Kartka z kalendarza: dziś mija 71. rocznica śmierci konstruktora Tadeusza Tańskiego

Niezależna Gazeta Obywatelska

Tadeusz Tański urodził się 11 marca 1892 r. w Janowie Podlaskim. Został zamordowany przez Niemców 23 marca 1941 r. w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Był wybitnym polskim wynalazcą-wizjonerem, konstruktorem samochodowym, inżynierem mechanikiem.

Był synem Czesława Tańskiego (1863-1942), polskiego pioniera lotnictwa. Przed wybuchem I wojny światowej, od 1909 r., studiował we Francji, gdzie zajmował się następnie, m.in. konstruowaniem silników lotniczych, ze sporymi sukcesami na tym polu. W 1916 r. zbudował dwunastocylindrowy silnik o mocy 520 KM, a dwa lata później silnik gwiaździsty do napędu lekkich samolotów. W 1919 r. powrócił do Polski i rozpoczął pracę w Sekcji Samochodowej Ministerstwa Spraw Wojskowych.

W 1920 r. skonstruował pierwszy polski samochód pancerny, Ford FT-B, oparty na podwoziu Ford T i zbudowany w serii 16 sztuk. Samochody te wzięły udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Po wojnie, od 1922 r., konstruował pierwsze samochody całkowicie polskiej konstrukcji, np. CWS T-1, T-4 (T-2) i inne w Centralnych Warsztatach Samochodowych, charakteryzujące się nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi.

Był wynalazcą-wizjonerem, miał wybitny dar do tworzenia nowych konstrukcji. Były to konstrukcje proste, jednakże celowe, a przez to niezawodne i łatwe w konserwacji i naprawie. Mało było dziedzin techniki, w których inż. Tadeusz Tański nie miał swoich pomysłów, koncepcji, rozwiązań a nawet patentów (szczególnie: konstrukcje silników lotniczych i samochodowych, oraz konstrukcje pojazdów). Wiele z tych konstrukcji wymagało pewnego dopracowania, na co Tadeusz Tański nie miał specjalnie czasu, będąc pochłoniętym coraz to nowymi zagadnieniami.

Po klęsce w wojnie obronnej zaangażował się w działalność konspiracyjną. 3 lipca 1940 r. został aresztowany przez Niemców w ramach Akcji AB i wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz, gdzie 23 marca 1941 r. został zamordowany, bo nie chciał współpracować z Niemcami.

Oprac. TK

Komentarze są zamknięte