Archiwum

Archiwum dla lipiec, 2022

ZChR do Solidarnej Polski: Razem uporządkujmy przestrzeń publiczną pozbywając się symboli obcej władzy

Zastępca Naczelnego 1

Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin opracowało projekt ustawy "o usunięciu z przestrzeni publicznej obiektów i innych symboli totalitarnych nawiązujących do niemieckiego militaryzmu czy imperializmu rosyjskiego oraz obiektów sławiących zbrojne formacje nacjonalistów ukraińskich podporządkowane Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN)". - Dzisiaj przekazujemy ten projekt Solidarnej Polsce, która mając 20 posłów może zgłosić go do laski marszałkowskiej, tak aby od wiosny 2023 roku w przestrzeni publicznej nie pozostał żaden obiekt pomnikopodobny, który sławi Armię Czerwoną, I czy II Armię "Wojska Polskiego", Ludowe Wojsko Polskie czy nawet Ottona von Bismarcka. Obecne rozwiązania umożliwiają obronę obiektów chwały przez liczne samorządy, np. Lewina Brzeskiego czy Olsztyna. Jeśli parlament przyjmie nasz projekt, to 1 stycznia 2023 roku wszystkie tego typu obiekty byłyby w nadzorze właścicielskim właściwego wojewody i jeśli są obecnie w rejestrze zabytków będą z niego wykreślone. To umożliwi usunięcie tych obiektów. Naturalnie, ten projekt to też też współmierna reakcja na usunięcie polskich flag z polskich cmentarzy wojennych w Miednoje i Katyniu przez Rosjan. Co istotne, przedmiotowe obiekty obcej chwały nie będą już chronione prawnie jako pomniki, a zatem nie będą objęte dyspozycją art. 261 Kodeksu karnego. Liczymy na przychylność w tej sprawie ze strony Solidarnej Polski - mówi nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. ROZMOWA Z RZECZNIKIEM ZChR.

Czytaj więcej...

Prezes ZChR: W 2022 roku nie otrzymamy środków z KPO. Kolejna śliwowica do puli ewentualnego zakładu z premierem Morawieckim!

Zastępca Naczelnego

Prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zaproponował szefowi rządu zakład – butelkę śliwowicy, jeżeli w przyjętym przez polskie władze dokumencie dotyczącym Krajowego Planu Odbudowy (KPO) wskaże miejsce, w którym Rada Ministrów zgodziła się na opodatkowanie samochodów spalinowych. Chodzi o tzw. kamienie milowe, czyli warunki Komisji Europejskiej, które nasz kraj zobowiązał się spełnić, aby otrzymać pieniądze z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej. – Propozycja miała żartobliwą formę, ale problem jest bardzo poważny. Otóż treść dokumentu, który zaakceptowała Rada Ministrów, w tym ministrowie Solidarnej Polski, fundamentalnie różni się od tego, co premier ustalił później z Komisją Europejską. Podjął w imieniu Polski zobowiązania, określane jako "kamienie milowe", których nie akceptowała Rada Ministrów i które nawet nie były przez nią dyskutowane – mówił Zbigniew Ziobro w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl. W rozmowie z portalem polskatimes.pl, która została opublikowana w niedzielę, premier został zapytany o zarzuty Solidarnej Polski i Zbigniewa Ziobry w sprawie KPO. – Jeżeli ktoś doradza mi, żebym wziął dla Polski chwilówkę i zwiększył ryzyko gospodarcze, to uważam, że jest to bardzo zła rada. Chyba, że krytykom chodzi o to, żeby w ogóle zrezygnować z inwestycji i jakichkolwiek pieniędzy dla Polski. Ale to już nie jest polityka, lecz antypolityka – stwierdził Mateusz Morawiecki. - Nie wiemy o jakiej chwilówce mówi premier Morawiecki. Być może chodzi o chwilówkę Komisji Europejskiej, którą zaciągnęła dzięki braku polskiego weta w sprawie mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z pieniędzy z unijnego budżetu od poszanowania praworządności w rozumieniu europejskiej lewicy. Chętnie do puli zakładu proponowanego przez ministra Zbigniewa Ziobro dołożymy kolejną butelkę śliwowicy, jeśli premier Morawiecki przyjmie zakład, że w 2022 roku nie otrzymamy środków z KPO. Antypolityka to akurat handel suwerennością za eurosrebrniki - mówi nam prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski.

Czytaj więcej...

Brytyjski generał przeanalizował działania Rosji. „Jak Hitler przed II wojną światową”

Zastępca Naczelnego

Brytyjski generał Patrick Sanders przekonuje, że jesteśmy obecnie w tym samym miejscu, w którym była Europa tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej. — Przez wszystkie moje lata w mundurze nie doświadczyłem tak wyraźnego zagrożenia dla zasad suwerenności i demokracji oraz wolności do życia bez strachu przed przemocą — podkreśla.

Czytaj więcej...

ZChR negatywnie o wyroku TK dotyczącym utrudniania kontaktów z dzieckiem

Zastępca Naczelnego 1

- Uważamy, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 czerwca  w sprawie konstytucyjności nakładania na rodzica obowiązek zapłaty drugiemu rodzicowi w związku z utrudnianiem mu ustalonych kontaktów z dzieckiem, w którym TK uznał przepisy za niezgodne z konstytucją, jeśli do kontaktu nie dojdzie z woli dziecka jest głęboko błędny, a także dyskryminujący mężczyzn, którym wielokrotnie są utrudniane spotkania z dziećmi po rozstaniu rodziców. W naszym przekonaniu ten wyrok jest niezgodny z art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, cyt. "Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu", a także art. 8.1. tego aktu, cyt. "Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji." oraz art. 8.2. Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, cyt. "Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.". Wyrok Trybunału przede wszystkim pogarsza sytuację ojców walczących o kontakty ze swoimi dziećmi. Zatem potrzebne są nowe rozwiązania prawne, które będą uwzględniały postulaty tzw. środowisk ojcowskich w zakresie kontaktu z dziećmi w razie sprzeciwu ze strony matek ich dzieci. Nie można zaprzestać systemowo realizowania prawa do życia rodzinnego, kontaktu z dzieckiem, itp. - mówi nam Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Czytaj więcej...

Roe kontra Wade. Niemcy zareagowały po wyroku Sądu Najwyższego USA

Zastępca Naczelnego

W dniu orzeczenia Sądu Najwyższego USA w sprawie Roe v. Wade, Niemcy zniosły zakaz reklamowania i nakłaniania do aborcji.

W Niemczech aborcja jest czynem nielegalnym, za który grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy kobieta uzyska obowiązkową poradę w centrum pomocy kobietom w ciąży. Wtedy dokonujący aborcji pozostają bezkarni, pod warunkiem, że aborcji dokonano do 12. tygodnia ciąży.

Mimo surowych przepisów, w Niemczech co roku przeprowadza się ok. 100 tys. aborcji. Do tej pory reklamowanie, zalecanie i nakłanianie do aborcji było w pewnych okolicznościach karane karą do dwóch lat więzienia. Lekarze mieli więc ograniczone możliwości w tym zakresie, bynajmniej oficjalnie. Teraz wszystko może się zmienić.

Czytaj więcej...

Michał czy Jerzy Wołodyjowski? Mały rycerz istniał naprawdę. Kim był?

Zastępca Naczelnego

Jerzy Michał Wołodyjowski to jedna z najważniejszych postaci polskiej literatury historycznej. Jednak człowiek, na którym wzorował się Henryk Sienkiewicz istniał naprawdę, a nawet… było ich dwóch.

Pan Wołodyjowski nie był jedyną postacią sienkiewiczowskiej trylogii, która swój pierwowzór miała w prawdziwym życiu, lecz to właśnie mały rycerz został „odtworzony” najwierniej. Do skonstruowania życiorysu Pana Michała posłużyło Sienkiewiczowi dwóch prawdziwych Wołodyjowskich.

Czytaj więcej...

Tajemnicze spotkanie Franciszka z Elonem Muskiem

Zastępca Naczelnego

Jak podaje Paolo Rodari w dzienniku w La Repubblica, papież Franciszek przyjął w piątek jednego z najbogatszych ludzi Ziemi Elona Muska, któremu towarzyszyło czworo z jego siedmiorga dzieci.

Rodari pisze, że „Franciszek znalazł się przed jednym z najbogatszych ludzi na świecie, ale – jak mówią w Watykanie – bardzo prostym i przede wszystkim z wielkim poczuciem humoru". Okazał, że wierzy w przyszłość ludzkości i to się Franciszkowi podobało. „Technologia uratuje świat” – przypominał kilkakrotnie Musk.

Czytaj więcej...

Prezes ZChR w Radio Maryja: Członkostwo Finlandii i Szwecji w NATO wzmocni bezpieczeństwo Polski

Zastępca Naczelnego

30 czerwca zakończył się szczyt Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego (NATO). Sojusznicy podkreślili w deklaracji końcowej, że „Rosja jest najważniejszym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim”. „Decyzje NATO są spóźnione, ale przynoszą pewne rozwiązania, które wzmocnią bezpieczeństwo” – powiedział dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, ekspert ds. międzynarodowych, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Czytaj więcej...

ZChR nawołuje do dymisji ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka po jego skandalicznych słowach o II RP i ludobójstwie wołyńskim

Zastępca Naczelnego

Prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski wezwał w swoim wpisie na Twitterze do dymisji ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka. W rozmowie z NGO dr Rogalski stwierdza, że to właściwy krok skoro  haniebne wypowiedzi Melnyka na temat ludobójstwa Polaków na Wołyniu nie stanowią stanowiska ukraińskiego rządu. Zaś rzecznik prasowy ZChR Paweł Czyż zapytał w swoim wpisie na tym samym portalu społecznościowym czy ambasador Andrij Melnyk jest rodzinnie powiązany z Andrijem Melnykiem, twórcą Organizacji Nacjonalistów Ukraińskich - M i agentem nazistowskiej Abwehry o pseudonimie "Konsul I". Działacz Zjednoczenia przypomniał równocześnie, że członkowie OUN-M uczestniczyli w mordach na Polkach na Wołyniu. Jak podały polskie media, w rozmowie z niemieckim dziennikarzem ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk został m.in. zapytany o masakry polskiej ludności, którymi miał dowodzić lider OUN Stepan Bandera. Ambasador Melnyk mówił m.in. o prześladowaniu Ukraińców w II RP "w sposób, który trudno sobie wyobrazić". Jego zdaniem Polska była dla Ukraińców w tamtym czasie "takim samym wrogiem jak nazistowskie Niemcy i ZSRR". Przyznał, że na Wołyniu dochodziło do ukraińskich zbrodni na Polakach Melnyk, ale stwierdził, że "takich masakr dokonywali również Polacy".To była wojna – stwierdził ukraiński dyplomata.

Czytaj więcej...