Ustawa o „wywróconym” VAT

Redaktor Obywatelski1

Zbigniew Kuźmiuk / Kuźmiuk.com.pl1. W poprzednim tygodniu większość koalicyjna w Sejmie przegłosowała projekt zmiany ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Ordynacja podatkowa, który zdaniem ministra finansów ma pomóc w walce z wyłudzeniami podatku VAT.

Klub Prawa i Sprawiedliwości wstrzymał się ostatecznie podczas głosowania nad tym projektem ponieważ w czasie prac sejmowych pojawiły się poważne zastrzeżenia co do skutków jakie spowoduje on w systemie poboru podatku VAT.

Ponieważ niestety podczas prac nad tym projektem w komisji finansów publicznych nie udało się wyjaśnić poważnych wątpliwości jakie zgłosił w liście do jej przewodniczącego Dariusza Rosatiego z Platformy, prof. Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych, ba szef komisji wręcz je zbagatelizował, doszliśmy do wniosku, że projektu jednak nie poprzemy.

2. Przypomnę tylko, że rządowa koncepcja walki z wyłudzeniami przedstawiona przez resort finansów we wspomnianym projekcie ustawy była dwutorowa.

Z jednej strony było to wprowadzenie odwróconego VAT (płaci nabywca, a nie dostawca) przy obrocie 24 grupami towarowymi wyrobów metalowych na co pozwala stosowna dyrektywa unijna (na podstawie tej dyrektywy 2 lata temu minister finansów wprowadził odwrócony VAT w transakcjach obrotu złomem co jego zdaniem wyeliminowało wyłudzenia VAT w tym obrocie).

Z drugiej natomiast była to tzw. solidarność podatkowa (odpowiedzialność nabywcy za nieodprowadzony VAT sprzedawcy) dla tzw. towarów wrażliwych zawartych w załączniku nr 13 (9 grup towarowych wyrobów metalowych, paliwa i nieobrobione złoto).

3. Pierwsze rozwiązanie wydawało się być do przyjęcia do momentu kiedy do Sejmu wpłynął wspomniany list prof. Modzelewskiego, drugie natomiast już od początku ze względu na daleko idącą uznaniowość pozostawioną urzędnikom skarbowym, którzy w tych sprawach będą decydowali, budziło nasz sprzeciw.

Otóż odpowiedzialność nabywcy za zobowiązania podatkowe dostawcy zgodnie z zapisami ustawy, będzie występowała wówczas kiedy wartość nabywanych towarów wrażliwych od jednego dostawcy miesięcznie przekroczy wartość 50 tys. zł netto oraz kiedy w momencie dostawy towarów podatnik wiedział lub miał uzasadnione podstawy do tego aby przypuszczać, że kwota podatku VAT przypadająca na tę transakcję, nie zostanie wpłacona przez dostawcę na rachunek urzędu skarbowego.

I właśnie ten zapis jak sądzimy może być podstawą do przerzucania odpowiedzialności podatkowej na dowolnie wybrane przez urzędników skarbowych podmioty gospodarcze. Niestety nie udało się tych zapisów poprawić, żeby tę uznaniowość ograniczyć.

4. Jeżeli chodzi o odwrócony VAT to profesor Modzelewski w swym liście do przewodniczącego Komisji napisał, że zaproponowane przez rząd rozwiązania nie tylko nie doprowadzą do uszczelnienia systemu poboru tego podatku ale wręcz spowodują jego ubytek o kolejne 6 mld zł i to tylko w II półroczu tego roku.

Zdaniem profesora zmiany w podatku VAT przeprowadzone w przez rząd Platformy i PSL-u w poprzedniej kadencji, a także zmiany właśnie wprowadzone, doprowadziły do kompletnego rozszczelnienia poboru tego podatku.

Na potwierdzenie tej tezy szef Instytutu Studiów Podatkowych przytoczył dane wg. których wydajność podatku VAT w warunkach roku 2012 powinna pozwolić na osiągnięcie aż 140 mld zł dochodów budżetowych, a osiągnięto około 120 mld zł, a na koniec tego roku zdaniem profesora wyniosą one tylko 106 mld zł.

Te miażdżące dane niestety nie spowodowały żadnej refleksji większości koalicyjnej Platformy i PSL-u w komisji, na jej posiedzenie nie zaproszono prof. Modzelewskiego w celu choćby wysłuchania jego argumentów i ustawa w zasadzie w kształcie zaproponowanym przez rząd, została uchwalona na sali plenarnej.

Prof. Jerzy Żyżyński, poseł naszego klubu pracujący w komisji finansów publicznych w tej sytuacji ochrzcił ją „ustawą o wywróconym VAT”.

Zbigniew Kuźmiuk

Poseł PiS

  1. Irena
    | ID: 6c45c8ee | #1

    Pan prof.Modzelewski to spec w dziedzinie podatku VAT. od przeszło 20 lat.
    A pan prof,Zyzynski z PiSu,niestety bezuzyteczny. Na ksiedza sie nie nadaje i chrzcił nie bedzie. Nawet ustawy VAT
    W ten sposób wszyscy posłowie chca dotrwac do końca kadencji.Kasa co miesiąc na konto wpływa.Myśle,że lepiej byłoby nie pokazywać tych” wielkich” pseudo-zmagań.,pseudo-trudów.pseudo,pseudo artykułów o tych pseudo-posłach.Szkoda naszego zdrowia. Oni o Polsce nie myślą.Ale każdy z nich ma w swoich kieszeniach część majatku narodowego.

Komentarze są zamknięte