Burmistrz Szprotawy po obniżce pensji zarabiał będzie 8.630 zł. W Kędzierzynie-Koźlu decyzje w czwartek

Zastępca Naczelnego

Sesja Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle. W porządku obrad m.in. podjęcie uchwał:1) zmieniającej uchwałę w sprawie ustalenia wynagrodzenia prezydenta miasta;

2) w sprawie ustalenia Regulaminu określającego wysokość i szczegółowe warunki przyznawania nauczycielom dodatków: za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego i za warunki pracy oraz niektórych innych składników wynagrodzenia nauczycieli zatrudnionych w szkołach i przedszkolach prowadzonych przez gminę Kędzierzyn-Koźle;

3) w sprawie określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego przez dzieci objęte wychowaniem przedszkolnym do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym kończą 6 lat, w przedszkolach publicznych prowadzonych przez gminę Kędzierzyn-Koźle.

Tymczasem w Szprotawie nasz znajomy burmistrz Józef Rubacha stracił już część wynagrodzenia, na podstawie uchwały Rady Miasta Szprotawa. To nie jedyny „ból głowy” burmistrza, bowiem na tej samej sesji 29 czerwca br., Rada Miasta nie udzieliła jemu absolutorium za wykonanie budżetu gminy w 2017 roku. Stało się tak po zapoznaniu się radnych ze sprawozdaniem burmistrza Szprotawy z wykonania budżetu za 2017 rok. Warto dodać, że opinia w tej sprawie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Zielonej Górze była równie niekorzystna dla burmistrza. Obniżka pensji burmistrza była bardzo duża, ponieważ do tej pory Józef Rubacha zrabiał 12.300 zł (pensja podstawowa) a po obniżce będzie zarabiał 8.630 zł. Ponadto jak dowiedziało się www.ngopole.pl burmistrz stacił większość w Radzie Miasta Szprotawa.

Czy radnych Kędzierzyna-Koźla stać będzie na podjęcie tak śmiałych decyzji jak w samorządzie Szprotawy?

Tekst i foto: Wiktor Sobierajski

Komentarze są zamknięte