„Nikaragua krwawi z powodu cierpień osób pozbawionych wolności, z powodu rozbitych rodzin, z powodu przymusowej migracji, z powodu bólu chorych, z powodu pandemii, z powodu skrajnego ubóstwa” – powiedział jeden z biskupów tego środkowoamerykańskiego kraju.
Nikaraguańscy biskupi komentują destabilizację polityczną, społeczną i gospodarczą kraju oraz sytuację Kościoła, z którym rządzący prezydent zerwał stosunki w 2018 roku, ponieważ hierarchowie wyrażali głos solidarności z ludnością walczącą o uszanowanie demokratycznych standardów przez rząd.