Witaj szkoło

Autor Obywatelski1

szkoła

Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Gdy dzieci korzystają z ostatnich wakacyjnych dni, rodzice przekonują się ile kosztuje bezpłatna edukacja. Same podręczniki to wydatek od 300 zł do 700 zł. w zależności od klasy, do której uczęszcza dziecko. Do tego dochodzą zeszyty, plecak, przybory szkolne, strój gimnastyczny – tak uzbiera się kwota 1.000 zł. To poważne obciążenie domowego budżetu. Koszty te można obniżyć nawet o 30% kupując używane książki. Niestety z możliwości tej nie mogą skorzystać rodzice dzieci rozpoczynających od września naukę w V klasie szkoły podstawowej lub w II liceum – te roczniki będzie obowiązywać już nowa podstawa programowa.

Można ubiegać się o dofinansowanie w wysokości od 225 zł do 445 zł do zakupu podręczników w ramach rządowego programu „wyprawka szkolna”. Jednak dotyczy to tylko  książek do klas I-III i V szkoły podstawowej oraz II klasy zasadniczej szkoły zawodowej, liceum i technikum. Podstawowym kryterium warunkującym skorzystanie z dofinansowania jest dochód na jednego członka rodziny –  nie może przekroczyć on kwoty 456 zł (w przypadku zakupu książek dla pierwszoklasisty 539 zł). Wnioski można składać do 10 września br., do dyrektora szkoły, w której uczy się nasze dziecko. Dofinansowanie będzie wypłacane na podstawie dowodu zakupu podręczników, lub oświadczenia o ich zakupie, do dnia 22 listopada 2013 roku.

Kompletując wyprawkę dla naszych dzieci pamiętajmy o maluchach z najuboższych rodzin. Jeszcze do 27 sierpnia możemy wesprzeć organizowaną przez Caritas akcję „Tornister pełen uśmiechów”. Wystarczy przynieść przybory szkolne (zeszyty, piórniki, bloki techniczne, flamastry, kredki, farby itp.) do Caritas Diecezji Opolskiej: w Opolu, ul. Szpitalna 5A i ul. Mickiewicza 5; w Raciborzu, ul. Kozielska 65; w Kędzierzynie-Koźlu, ul. B. Krzywoustego 2; w Nysie, ul. Głuchołaska 8; w Kluczborku, ul. Katowicka 9.

Autor: Karina Piechota

  1. Irena
    | ID: a886eecb | #1

    To były piekne czasy.Lata szkolne.Kompletowanie ksiazek,zeszytów a szczególnie piórnika.Nie bylismy bogaci jako państwo, ale ksiazki mozna było odsprzedać, kolejnemu rocznikowi,Ksiązki były w miekkich okładkach, wiec były i tansze i lzejsze do noszenia.Woreczek ze strojem sportowym /dres.meszty,/ bo gimnastyka była taka fajna. W mojej klasie było 21 uczniów a wychowawczynia była sp. pani Bartel Maria,która cudem unikneła smierci w obozie zagłady w Oświecimiu.
    To była mądra nauczycielka,Dyscypliny nauczyła,co bardzo mi sie w życiu przydało.Szacunku do rodziców i ojczyzny.A modlitwa przed lekcjami była dobrze przyjmowana i pomagała nam w nauce. Wnosiła taki spokój.
    Nawiązujac do artykułu , to nie było co roku zmian programowych w nauczaniu , nie wiem komu sa potrzebne,zapewne nie Polskim dzieciom, A ceny podręczników np. w drukarni kosztuje ksiazka 15zl , a w sklepie 30zl. Handlowcy szaleją z marżami.Nikt ich nie ukróci. Zysk najwazniejszy.Ale czy poparty pracą,czy tylko cwaniactwem.???
    Uczniom,tym malutkim i tym większym ,ich rodzicom życzę dobrej pamięci ,zdrowia i wszelkiej pomyślności.

Komentarze są zamknięte