Kącik literacki NGO: Pokój północy

Niezależna Gazeta Obywatelska1

kącik literackiTam, gdzie można w spokoju odpocząć. Wypalić fajkę na bluszczowym tarasie; tam, gdzie nocą słychać śpiew słowika, światło słońca jest kolorowe a okna wychodzą na najstarsze zamkowe ogrody.

W pokoju północnym czasem słychać dźwięki fletu a czasem śpiew. Tam oczekuje się na listy od ukochanych, można pisać listy na liściach winorośli i pielęgnować róże. Za mały na salę balową, za duży na mnisią celę w sam raz dla dwojga. Do powierzania sekretów i snucia wspólnych planów, śród cierpliwych kamiennych ścian, przy cichej aprobacie gałązek bukszpanu.

Pięknie jest mieszkać w zamku pełnym ludzi i ludzkich spraw. Trzeba go bronić przed nieprzyjaciółmi, można z niego wyjeżdżać na wojny i polowania. Można siedzieć przy kominku, albo spacerować po krużgankach. Ale w każdym zamku powinien być pokój północny z widokiem na ogród, bo z najdalszych obszarów wszystkich światów, do swych zamków powracają kasztelanki.

Maria

  1. Irena
    | ID: 2732639b | #1

    Pięknie opisane. Faktem jest,że człowiek potrzebuje wyciszenia.Zabiegany świat,zapomina o otaczającej nas przyrodzie,z której czerpiemy siłę,do dalszego Życia. ” Pokojem ciszy”,jest niewątpliwie balkon, taras,ogródek z kwiatami, oczko wodne z ptakami i kumkającą żabką.W ciszy usłyszymy trele ptaków. A pobliska łąka ,na której pasą się krowy,przypomni dobre,swojskie mleko i sery. Trzeba mieć czas na odpoczynek.Dłużej będziemy się cieszyć bliskością osób,które miłujemy.
    „Praca,praca,praca” nie moze być hasłem przewodnim. A pytanie „Co to jest obiad?” powinno mieć odpowiedż „Tak,dzisiaj ugotuje i zjem dobry obiad” własnie spożyje w otoczeniu rodziny,przyjaciół.których dawno nie widziałam bo tylko praca,praca,praca.Dobrej niedzieli.

Komentarze są zamknięte