Tomasz, w Ozimku doszło do tego, że ostatnio pojawił się nagle temat tablic fdwujęzycznych. Możesz przybliżyć ten temat?
Mniejszości Niemieckiej, która straciła większość w Radzie Miejskiej w Ozimku, a jednak mimo to udało się jej przeforsować, przy aprobacie kilku radnych z nazwijmy to większości polskiej, przeprowadzenie ponownych konsultacji. Mniejszość Niemiecka czuje, że staje się coraz słabsza, dlatego próbuje ratować swoją pozycję i integrować swoje topniejące szeregi także takimi działaniami, które zamiast łączyć dzielą.
Uchwała to umożliwiła, pojawiła się ona na wniosek Burmistrza czy radnych gminy z Mniejszości Niemieckiej?
Oficjalnie uchwała była zgłoszona przez Burmistrza. Polaka, który reprezentuje Mniejszość Niemiecką! Dodajmy, że podczas ostatnich konsultacji w 2008 r. popełniono szereg błędów formalnych. Nie sposób było je zlekceważyć, a o ich istnieniu wiedziało MSWiA oraz Wojewoda. Mniejszość Niemiecka wraz z Burmistrzem tak się spieszyli, że początkowo decyzję o ponownych konsultacjach zamierzano podjąć jeszcze na tym samym posiedzeniu, na którym Rada miała dopiero zająć się uchyleniem dotychczasowych, błędnych uchwał, które tak naprawdę blokowały realizację tego pomysłu. Prawdę powiedziawszy, temat formalnie była zablokowany, niestety 12 z 21 radnych zdecydowało się otworzyć tę puszkę Pandory ponownie.
Z tego co wiem, są już wyniki zebrań na osiedlach w Ozimku i w innych miejscowości. Jak się one przedstawiają?
W samym Ozimku wyniki są miażdżące, na korzyć przeciwników tablic. W Krasiejowie zdecydowanie wygrali już zwolennicy ich ustawienia. W Antoniowie padł remis, co oznacza, że w konsultacjach proponowana nazwa nie zyskała aprobaty.
Podobno są tam wątpliwości proceduralne, nie wiadomo co ostatecznie ma decydować o tym, czy będą nazwy dwujęzyczne?
Rzeczywiście, uchwała o konsultacjach moim zdaniem ma kilka wad. Zamierzam wskazać je w postępowaniu sądowym. Na niedoskonałość przepisów wraz z grupą radnych Rady Miejskiej zwracaliśmy uwagę, jednak Mniejszość Niemiecka i kilku jej sojuszników (głównie radni SLD) zadecydowali, że uchwała przygotowana jest bezbłędnie.
Jaka jest dalsza procedura po wypowiedzeniu się mieszkańców na konsultacjach?
Wyniki konsultacji zostaną przedstawione Radzie Miejskiej i ostateczną decyzję podejmą radni. Mam nadzieję, że przy żywym zainteresowaniu mieszkańców.
Mieszkańcy i Ty mocno się zaangażowaliście w powstrzymanie tego pomysłu mniejszości. Powstał nawet profil na portalu społecznościowym Facebook, rozdawane były ulotki itp. Możesz przybliżyć jakie działania zostały podjęte, aby zmobilizować większość polską?
Warto podkreślić, że poprzednie pseudokonsultacje próbowano zorganizować potajemnie, tak by wyniki były o ile tylko możliwe po myśli MN. Warto podkreślić, że np. we wspomnianym już Antoniowie zdecydowano się nawet na podanie do publicznej wiadomości innego wyniku niż padł w rzeczywistości. Tym razem, mieszkańcy są szeroko informowani o terminach konsultacji. Rozdawane są ulotki zachęcające do udziału w zebraniach, jak również spontanicznie wykorzystywany jest Internet.
Jaki Twoim zdaniem będzie finał tej sprawy?
Jestem mimo wszystko optymistą. Skoro pierwszym razem, w zasadzie w pojedynkę, udało mi się zatrzymać temat na ponad 3 lata, to teraz przy naprawdę żywym i szerokim zaangażowaniu mieszkańców może również nam się uda. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że Burmistrz i Radni, optujący za tym pomysłem kompletnie nie wyczuli nastrojów społecznych panujących w tym zakresie w naszej społeczności. Mam nadzieję, na weryfikację ich postawy. Gdyby natomiast zlekceważyli wolę wyborców, pozostanie nam sporo argumentów na różnych frontach i różnej natury: przede wszystkim prawnej i historyczno-językowej.
Dziękuję za rozmowę.
SZANOWNI REDAKTORZY PROPONUJE PODJĄ Ć TEMA T Z WASZEGO PODWÓRKA
TU LINK DO PUBLIKACJI -oddaje pełne prawa do przedruku – i deklaruje wspólpracę
sprawę zna wasz opolski radny pan jaki – i jest w kontakcie z osobami poszkodowanymi
============
ponieważ opolska ” niezalezna ” prasa papierowa bierze udział w wyciszaniu tej sprawy.
mizia – miziaforum
ps. radny Jaki dysponuje wiedzą zwiazaną z tą sprawa o charakterze aferalnej
http://miziaforum.wordpress.com/2011/06/15/48-krajowy-festiwal-piosenki-polskiej-w-opolu-afera-poszkodowani-pracownicy-ordynarne-wyciszanie-sprawy-czesc-3/
o ponownych konsultacjach wiedziano juz od miesiecy!
ciekawe z czym radny wybierze sie teraz do sądu?
„kilku radnych z nazwijmy to większości polskiej”
czy Polak nie może być tolerancyjny i akceptować prawa mniejszości?
A Niemiec może być tolerancyjny i może uznać istnienie mniejszości polskiej w Niemczech? Czy wy musicie mieć takie ciągoty do hipokryzji i nazizmu oraz antypolonizmu?
portal wpolityce.pl opublikował też ten wywiad. Super
svatopluk – Możliwe, że jakieś gremium w „Bundestagu” wiedziało. O argumentację do sądu proszę być spokojnym. Z tego co wiem jest jej trochę.
Brawo Tomasz!
mam sąsiada Wietnamczyka, który mieszka w Polsce od 20 lat.
czy można w takim razie mówić o mniejszości wietnamskiej w Polsce?
jestem spokojny.
takie konsultacjie przeprowadzono już kilka razy w innych gminach.
i wszystko było ok.
może MN w gminie Ozimek się poradziła i tym razem będzie bez zastrzeżeń.
A czy Wietnam graniczy z Polską i jest jej odwiecznym sąsiadem i w wyniku czego przepływ ludności miedzy obu krajami odbywał się na zasadzie bliskości jako naturalne ruchy migracyjne, które spowodowały utworzenie mniejszości etnicznych?
Ormianie są w Polsce ustawowo uznaną mniejszością narodową.
zerknij do atlasu gdzie leży Armenia.
A czy czasem kiedyś Ormianie także nie przybywali na teren dawnej Rzeczypospolitej na zasadzie naturalnej migracji, którą rozwijali z powodów kontaktów handlowych ? I na tej zasadzie osiedlili się w Polsce już kilka wieków temu, a nie tak jak Wietnamczycy przebywają tutaj dopiero kilkanaście lat?
Poza tym skoro Ormianie mogą być w Polsce mniejszością narodową to tym bardziej Polacy na terenie Niemiec.
a czy o Polakach w Niemczech nie można powiedzieć tego samego?