuje?, i to zapytanie dalej podtrzymuję
Bardzo dobrze, że papierowe wydanie NGO ukazuje się już bez Grzegorza Bieniarza. Obecność tego człowieka w NGO to od początku do końca jedno wielkie nieporozumienie. Dobrze, że już odszedł. Powinien całkowicie zniknąć z życia opolskiej prawicy. Dziwię się, że Klub Gazety Polskiej jeszcze toleruje tego osobnika.
@katolik
Gdzie ma pan dowody, że zaczynałem w Samoobronie? Czy startowanie z listy Niezależnych w 2006 roku, jak tzw. „wypełniacz”, co było tylko towarzyską przysługą nazywa pan karierą polityczną. To proszę zatem przedstawić jakieś przykłady mojej działalności politycznej w latach 2006- 2010, czekam.
A co do wspierania środowisk narodowo-katolickich to w pierwszym „wstępniaku” zaraz po uruchomieni gazety nic o tym nie ma :
„Nie ukrywamy niczego — jesteśmy środowiskiem wywodzącym się z różnych kół prawicowych i niepodległościowych, dla których oprócz pogardy i złośliwości nie ma miejsca w oficjalnym medialnym obiegu. Dlatego postanowiliśmy stworzyć własne niezależne źródło informacji, w którym będziemy przedstawiać nasz punkt widzenia, często odbiegający od „medialnej papki”, którą karmione jest nasze społeczeństwo.”
Więc teraz będziecie się dusić we własnym sosie, dalej zamknięci w swoim ksenofobicznym wąskim środowisku.
weź gościu, wstydu oszczędź, sobie i klubowi, który reprezentujesz
@Tadeusz
Akurat na tym portalu innych odpowiedzi raczej się nie spodziewam, natomiast gdzie indziej sytuacja już jest trochę inna.
I jeszcze jedno, musi bardzo żreć cię zadrość, że robisz tę żalosną akcję w dniu, kiedy ukazała się papierowa NGO
@Eleonora
Czy jestem przeciwko wierze katolickiej? Nie
Ale jestem całkowicie przeciwny pani sposobowi na tą wiarę.
@Tadeusz
A to już jest akurat ironia losu. Czasami przypadek nam pomaga, a czasami przeszkadza. Jak w życiu.
Mam nadzieję, że NGO całkowicie pozbędzie się pana Bieniarza, również jako gościa na forum. Tego samego życzę również opolskiemu Klubowi GP. Nie potrzeba nam na prawicy takich awanturników i rozrabiaczy. Potrzebujemy ludzi, którzy potrafią budować i jednoczyć a nie burzyć i mnożyć konflikty. Pan Bieniarz powinien dostać wilczy bilet ze wszystkich środowisk prawicowych. Niech zajmie się czymś innym bo do polityki i dziennikarstwa się nie nadaje. Może sporty ekstremalne byłyby dla niego odpowiednim zajęciem? Życzę sukcesów na tym polu ale od życia politycznego radzę trzymać się z daleka.
Ojj Grzesiek, Grzesiek zachowujesz się dziwnie… Jak Tobie się chciało tyle pisać na ten temat? Powiedz mi szczerze? Rozdmuchujesz na forum jakieś bzdety i dziwisz się, że Cię ktoś krytykuje? Zachowujesz się jakbyś stracił pracę( z własnej winy co najważniejsze) w wielkiej redakcji za 10tys miesięcznie. Musisz się czymś zająć, możę zacznij więcej czasu poświęcać stronie GP? Może napisz wiersz o rozstaniu z NGO, możesz wreszcie wziąść się do roboty. Wyborów masz wiele. Wiesz, że Cię lubię i szanuję, ale na litość Boską, jak słyszę o jakiś Twoich skargach, czy żalach, to zastanawiam się, czy jest Ci dobrze w życiu? Może Cię coś kłuje i chcesz pogadać? Masz mój mail napisz, pójdziemy na kawę :)
@Łukasz Żygadło
Oj Łukasz pisz tak aby Cię komputer kontrolował:
Wbrew temu, co wynika z uzusu językowego, ani w starannej, ani w potocznej polszczyźnie nie toleruje się bezokolicznika wziąść – jest on niezmiennie kwalifikowany jako rażący błąd językowy, zarówno w wymowie, jak i w pisowni. I na nic tu powoływanie się na analogię do takich czasowników, jak np. siąść, wieść, nieść. Jedyną poprawną postacią omawianego bezokolicznika jest wziąć [wźońć].
Magdalena Tytuła, Marta Łosiak „Polski bez błędów. Poradnik językowy dla każdego”
Kto chce iść z Bieniem vel Koszmarem na kawę? Może Marek Kawa się odważy?
Od dłuższego czasu obserwowałam spadek notowań gazety pana Kwiatka i dzisiaj chcę podziękować Panu Grzegorzowi Bieniarzowi za to , że w końcu zdobył się na decyzję opuszczenia redakcji NGO. Rozumiem, że koledzy i koleżanki redaktora naczelnego NGO będą wylewać litry pomyj na Pana Grzegorza i klub GP w Opolu, ale to normalne – ta prawda boli panie Kwiatek ! Krytykujecie klub Gazety Polskiej, a ilu z Was nie należy do tego klubu łącznie z obecnym naczelnym NGO ? Zapominacie, ze klub był potrzebny, Pan Bieniarz był potrzebny wtedy, w grudniu ubiegłego roku, aby pomóc założyć panu Kwiatkowi Niezależną Gazetę Obywatelską w Opolu, czy nie tak było panie Kwiatek ? Kiedy pan wstąpił do klubu ? ; czy może te dwie daty nie mają ze sobą nic wspólnego ?
Wy, parę osób w redakcji NGO jesteście tak mocni, jak wam się wydaje ? A co będzie, jak kolejne osoby, które z wami współpracują , które jeszcze tolerują wasze dziwaczne sojusze z ONR-em, z „bogobojną” Eleonorą zaczną się zastanawiać , czy mając inne zdanie niż naczelny ujdzie im to na sucho, czy podzielą los Pana Grzegorza ?
Powodzenia Panie Grzegorzu i niech Pan pisze nie tylko do Gazety Polskiej !
Kolejny klon Bieniarza, to jest naprawdę nudne. W każdym razie Bieniarz płacze a robić swoje trzeba:
Uliczny kolportaż NGO!
Wszystkich chętnych do pomocy przy ulicznym kolportażu NGO zapraszamy jutro (sobota) o godzinie 12.30 pod Pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego na placu Wolności w Opolu.
Niestety od tego czasu sytuacja zaczęła przyjmować coraz niebezpieczniejszy obrót i ONR zamiast być marginalizowany, zaczął być coraz bardziej promowany na łamach NGO, a wszystko to mimo moich nalegań i ostrzeżeń, że z tym środowiskiem nie powinniśmy współpracować.
Przykładem takich działań było i jest promowanie niejakiego Tomasza Greniucha – lidera opolskiej brygady ONR, jako mentora intelektualnego w sprawach historycznych”
Dlaczego NGO nie powinna współpracować z tą organizacją?
Czy tak ma wyglądać w waszym zamysle: Demokracja?
O tym kto zasługuje na naszą demokratyczną przychylność- decydujemy MY:(
„Początkowo wszystko było jasne i spójne , a zaproponowana przez Tomasza Kwiatka „linia programowa” gazety pokrywała się całkowicie z moimi oczekiwaniami, czyli, że NGO miało być medium reprezentującym tzw. „prasę niezależną” stanowiącą alternatywę dla wydawnictw „głównego nurtu”, czyli w wypadku Opolszczyzny NTO i GW, i z założenia, światopoglądowo opartą na kołach prawicowych ze szczególną rolą Klubu Gazety Polskiej w Opolu, a czynnikiem dominującym miało być wspieranie działań Prawa i Sprawiedliwości oraz promowanie wartości i krzewienie pamięci po śp. Prezydencie Lechu Kaczyńskim.”
Szanowni klubowicze!
Nie wiem czyście łaskawie zauważyli? Polska ma w swoim 1000 letnim dorobku o wiele więcej do zaproponowania niźli niekończące się promocje wartości i krzewienie pamięci…
Zastanawiam się, czy wiecie, że przez historię przetoczyły się takie postacie jak m.inn. Paderewski, Dmowski, Król Jagiełło, czy doskonały i niegłupi Stańczyk?!
Może wiec nie warto zastanawiać się dłużej nad waszymi fobiami czy dziwnym pojęciem tolerancji?!
Myślę, że czas zakończyć miłe pogawędki.
Do zobaczenia więc!
PS> Świetny pomysł z tym kolportażem!
Who the fuck is Grzesiek Bieniarz????!@!!!!!!@#!!!!????
@Łukasz Żygadło
Łukasz szanuję cię choćby za to, ze jako jeden z niewielu masz odwagę występować pod własnym imieniem i nazwiskiem i to co napisałem w ostatnim akapicie mojego oświadczenia całkowicie też dotyczy ciebie. Ale sprawa jest o wiele szersza i wielowątkowa, chodzi o opinię jaką wystawia sobie NGO zadając się z niektórymi ludźmi. Przykłady tych działań są widoczne nawet podczas tej dyskusji, otóż człowiek, który razem z tobą występuje w jednej linii, w składzie redakcyjnym, posądza mnie, że cię szkaluję i wyszydzam używając pseudonimu „koszmar”. Znamy się i dobrze razem wiemy, że nigdy bym się w stosunku do twojej osoby nie poniżył do takich praktyk, lecz on sądzi, że jest inaczej. Więc przemyśl to dobrze, z kim jesteś zmuszony występować po jednej stronie i czy ta sytuacja ci odpowiada.
@Tomasz
Aha jak ktoś napisze o mnie źle to jest to „sprawiedliwy głos ludu”, ale jak już wypowie się ktoś w innym tonie popierając moje działania to jest to zapewne „klon Bieniarza”? Oj Tomasz, Tomasz, z taką (ONR-owską) logiką rozumowania to ty daleko nie zajedziesz.
Ja do Pani Eleonory mam pytanie, bo wytknęła Panu Grzegorzowi odniesienie sie do wiary słowiańskiej. Pani Eleonoro z zachowaniem szacunku pytam czy jako poganin nie godny jestem mienić się Polakiem? Nie mam prawa głoszenia patriotycznych (nie ONR-owskich) idei? Czy chrześcijaństwo, a konkretnie katolicyzm jest jedyną słuszną? Czytam i nadal będę czytał NGO, niezależnie od tego kto pisał będzie. Pozdrawiam i życzę sukcesów panom Kwiatkowi i Bieniarzowi i myślę, że dojda do konsensusu i jakoś sie pogodzą iGrzegorz wróci do pisania.
@sympatyk NGO
„Panie Ryszardzie, a może zmiast rozsyłać brednie tego biednego frustrata po klubach w całej Polsce”
Akurat, dla dobra NGO (jeszcze) moje oświadczenie zostało na razie rozesłane tylko do członków Klubu Gazety Polskiej w Opolu, i nigdzie indziej, i panu radzę, by zaczął czytać ze zrozumieniem to co pan miał na swojej skrzynce, choć będą z tym raczej kłopoty, bo jak ktoś tej czynności nie nabył w podstawówce to potem bardzo trudno mu ją zdobyć.
Oczywiście, że nie mam nic do słowian.
Proszę poszukać mojego komentarza, odnoszę się szeroko do tego zagadnienia.
A ja z kolei pytam, czy wytykanie komuś jego przynależności czy sympatii do ONRu bywa zgorszeniem wielkim?!
Tak wyglada demokracja wg. pan Bieniarza?!
Nawet nie widzi podobieństw do miłościwej GW:))
Czyli z kim Pan Kwiatek może współpracować wskazujemy MY- Opolski Klub GP…
Żenada.
Że też panu się nie znudzi?!
Toż to czystej krwi bufonada!
Nie widzi pan własnej śmieszności!??!
Dziekuję Pani Eleonorze za odpowiedź. Z drugiej zaś strony uważam, ze zwasnieni powinni usiąść do rozmów pojednawczych bo prawica, to prawica. Powinna być jedna mocna i tyle! Czytałem wiele artykułów wszystkich wymienionych Panów i uważam, że takie dziennikarstwo w Opolu jest potrzebne. Trzymam kciuki za rozejm. Pozdrawiam.
Brawo. Super sprawa. Pozdrawiam patriotów polskich z Opola.
Mam jedną wielką i gorącą prośbę do pana Bieniarza. Panie Grzegoru, najuprzejmiej proszę, żeby raz na zawsze zniknął pan z forum NGO. Bardzo proszę już nic więcej nie pisać ani pod własnym nazwiskiem ani pod pseudonimami, w których wymyślaniu jest pan taki pomysłowy. Bardzo grzecznie i bardzo gorąco proszę.
@Eleonora
Obserwuję od dłuższego czasu Pani aktywność na tym forum i przyznam, że w ogóle Pani nie rozumiem. Głosi Pani chrześcijańskie poglądy, twierdzi, że sprawy wiary są dla Pani najważniejsze, a tymczasem Pani wypowiedzi przeczą tym deklaracjom. Pod Pani piórem religia katolicka staje się narzędziem do walki z niewygodnymi oponentami. Przylożyć przeciwnikowi Biblią po głowie, dołożyć różańcem! Niech wie, kto tu ma rację! Jest Pani przecież depozytariuszką wiary a zatem słuszność jest zawsze po Pani stronie!
Pani wpisy są tak pełne jadu i nienawiści… Zabawne, że o te właśnie cechy oskarża Pani tych swoich rozmówców, którzy ośmielą się wejść z Panią w polemikę.
Wydaje się przy tym, że deklarowane przez Panią chrześcijańskie wartości nie stanowią dla Pani szczepionki przed uleganiem zbiorowej hipnozie, w jaką popadły miliony Polaków. Hipnozie, która każe wszelkie zło widzieć w PiS-ie, Jarosławie i Lechu Kaczyńskich, która skłania ludzi do krytyki i szyderstw przekraczających często dopuszczalne granice.
W Pani komentarzach brak jest często merytorycznych zarzutów wobec tej partii, a przecież znaleźć ich można co niemiara, bo nie jest to partia ludzi kryształowych; wiele ich decyzji i działań jest mocno wątpliwych. Trzeba na pewno wywierać na nich presję, aby nie zaniedbywali sfery aksjologicznej, aby pamiętali, że tylko na fundamencie wiary i wartości z niej się wywodzących można będzie budować wolną Polskę.
Ale Panią merytoryczne sprawy nie bardzo obchodzą. Pani woli bawić się w zlośliwości, kpiny, szyderstwa… Czy nie pomyliła Pani forum? Proponuję przenieść się na gw. Tam znajdzie Pani odpowiednie towarzystwo, które chętnie da poklask Pani opiniom. Na tym forum odstręcza Pani swoimi wpisami ludzi, którzy tu zaglądają uciekając od zatrutej atmosfery większości polskich mediów. I trafiają z deszczu pod rynnę…
Najbardziej przykre dla mnie jest jednak to, że swoim zachowaniem dyskredytuje Pani naprawdę dobre inicjatywy, które próbuje tu Pani promować np. ideę krucjaty różańcowej. Jest takie powiedzenie:”Broń mnie Panie Boże od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam”. Na Pani przykładzie można by powiedzieć, że i Panu Bogu przydałaby się obrona przed niektórymi jego przyjaciółmi.
„Pani wpisy są tak pełne jadu i nienawiści… Zabawne, że o te właśnie cechy oskarża Pani tych swoich rozmówców, którzy ośmielą się wejść z Panią w polemikę.”
Proszę przytoczyć moje wpisy pełne nienawiści, chętnie porozmawiam!
Inaczej zmuszona będę uznać panią Agnes za konfabulantkę.
Czy ostatnia krytyka zniszczenia dobrego projektu ustawy zabraniającej zabijanina dzieci nienarodzonych jest tym niemerytorycznym szyderstwem?!
Pzrekroczyłam granicę?! To jak: można pochylać się nad zwyrodnialcem czy zbrodniarzem ale mordy na niewinnych dzieciach nazywać ” kompromisem”( podobnie jak pan prezes)?! Nazywa to pani aksjologią?!
Nie pomyliłam forum proszę pani, nie wiem czy pani wie ( albo podejrzewa) że na różnorodności opinii polega właśnie ta przebrzydła demokracja, o której bez końca piszecie:))
Ja z panią Agnes ani z panem Grzesiem przyjaźni nie poszukuję, doprawdy… zaszczyt to dla mnie niedościgniony:)
A co do uciekających- jedynym który to zrobił , przyznać należy, że brawurowo i hałaśliwie był pani kolega.
Pozdrawiam.
Aha, jeszcze jedno:
Jakby pani Agnes nie wiedziała, to Kościól jest depozytariuszem Wiary, nie ja…
Przepraszam że się w trące , ale popieram w 100 % wpis pani agnes . Wstydź się pani Eleonoro .
A czego?!
Pani Eleonora broni fundamentalnych wartości, nie prowadzi żadnych prywatnych wojen. Prywatne wojny prowadzą jej przeciwnicy. Nie potrafię zrozumieć ich zacietrzewienia. Nawet nie starają się zrozumieć o co chodzi pani Eleonorze. Zupełny brak dobrej woli.
Kochani Patrioci! Proszę was bardzo nie bądzcie mięsem propagandowym dla wrogów naszej ojczyzny.Tyle ważnych spraw przed nami.Wygranie wyborów przez patriotów jest najwarzniejszą sprawą.
„Najwarzniejszą”, Patrioto? :(