ZChR chce stałego muru na granicy z Kaliningradem i inwestycji w infrastrukturę

Zastępca Naczelnego

Mariusz Błaszczak/Twitter.com

– Pojawiły się niepokojące informacje, że lotnisko w Kaliningradzie zostało otwarte dla lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, co będzie skutkowało masowym napływem nielegalnych imigrantów ekonomicznych. Tak się składa, że do granicy z Obwodem Kaliningradzkim mam ze swojej nieruchomości w powiecie gołdapskim około 4,5 kilometra. Umocnienia graniczne, jakieś pospieszne wzmocnienia lokalnej Straży Granicznej niczego nie wniosą. Granica przebiega przez obszary leśne. Tutaj potrzebna jest zapora w postaci muru, a jego budowa powinna rozpocząć się natychmiast z rezerwy budżetowej. Pojawi się jednak problem, bo logistycznie polskie służby mundurowe będą miały problem. Ostrzegaliśmy, ze drogi powiatowe w powiecie gołdapskim nie są utrzymane w należytym stanie, są pełne ubytków i nierówności. Postawa samorządu powiatowego w Gołdapi, pomimo bliskości z przejściem granicznym Gołdap-Gusiew utrudni zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom, bo logistyczne budowa muru napotka poważne problemy. Jednak musimy zadbać o bezpieczeństwo Polaków – powiedział nam tydzień temu Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. — Zdecydowałem o podjęciu działań, które zwiększą bezpieczeństwo na granicy z obwodem kaliningradzkim. – Zapora będzie się składała z trzech szeregów drutu ostrzowego, który wykorzystywany jest przez wojsko na całym świecie – powiedział Błaszczak. – Zapora będzie miała wysokość 2,5 m oraz szerokość 3 metrów. – zapowiedział minister obrony narodowej. — Rozpoczniemy budowę tymczasowej zapory, która wzmocni ochronę granicy — dodał. – Wicepremier Mariusz Błaszczak ma rację, że zabezpieczenie granicy z Rosją jest konieczne. Liczymy jednak, że z uwagi na charakter działań Federacji Rosyjskiej planowana zapora będzie miała charakter stały, a nie doraźny. Ponadto liczymy, że z budżetu państwa zostaną skierowane środki na kompleksowy remont dróg lokalnych, których stan musi umożliwiać bezproblemową logistykę w czasie ewentualnego kryzysu na granicy z Kaliningradem teraz i w przyszłości – mówi nam dzisiaj Paweł Czyż z ZChR.

Zależy nam, żeby granica była szczelna, wykorzystujemy doświadczenia nabyte w ubiegłym roku, a więc nie ulega żadnej wątpliwości, że ta zapora spowodowała ochronę granicy polsko-białoruskiej i uniemożliwiła atak hybrydowy z terytorium białoruskiego, czy też znacząco go spowolniła”

– powiedział dzisiaj Mariusz Błaszczak.

Szef MON dodał, że ma nadzieję, że „tym razem opozycja nie będzie urządzała wycieczek na granicę z pizzą, nie będzie wywierała presji na polskich żołnierzy i strażników granicznych, i nie będzie ich nękała”.

Zwracamy uwagę, że Rosjanie mogą nie tylko organizować przerzut nielegalnych imigrantów ekonomicznych przez zieloną granicę ale i zupełnie otworzyć przejścia graniczne, np. Gusiew-Gołap. Sankcje mocno dotknęły mieszkańców Kaliningradu. Możliwe są zatem prowokacje nieco innego charakteru, np. narracja, w której rosyjskie MSZ będzie przekonywało, że „Polacy biją Rosjan”, którzy chcą przedostać się do innych krajów UE poprzez przejścia graniczne. Gmina Banie Mazurskie (warmińsko-mazurskie) granicząca z terytorium Rosji to centrum społeczno – kulturalne mniejszości ukraińskiej w Polsce, istnieje tu parafia greko-katolicka skupiająca około 1.200 wiernych, swoją siedzibę mają Zarząd Główny Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego i koła Związku Ukraińców w Polsce. To idealne miejsce, aby Rosja realizowała koncepcję wojny hybrydowej przy użyciu swojej propagandy oraz pożytecznych idiotów z totalnej opozycji. Chcemy, aby w byłej szkole w Żabinie w tej gminie, o powierzchni użytkowej kompleksu to 1872,02 mkw. powstała placówka Straży Granicznej i Wojska Polskiego oraz centrum logistyczne. Obiekt wyposażony jest w wodociąg, kanalizację, instalację elektryczną, telekomunikację i ogrzewanie CO. Dostęp do nieruchomości stanowi droga utwardzona, a przed gmachem znajduje się parking”

– mówi nam rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte