Juliusz Braun vs Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich 0:1

Autor Obywatelski

Sąd Okręgsdp_logoowy w Warszawie oddalił wczoraj pozew Juliusza Brauna przeciwko Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich o naruszenie dóbr osobistych. Braun pozwał SDP za uchwałę Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów Stowarzyszenia z kwietnia 2015 roku, w której napisano, że będąc wówczas prezesem Telewizji Polskiej,  „powinien podać się do dymisji”, bo jest m.in. „winien praktycznej likwidacji aktywności dziennikarskiej i kulturalnej TVP, upolitycznienia i nagminnego braku przestrzegania etyki i misji dziennikarskiej”.

Powództwo byłego prezesa TVP zostało oddalone przez sąd pierwszej instancji. Wyrok nie jest prawomocny. – Poproszę o pisemne uzasadnienie wyroku i wtedy zdecyduję o dalszych krokach – mówi Juliusz Braun.  SDP dowodziło w sądzie, że uchwała Zjazdu to tylko opinia, bo zaczyna się słowami: „Nadzwyczajny Zjazd Delegatów SDP wyraża opinię”. – Nie kwestionuję prawa SDP do formułowania krytycznych opinii i wezwań do dymisji – podkreśla Braun. – Kwestionuję jednak zawarte w uchwale stwierdzenia dotyczące faktów typu: „jest winien tego, że…”. Jak się domyślam, sąd uznał, że to jednak była dopuszczalna opinia. To by oznaczało, że samo użycie w tekście wyrazu „opinia” zwalnia z odpowiedzialności za słowo. Czyli nie wolno powiedzieć: „pan X jest złodziejem”, ale wolno: „wyrażam opinię, że pan X powinien być ukarany. Jest bowiem złodziejem”. Moim zdaniem wolność słowa do takiego stwierdzenia nie upoważnia – stwierdza były prezes TVP.

www.press.pl

Komentarze są zamknięte