Kolejne zarzuty dla prezesa Amber Gold. Oszukał ludzi na 667 mln zł!

Redaktor Obywatelski3

Marcin PMarcin P., usłyszał od prokuratury w Łodzi kolejne zarzuty ws. afery Amber Gold. Były prezes parabanku oskarżony jest o popełnienie 17 przestępstw, a śledczy dodatkowo zarzucili mu iż dopuścił się ich wspólnie z żoną Katarzyną P. 

Jak powiedział rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania, są podstawy aby postawić zarzut byłemu prezesowi Amber Gold, stworzenia piramidy finansowej i oszukanie tym samym około 9700 osób na kwotę przekraczającą łącznie 667 mln złotych.

Marcin P., nie przyznaje się do popełnienia przestępstwa. W ubiegłym tygodniu zarzuty usłyszała jego żona Katarzyna.

PR, lz 

 

  1. Irena
    | ID: f6b4bba4 | #1

    Na tym przykładzie dokładnie widać,jak działa a raczej nie działa nasze państwo.Zadna instytucja w tym sądy,prokuratura, nie wykonywała podstawowych obowiązków, które do niej należą.Oszukano, w krótkim czasie ok.11 tysiecy rodaków.

  2. foxmann
    | ID: b31a269c | #2

    Ale macie problem z Marcinem Plichtą. Dla mnie to dobry biznesmen, a nie oszust. Wykończyło go polskie państwo ze swoja biurokracją, nagonką medialną. Facet zamiast do żyda po kredyt z lichwiarskimi odsetkami wolał rozwiązanie tańsze: stworzenie parabanku, gdzie płacił lepiej niż normalne banki, ale dużo taniej niż kredyt. Tak jak firmy emitują obligacje, państwo także. Taka działalność to rodzaj obligacji. Oburzacie się, ale dalej płacicie na jeszcze większą piramidę jaką jest ZUS. Facet był sprytniejszy od tej całej biurokratycznej machiny. W końcu linie OLT działały chyba nie jako organizacja charytatywna

  3. Irena
    | ID: f6b4bba4 | #3

    @ P.foxmann. Masz racje ale nie w 100%. Mamy same piramidy i prawo,które ma dużą ilość luk prawnych. Ale też mamy urzędników, z których każdy,każdy rządzi po swojemu.A że banki są obce w większości ,to Amber Gold był swój dla swojego. Ale pytam- po co mamy urzędników m.in.skarbowych, komu słuzą sądy,po co prokuratura i im podobne kreatury,przecież opłacane,to nie są wolontariusze. A ZUS kto ochrania?A ile kont ma i gdzie.? Ja potrzebowałam karte zdrowotną Euro,poszłam do ZUSu i okazało się,ze nie ma mnie w tzw.Systemie, mało tego całej rodziny nie było chociaz wszyscy na umowach pracowali. Panie urzędniczki nie wykazały jakiegokolwiek zdumienia .Powiedziały,ze mam dostarczyc dokumenty to wpiszą nas do systemu.Dokumenty dostarczyłam,ale i tak wyjechałam bez dokumentu ubezpieczenia, bo to trwa -jak mi orzekły przemiłe istoty. zusowskie.Więc tylko obalenie rządu p.Tuska,wprowadzenie JOW,zmiana sceny politycznej, zmiana prawa,może nas uchronić od upadku.

Komentarze są zamknięte