Bielski PiS odpuszcza dekomunizację, a komitet radnej Moniki Sochy stawia ją jako punkt programu!

Zastępca Naczelnego

Plakat KPN-NIEZŁOMNI popierający Monikę Sochę na ulicach Bielska-Białej, fot. NGO

– A to zabili nam Ferdynanda – rzekła posługaczka do pana Szwejka (…) – tak rozpoczyna powieść Jaroslava Haška, pt. „Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej”. – A to zabili nam dekomunizację w bielskimi PiS-ie i wystawili do tamtejszej rady miasta byłą radną oraz byłą poseł SLD/SdPL Bożeną Kotkowską ironizuje były poseł KPN oraz więzień polityczny PRL Adam Słomka.

– Zatem rekomendujemy bielszczanom komitet wyborczy wyborców radnej Sejmiku Województwa Śląskiego i kandydatki na prezydenta Bielska, Moniki Sochy, która wprost w swoim programie zapowiedziała zwolnienie z tamtejszego ratusza oraz spółek z udziałem gminy wszystkich funkcjonariuszy komunistycznych służb, który podobnie do towarzyszki Ewy Gawor, z administracji Hanny Gronkiewicz – Waltz, przeszli „suchą nogą” od PRL-u do III RP w administracji samorządowej – tłumaczy Adam Słomka.

Nowa „gwiazda” bielskiego PiS?, fot. YT

 

Dotychczasowy prezydent Bielska – Białej Jacek Krywult pełnił swoją funkcję już w latach 80-tych XX wieku. Potem był kandydatem z listy PZPR do sejmu PRL tzw. „kontraktowego”. Dziś Krywult popiera kandydata Koalicji Obywatelskiej Jarosława Klimaszewskiego. Tymczasem, gdy uzyskam poparcie, niektórym tzw. „urzędnikom” wprost „podziękujemy” za pracę w urzędzie miasta, bo chcemy standardów europejskich, a nie dziedziczenia mentalności urzędników z czasów PRL w podejściu do mieszkańców. Przypomnę, że w 1918 czy 1919 roku marszałek Józef Piłsudski podjął – jako Naczelnik Państwa – decyzję o tym, że wszyscy urzędnicy związani z państwami zaborczymi podlegają zwolnieniu ze służby i dokonano wówczas nowego naboru. Niektórych dziwi, że wystąpiłam z Prawa i Sprawiedliwości oraz dosadnie skomentowałam odejście tym, że „dobra zmiana to pic na wodę”. Ale proszę spojrzeć, że w Bielsku – Białej z listy partii Jarosława Kaczyńskiego kandyduje pani Kotkowska, była działacz SLD i posłanka klubu parlamentarnego tej partii. To zwykły wstyd, aby występować na wspólnej liście z działaczami, którzy niedawno wychwalali Leszka Millera, który aby stworzyć „socjaldemokrację” jeździł do Moskwy po pieniądze do KPZR. To szokuje! Gdybym nadal była w PiS, to dziś – po ogłoszeniu „transferu” na bielską listę Zjednoczonej Prawicy – byłabym zmuszona odejść z partii Jarosława Kaczyńskiego. Dziś jako bezpartyjną kandydatkę na prezydenta Bielska – Białej cieszy mnie, że uzyskałam w czerwcu rekomendację prawyborów Wolnych i Solidarnych ojca premiera oraz środowisk patriotycznych, a wczoraj osobiste poparcie antykomunistów z KPN-NIEZŁOMNI Adama Słomki. Myślę, nie wykluczając ludzi o lewicowych poglądach, że można wiele zrobić wspólnie. Nie mam nic do tych wszystkich osób, które były w PZPR jako zwykli szeregowi działacze. Co innego jeśli chodzi o tych, którzy przyjmowali od partii zaszczyty, urzędy, funkcje partyjne – w tym z namaszczenia SdPR czy SLD. To również pytanie o to, czy ktoś jest wiarygodny. Dla mnie po „transferze” polityk SLD Bożeny Kotkowskiej … bielski PiS utracił wiarygodność i po prostu obraził tych działaczy I Solidarności, którzy tworzyli ten związek na Podbeskidziu z narażeniem życia, zdrowia czy swoich rodzin. Pani Kotkowska na liście PiS to też obraza związkowców z „Solidarności” z FSM, internowanych w stanie wojennym i pierwszego lidera NSZZ „Solidarność” Podbeskidzie pana Patrycjusza Kosmowskiego, którego represjonowali w PRL ludzie, którym pani Kotkowska niedawno jeszcze podawała rękę. To smutne – skomentowała NGO kandydatka na prezydenta Bielska – Białej Monika Socha.

 

Monika Socha z marszałkiem Senatu RP Stanisławem Karczewskim, fot. za www.socha2018.pl

W Bielsku – Białej doszło zatem do ciekawej sytuacji. W ramach listy Prawa i Sprawiedliwości kandyduje polityk z obozu, który odpowiada za utrzymanie wielu patologii z czasów PRL-u, które deklaratywnie chcą zmienić Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. Tymczasem, w ramach KWW Moniki Sochy – jak wynika z naszych informacji – będzie kandydował jeden z najbardziej znanych działaczy „Solidarności” z FSM, a sam bezpartyjny komitet Moniki Sochy posiada rekomendację prawyborów WiS Kornela Morawieckiego i KPN-NIEZŁOMNI Adama Słomki, czyli najtwardszych antykomunistów.

 

21 października zapowiada się zatem ciekawy wybór dla bielszczan o tzw. „prawicowych poglądach” …

 

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte