Saudowie zasiewają chmury

Zastępca Naczelnego

Fot. za dzienniknaukowy.pl

W Moskwie przed wielkimi defiladami wojskowymi samoloty rozpylają wysoko nad ziemią specjalne substancje w celu rozproszenia chmur, aby w trakcie uroczystej parady na jej uczestników, a zwłaszcza prominentnych widzów, nie spadła ani jedna kropla deszczu.

Przeciwstawną koncepcję wprowadza obecnie w życie rząd Arabii Saudyjskiej, który właśnie zatwierdził program tzw. zasiewania chmur, aby zwiększyć – nawet o 20 procent – życiodajne opady, o czym poinformowała Polska Agencja Prasowa za gazetą „Arab News”.

Ministerstwo Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa podało, że program zasiewania obejmuje określone rodzaje chmur, wykorzystując ich właściwości fizyczne do stymulowania opadów. U podstaw takich chmur rozpylane są z ziemi lub przez samoloty związki chemiczne, m.in. jodek srebra, zamrożony dwutlenek węgla (tzw. suchy lód) czy sól. Przyciąga to do siebie wilgoć w chmurze, umożliwiając kondensację pary wodnej w wystarczająco duże krople, by wytworzyć w ten sposób opad deszczu. Ministerstwo podkreśliło, że zasiewanie nie tworzy nowych chmur, a raczej wywołuje zmiany w procesach mikrofizycznych wewnątrz istniejących”

– czytamy w depeszy PAP.

Arabia Saudyjska jest jednym z najsuchszych państw na świecie. Roczna suma opadów nie przekracza w niej 100 milimetrów.

Prawie 2,7 mld metrów sześciennych wody morskiej jest odsalanych każdego roku, co czyni z królestwa jednego z największych producentów wody odsalanej na świecie, ale wciąż ok. 80-85 proc. zapotrzebowania pokrywane jest ze źródeł wód podziemnych. Prędkość wydobycia jest jednak większa niż szybkość wymiany, biorąc pod uwagę niskie opady. Rosnące zapotrzebowanie wynika ze wzrostu liczby ludności w kraju, a także znacznego rozwoju w sektorach przemysłowym, energetycznym, transportowym, wydobywczym i rolniczym, w których zapotrzebowanie na wodę sięga prawie 24 mld metrów sześciennych rocznie”

– napisała PAP.

Królestwo rozpoczęło badania nad rozsiewaniem chmur w 1976 roku we współpracy ze Światową Organizacją Meteorologiczną (WMO).

Pierwsze eksperymenty odbyły się w 1990 roku w prowincji Asir na południowym zachodzie kraju. Kontynuowano je również w centralnych regionach królestwa, zwłaszcza w prowincjach Rijad, Kasim i Hail, oraz na północnym i południowym zachodzie, z udziałem specjalistów saudyjskich i amerykańskich”

– czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej, która przypomniała, że według raportu WMO w 2016 roku 56 krajów przeprowadziło operacje zasiewania chmur.

 

Jerzy Bukowski*

 

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte