Nic już nie będzie tak jak dawniej?

Zastępca Naczelnego

Jerzy Bukowski/YT

Kiedy dzieje się coś niezwykłego i tragicznego w skutkach, zwłaszcza w masowej skali, często przywołuje się słowa stanowiące tytuł poniższego tekstu, ale bez znaku zapytania.

W momentach szczególnego zagrożenia ludziom wydaje się, że jego przeżycie całkowicie zmieni świat, oczywiście na lepsze. Narasta przekonanie o umiejętności wyciągania wniosków z dramatycznych doświadczeń i wiara w triumf dobra nad złem.

Niestety, historia uczy nas, iż zdarza się to raczej rzadko. Normą jest szybkie zapominanie o nieszczęściach, które nas dotknęły i odreagowywanie pogrążaniem się w tym, co Błażej Pascal nazwał rozrywką. Przemożna chęć zabawy oraz chęć oddalania od siebie smutnych myśli o śmierci i cierpieniu wypiera ze zbiorowej świadomości potrzebę refleksji nad ludzką kondycją.

Obawiam się więc, że kiedy ustanie pandemia koronawirusa wcale nie staniemy się ani lepsi, ani mądrzejsi, ani bardziej zapobiegliwi, ani tym bardziej ukierunkowani na wysokie wartości moralne. Szybko i radośnie powrócimy do dawnego stylu życia, a raczej użycia.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte