NGO Kraków: Obywatelska Warta Honorowa dla płk. Kuklińskiego

Niezależna Gazeta Obywatelska5

DSC02302W krakowskim Parku im. dr. Henryka Jordana odbyła się Obywatelska Warta Honorowa dla płk. Ryszarda Kuklińskiego. Była ona odpowiedzią na apel młodego mieszkańca Krakowa, Grzegorza Nieradki, wystosowany w związku z niedawną profanacją pomnika polskiego bohatera. W uroczystości wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym kilku nauczycieli akademickich.

W nocy, z 13 na 14 lutego nieznani sprawcy oblali zużytym olejem postument z napisem „Pułkownik Ryszard Kukliński 1930-2004”, na którym w 2006 roku ustawiono popiersie Kuklińskiego. W związku z aktem dewastacji znany w Krakowie animator życia społeczno-politycznego, Grzegorz Nieradka, Ryszard Kukliński sprofanowanywystosował apel do mieszkańców Krakowa. Treść apelu poniżej:

Szanowni Państwo!

Zaledwie kilka dni temu przeżywaliśmy podniosłą uroczystość dziesiątej rocznicy śmierci wielkiego polskiego bohatera, który nie bał się wypowiedzieć wojny „imperium zła”. Działał wówczas w osamotnieniu. Dziś, gdy prawda o chwalebnych czynach płk. Ryszarda Kuklińskiego jest już powszechnie znana, nie możemy pozostać obojętnymi wobec aktu profanacji, którego dokonano tej nocy w krakowskim Parku im. dra Henryka Jordana. Dlatego wzywam wszystkich tych, dla których sprawą honoru jest dbałość o honor naszych bohaterów, do zaciągnięcia Obywatelskiej Warty Honorowej przy zdewastowanym pomniku płk. Kuklińskiego. W tę niedzielę przypada pierwsza rocznica haniebnego aktu zniszczenia pomnika Danuty Siedzikówny „Inki” w Parku Jordana. Fakt zniszczenia pomnika płk. Ryszarda Kuklińskiego właśnie w tych dniach pozwala domniemywać, że owe antypolskie wystąpienia przeprowadzane są przez tę samą grupę podłych sprawców, którzy dzisiaj nie strzelają już w tył głowy, ale w samo serce, bijące z miłości i pałające nadzieją na odrodzenie się świętej, wiernej Bogu Ojczyzny.

Wzywam mieszkańców Krakowa do zaciągnięcia Obywatelskiej Warty Honorowej przy popiersiu płk. Ryszarda Kuklińskiego w najbliższą niedzielę, 16 lutego 2014 roku o godz. 14.00, w dzień, który jest rocznicą dewastacji pomnika Sanitariuszki „Inki”.

Grzegorz Nieradka

W odpowiedzi, tuż przed godziną 14.00, przy pomniku pułkownika Kuklińskiego zaczęli gromadzić się Krakowianie z biało-czerwonymi flagami, wstążkami, kwiatami i zniczami. Nieradka podziękował wszystkim za przybycie. Odśpiewano wszystkie zwrotki polskiego Hymnu Narodowego a następnie pomodlono się za śp. Ryszarda Kuklińskiego i tych wszystkich polskich bohaterów, o czynach których nikt nigdy się nie dowie. Zaciągnięto Obywatelską Wartę Honorową, a wciąż przybywający mieszkańcy intonowali pieśni patriotyczne.

– Żołnierze zwykle stają na warcie z obowiązku, bo taki mieli rozkaz. My nie zaciągnęliśmy warty z obowiązku, lecz z poczucia obowiązku, a to jest wielka sprawa – przekonywał Nieradka.

Przy pomniku zatrzymywali się zaciekawieni spacerowicze, których znaczna część przyłączyła się do uroczystej Warty dla pułkownika. Dało się również słyszeć głosy dzieci, które wskazując na pomnik Ryszarda Kuklińskiego wołały do rodziców: „Patrz tato, Jack Strong!”

Nieformalne, obywatelskie spotkanie zakończyło się decyzją uczestników o wystosowaniu specjalnego pisma do konsulatu amerykańskiego. Mieszkańcy Krakowa chcą wezwać Amerykanów do włączenia się w pomoc, mającą na celu zapewnienie bezpieczeństwa pomnikowi bohatera obu narodów, polskiego i amerykańskiego.

fot. Alicja Rostocka

GN

  1. JT
  2. JT
  3. Irena
    | ID: bb5b14a3 | #3

    Wyjatkowy Czlowiek, ten sp.Kukliński. Historia ocenia i długo jeszcze bedzie oceniać,czy te czyny zdradzieckie były dobre czy złe, dla Polski,….a takze dla niego samego i Jego rodziny. A ilu szpiegów teraz działa w Polsce?…Zapewne duzo,skoro Polska w szybkim tempie upada w kazdej dziedzinie.

  4. JT
    | ID: d980a914 | #4

    Irena :
    A ilu szpiegów teraz działa w Polsce?…Zapewne duzo,skoro Polska w szybkim tempie upada w kazdej dziedzinie.

    Jeden zabił nawet Petelickiego i Leppera

  5. Irena
    | ID: 2d0bdf64 | #5

    @JT. Witaj. Zapewne sami sie nie zabili.To były mocne charaktery. Cóz, zycia nie mozna przywrócić. A diabeł szaleje.Wiec trzeba sie modlic. pozdrawiam

Komentarze są zamknięte