Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma?

PAC

Europoseł Marek Plura, fot. za TT @marekplura

Poseł do Parlamentu Europejskiego Marek Plura z Platformy Obywatelskiej odciął się od informacji katowickiego stowarzyszenia „BoMiasto” o tym, że z ryczałtu na funkcjonowanie jego biura zostanie wypłacona nagroda w konkursie pod nazwą „Esej dla Szewczyka”. – Nagroda ufundowana jest z moich prywatnych pieniędzy – odpowiada NGO eurodeputowany PO. Sprawę publicznie podniósł lider KPN-NIEZŁOMNI Adam Słomka.

To nie jest tak, jak się panu Plurze wydaje, że swoją deklaracją o ufundowaniu nagrody ze środków prywatnych „złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”! Powinny istnieć jakieś standardy. Skoro odwołano z funkcji wiceprzewodniczącego PE posła Ryszarda Czarneckiego za jego określenie wobec eurodeputowanej Róży Gräfin von Thun und Hohenstein … to jakie będzie postępowanie wobec posła Marka Plury, który funduje nagrody upamiętniające antysemitę i komunistę Wilhelma Szewczyka? Jeszcze dziś wystąpię do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego w sprawie wykorzystania mandatu eurodeputowanego do promowania rasisty, antysemity i komunistycznego dygnitarza Wilhelma Szewczyka – komentuje NGO Adam Słomka.

CZYTAJ TAKŻE:

Adam Słomka: Czy Katowice staną się pośmiewiskiem?

 

Poseł Marek Plura w odpowiedzi na pytanie Niezależnej Gazety Obywatelskiej w sprawie wsparcia przywrócenia poprzedniej nazwy obecnemu pl. „Marii i Lecha Kaczyńskich” w Katowicach, tj. dalszego upamiętnienia wymienionego wyżej Wilhelma Szewczyka, oświadczył, cyt.

 

Będę dalej promował te działania ponieważ uważam, że poprzednia nazwa bardziej odpowiadała woli większości mieszkańców”.

 

Z kolei na pytanie NGO, czym kierował  przy upamiętnieniu żołnierzy niemieckich pochowanych w Siemianowicach Śląskich, eurodeputowany Marek Plura przekonuje, cyt.

 

Moja obecność na tym cmentarzu nie była szczególną formą upamiętnienia żołnierzy niemieckich, ale wyrażeniem chrześcijańskiego szacunku dla Zmarłych. Tego dnia odwiedzałem wiele grobów osób pochowanych na Śląsku m.in. Wojciecha Korfantego, Mikołaja Góreckiego i wielu innych”.

 

Wymieniłem się na Twitterze „uprzejmościami” z posłem PO. Tyle, że poseł Marek Plura nadal nie widzi niczego niestosownego w swoim honorowaniu antysemity i komunisty. Jeśli uważa też, że w Katowicach powinno się nadal sławić towarzysza posła PRL Wilhelma Szewczyka, a nie upamiętnić zmarłą Parę Prezydencką … to ręce opadają. Przecież Maria i Lech Kaczyńscy 10 kwietnia 2010 roku chcieli upamiętnić też tych Polaków ze Śląska, których zamordowano w Katyniu! Tymczasem tow. Wilhelm Szewczyk – jako poseł Sejmu PRL – nie głosował przeciwko stanowi wojennemu, nie protestował przeciwko pacyfikacji KWK „wujek”. Jakie są zatem jego konkretnie „zasługi” poza piciem na umór w sejmowym barku, nagonką na AK, Kościół katolicki i uczestnictwem w nagonce na Polaków pochodzenia żydowskiego? W odróżnieniu od posła Plury nie czuję też potrzeby upamiętnienia grobów niemieckich najeźdźców. Niedawno zwróciłem się do ambasadora Austrii w Polsce dra. Thomasa M. Buchsbauma w sprawie zadbania o groby żołnierzy armii CK, które znajdują się na kompletnie zdewastowanym cmentarzu w Wysokim Litewskim /biał. Высокае, 52°22′N 23°22′E/ niedaleko granicy polsko-białoruskiej.  Na dawnym cmentarzu katolickim znajdują się dwie kwatery wojskowe ( 4+6 mogił) z czasów I wojny światowej. W jednej z tych kwater spoczywają żołnierze austriaccy wraz z przynależnością do konkretnych jednostek (nazwiska wskazują na pochodzenie austriackie, węgierskie i polskie) oraz legioniści z I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego, którzy polegli w walce pod Wysokiem Litewskim 22.11.1915 r. Inskrypcja brzmi: „Tu spoczywają Legioniści Polacy z I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego [nazwiska] polegli 22 II 1915 r. pod Wysokiem Litewskim w walce o wolność Ojczyzny”. W odpowiedzi – władze Republiki Austriackiej – wyraziły swoją wdzięczność za zwrócenie uwagi na te zapomniane mogiły. Skoro eurodeputowany Marek Plura jest tak wewnętrznie zaangażowany w upamiętnienie żołnierzy Hitlera … to może powinien pochylić się nad grobami Polaków poległych w armiach zaborczych w latach 1914-18? Tyle, że nic mi nie wiadomo, aby ten eurodeputowany PO odwiedził cmentarze i mogiły z tych lat. W każdym razie liczę, że w całości wycofa się z hucpy i upamiętnienia antysemity Wilhelma Szewczyka – konkluduje Adam Słomka.

 

 

Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

Komentarze są zamknięte