Jubileuszowe murale w miejsce wulgarnych graffiti

PAC

Dowodzeni przez niestrudzonego krakowskiego aktywistę, dyrektora Biblioteki Polskiej Piosenki i miotacza idei Asocjacji Promotorów Radosnego Ptaka Waldemara Domańskiego Pogromcy Bazgrołów postanowili upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: podczas pikniku sąsiedzkiego na basenie Clepardii zorganizowali akcję malowania muralu z flagą narodową opatrzoną napisem „100 lat niepodległości”.


Wybrali to miejsce, ponieważ Prądnik Biały jest szczególnie często „dekorowany” wulgarnymi napisami i obscenicznymi rysunkami przez miejscowych wandali.

Zdaniem Domańskiego pokrywanie ohydnych graffiti wizerunkiem polskiej flagi bądź godła może zniechęcić chuliganów do ich zamalowywania, ponieważ symbole Rzeczypospolitej są objęte ochroną prawną, a za ich zbezczeszczenie grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych, ograniczenie wolności w postaci nakazu wykonywania przez określony czas prac społecznych, albo nawet jej pozbawienie do jednego roku.

 

W kwietniu Rada Miasta Krakowa przyjęła z inicjatywy Domańskiego – jako przewodniczącego Zespołu Zadaniowego do spraw Ograniczenia Bazgrołów – rezolucję zatytułowaną lansowanym przez niego od dawna hasłem: „Kochasz swój kraj to po nim nie bazgraj” zaadresowaną do rządu RP i do parlamentarzystów z apelem o wprowadzenie takich zmian w prawie, żeby walka z nielegalnymi graffiti stała się wreszcie skuteczna.

Zaproponowano w niej podniesienie wysokości mandatu za ich malowanie z 500 do 10 tysięcy złotych (miałyby trafiać do samorządów umożliwiając im skuteczną walkę z bazgrołami), zapewnienie gminom finansowania remontów oszpeconych prywatnych budynków z publicznych środków oraz możliwość odliczenia od podatku kwoty przeznaczonej na odnowienie zniszczonej elewację przez osobę, która udokumentuje taki wydatek.

W rezolucji podkreślono, że co rok na usuwanie zakazanych symboli ideologii totalitarnych i wulgarnych słów nabazgranych na obiektach zabytkowych, cmentarzach, murach kościelnych, mostach, wiaduktach, domach prywatnych i elewacjach bloków przeznaczane jest w skali kraju kilkaset milionów złotych. W 2016 roku ich likwidacja kosztowała Kraków blisko 6 mln zł.

Jubileusz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości można i trzeba czcić na różne sposoby, także poprzez wielkoformatowe murale. Sporo ich już powstało i zapewne jeszcze powstanie w najbliższych miesiącach. Oby przy okazji zniknęły pod nimi wulgarne graffiti i nie pojawiły się nowe.

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte