Europoseł Jacek Kurski, jeszcze dwa lata temu członek PiS na Twitterze napisał dzisiaj o korupcji politycznej jak podobno miała dotyczyć dwóch obecnych kolegów posłów z Solidarnej Polski. Propozycję miał złożyć…: „kolesiu, który niedawno napruty jak kuter dostałeś w limo od policji, nie składaj ordynarnych korupcyjnych ofert posłom SP. Wracaj na Kolską” – pisze Kurski.
Odpisał na to podobno Przemysław Wipler, od kilku miesięcy były członek PiS, dziś Polska Razem: „gostku, który śmigasz przez miasto 156 km/h przestań mi grozić. Wyprowadź się wreszcie z rodziną i z kochanką do Brukseli”.
TVN poświęciła temu materiał w programie informacyjnym, z którego wynikało, że Wipler próbował zaproponować dwójce posłów start do Parlamentu Europejskiego, a wybory już maju przyszłego roku. Nie potwierdził tego Wipler.
I jaki dać tu komentarz zastanawia się znany czytelnikom drugiego obiegu Piotr Zarębski?
Hmm… trudno…A może taki jaki proponuje jeden z moich dobrych znajomych:
Piotr Zarębski, tk
Cóz…..Tylko cięte riposty…..A gdzie czyny??? Na gadaniu, obrażaniu, działalność posła się kończy…Smutne to,ale prawdziwe.!!!!!!!!!!