Żałosny Biedroń

Zastępca Naczelnego

Dawno już nie słyszałem tak żenująco słabego wystąpienia polskiego polityka, jak wczorajsze przemówienie kandydata Lewicy na Prezydenta RP – Roberta Biedronia.

Banały, truizmy i ogólniki okraszone nawet najbardziej promiennym uśmiechem nie przestają nimi być, a polityk nie mający  nic konkretnego do powiedzenia swoim potencjalnym wyborcom (co dostrzeżono nawet w wyraźnie sprzyjającej wszystkim przedstawicielom totalnej opozycji Telewizji TVN 24) kompromituje nie tylko siebie, ale także formację, którą reprezentuje.

ZOBACZ:

Dr Bogusław Rogalski: Biedroń, „Nowa Lewica” i tęczowy sztandar

Nic dziwnego, że skoro Lewica nie ma żadnego programu dla swojego prezydenckiego kandydata, Włodzimierz Czarzasty wysłał do z góry przegranej walki równie żałosnego jak śmiesznego Biedronia.

 

Jerzy Bukowski*

 

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte