Cześć i chwała bohaterom!

Niezależna Gazeta Obywatelska7

Z okazji dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Opolu przewidziano uroczystości mające na celu upamiętnienie ofiar i czynu bohaterów tamtych lat. O godzinie 12 oficjalne obchody przeprowadziły władze miasta, zaś o 17 środowiska patriotyczne i prawicowe.

 W samo południe wokół znajdującego się przy ulicy Mozarta pomnika, upamiętniającego wysiłek i trud włożony przez partyzantów w beznadziejną walkę z sowieckim agresorem, zgromadziły się władze miasta Opola z prezydentem na czele, kompania reprezentatywna wojska, działacze Brygady Opolskiej ONR, IPN, OSPN, klubu „Gazety Polskiej”. Byli obecni także przedstawiciele poszczególnych szkół ze sztandarami i główni bohaterowie tego dnia, kombatanci Armii Krajowej. Przemawiali m.in. Prezydent Miasta Opole Ryszard Zembaczyński, przedstawiciele Wojewody Opolskiego, który sam nie pojawił się na uroczystości, oraz Instytutu Pamięci Narodowej. Godny podkreślenia jest fakt, że Pan Zembaczyński, będący posłem PO, potrafił tego dnia stanąć ponad podziałami i podać rękę nacjonalistom z Obozu Narodowo-Radykalnego.

Uroczystość zakończyła się salwą honorową Wojska Polskiego oraz złożeniem wieńców i zniczy pod pomnikiem, ku pamięci Żołnierzy Wyklętych. Trudno było nie odnieść jednak wrażenia, że uroczystości przygotowane przez miasto były robione na siłę, pod publikę, bo trzeba się przecież pokazać, a wyborcy potrzebują igrzysk. Szkoda, że obchody jednego z najważniejszych świąt narodowych rządzący potraktowali po macoszemu.

 Zupełnie inaczej było popołudniu. Środowiska prawicowe i patriotyczne zaplanowały na tą godzinę oficjalny marsz, mający wyruszyć spod Katedry pod pomnik Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pochód przeszedł przez ścisłe centrum Opola w sile ponad pięćdziesięciu osób skandując m. in. hasła „Cześć i chwała bohaterom”, „Bóg Honor Ojczyzna” czy „Żołnierze Wyklęci w naszej pamięci”. Widoczne były baner ONR, las biało-czerwonych flag, chorągiewki ze szczerbcem, jednym z symboli ruchu narodowego.

Pod pomnikiem manifestujący, których liczba zwiększyła się dzięki mieszkańcom miasta dołączającym do marszu w trakcie jego trwania, spotkali się z oczekującymi już na nich z flagą „Antykomuna” kibicami Odry Opole. Łączna liczba osób, które wysłuchały przemówień Marcina Rola, koordynatora Brygady Opolskiej ONR Tomasza Greniucha, radnego Michała Nowaka oraz listu posła Patryka Jakiego, wyniosła około 150 osób.

Henryk Flame, ps. Bartek, w wieku 20 lat walczył z Niemcami w kampanii wrześniowej. W wieku 29 lat został zamordowany. Przez ten cały czas poświęcił się walce z okupantami. Jeśli on nie jest bohaterem, to w Polsce nie ma bohaterów – mówił Greniuch.

Odśpiewano hymn narodowy, podczas którego odpalono race. Po zakończeniu uroczystości manifestujący w spokoju rozeszli się do domów.

 

Autor: Krzysztof Marcinkiewicz

  1. Czytelnik
    | ID: f7ce273b | #1

    „Trudno było nie odnieść jednak wrażenia, że uroczystości przygotowane przez miasto były robione na siłę” – mimo, że nie jestem fanem RZ czy PO, ten komentarz uważam za zbędny. Obchody oficjalne są oficjalne i cieszę się, że się odbyły. Będę zadowolony, jeśli takie będą w kolejnych latach.

  2. Olo
    | ID: 4da889b4 | #2

    Zgadzam się! Zdanie bez sensu

  3. Misiu
    | ID: 0a663977 | #3

    O Młodzieży Wszechpolskiej Pan zapomniał chyba. To, że jej członkowie nie szli na początku, nie znaczy że można ich pominąć.

  4. Misiu
    | ID: 0a663977 | #4

    „Chorągiewki ze szczerbcem” to także Wszechpolacy.

  5. Bartosz
  6. Anka
    | ID: cf3eaf3c | #6

    Brawo Karbowiak i red. Pszon!

  7. Jawna opcja niemiecka
    | ID: c4546788 | #7

    Cześć i chwała mordercom bandytów wyklętych, bohaterskim pracownikom Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, chroniącym ludność cywilną przed napadami leśnych bandytów!

Komentarze są zamknięte