#MyPasażerowie – ratujmy transport w regionach

Zastępca Naczelnego

 

„Obecne rozwiązania prawne powodują, że likwidowane są połączenia autobusowe, w regionach znika transport publiczny, PKS likwiduje linie, a wykluczenie transportowe dotyka coraz większej liczby mieszkańców Polski. Potrzebujemy mechanizmów, które zagwarantują dobrą komunikację również dla mniej zaludnionych regionów” – oceniają eksperci z Fundacji Prokolej, Inspro, Klubu Jagiellońskiego oraz Fundacji Nowe Spojrzenie.Ponad 13,8 mln osób mieszka w gminach, w których nie istnieje organizowana przez samorząd komunikacja lokalna, z dawnej sieci PKS zlikwidowano 50% tras, a od 1993 roku 75% klientów straciło pozamiejski transport autobusowy.

Nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowym to szansa na uratowanie transportu regionalnego.

Proponowane zmiany prawa transportowego powinny zapewnić minimalne standardy gwarantowane wszystkim obywatelom, wskazać szczebel samorządu odpowiedzialny za organizację transportu autobusowego, a przede wszystkim porzucić mit o samofinansowaniu się komunikacji autobusowej.

Brak jakichkolwiek środków, przeznaczanych na finansowanie transportu w regionach oznacza, że białe plamy nie znikną. To, że przychody z biletów i refundacji ulg ustawowych nie wystarczają, żeby utrzymać komunikację w regionach widać już dziś. I trudno nie zauważyć, że co kilka tygodni bankrutuje kolejny przewoźnik autobusowy i pozostawiając pasażerów na pustych przystankach.

Transport można sfinansować między innymi z oszczędności jakie przynosi konkurencyjny wybór przewoźnika (ok 30%), likwidacji nadużyć towarzyszących refundacji ulg ustawowych.

„Władze stoją przed szansą wprowadzenia w życie ustawy, która przywróci komunikację lokalną w Polsce, a przede wszystkim zapewni obywatelom dojazd do pracy, szkoły czy lekarza. Jeśli wykorzystają tą szansę poprawi się standard i bezpieczeństwo usług. Wierzymy, że jest to możliwe i będziemy monitorować ten proces” – podsumowuje Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.

„Nie wolno zapominać o tym, że nie każdy może mieć samochód i prawo jazdy np. ze względu na wiek albo stan zdrowia. Czy ta część społeczeństwa chcemy uwięzić na zawsze w domach?” – dodaje Piotr Figiel z Fundacji Nowe Spojrzenie.

Źródło informacji: Fundacja Prokolej

Komentarze są zamknięte