Całus: Brak tej inwestycji zmarginalizuje Elektrownię Opole na rynku energetycznym

Redaktor Obywatelski3

Dariusz Całus2Brak tej inwestycji zmarginalizuje Elektrownie Opole na rynku energetycznym” – z radnym opolskim z PiS Dariuszem Całusem, członkiem prezydium NSZZ „Solidarność” Elektrowni Opole rozmawia Łukasz Żygadło

Jakie są nastroje wśród pracowników Elektrowni Opole, po ogłoszeniu decyzji PGE?

Jak oczywiście można się domyślać – nie najlepsze. Od pewnego czasu płynęły już pewne sygnały, że inwestycja może nie zostać zrealizowana, jednak m.in. po drugim expose premiera Tuska, czy też po deklaracjach ministra Budzanowskiwego, który mówił, że jest to wielka szansa dla polskich firm budowlanych, które dzięki tej inwestycji, mogą utrzymać się na rynku, wydawało się, że będzie dobrze. Tym bardziej wśród pracowników panuje wielkie rozgoryczenie.

Czy może sprawdzić się scenariusz, który zakłada, że za 30 – 40 lat, będzie trzeba wygaszać obecnie działające bloki?

Oczywiście, one mają przecież swoją żywotność. Jeżeli bloki nie będą modernizowane, może to nastąpić nawet za 20 lat. Brak tej inwestycji zmarginalizuje Elektrownie Opole na rynku energetycznym. Szczególnie teraz, gdy pojawiają się informacje wychodzące od PGE, iż w przyszłości planuje się rozwój energii pozyskiwanej z węgla brunatnego czy też rozwój energetyki jądrowej. Pamiętajmy, że Elektrownie Opola jest jedną z dwóch w Polsce, działających na węgiel kamienny.

Czy szykują się jakieś zwolnienia z elektrowni?

Do końca roku 2014, część pracowników objęta jest umową społeczną, która gwarantuje odszkodowanie za zwolnienie przed tym terminem. Związkom udało się wynegocjować przedłużenie tego okresu do 2017 roku. Gwarancja zatrudnienia, jednak jest „gwarancją hasłową”, mówiącą nie o pozostawieniu na stanowisku, ale otrzymaniu odszkodowania.

Jak pan ocenia postawę czołowych polityków, głównie PO w temacie walki o tę inwestycję?

Minister Tadeusz Jarmuziewicz wśród pracowników Elektrowni Opole stał się swoistym przykładem nie wiedzy, jeżeli chodzi o region z którego się wywodzi. Słynny już wywiad dla NTO, gdzie minister mówi, że „musi popytać”, pokazuje skalę problemu. „Solidarność” zorganizowała ważną konferencję, która słabo przebiła się niestety do mediów ogólnopolskich, podczas której wraz z posłem Sławomirem Kłosowskim podkreślano, że posłowie z różnych frakcji, poza podziałami nie potrafią podjąć wspólnego działania w tej kwestii.

Dziękuję za rozmowę.

  1. Ludek
    | ID: c317c545 | #1

    Ale rączka POdniesiona za absolutorium była?

    BYŁA !

    Teraz niech Rychu się wykaże i obroni przyszłą inwestycję

  2. Dariusz Całus
    | ID: 8dfa723f | #2

    Elektrownie Opola jest jedną z dwóch w PGE, opalanych węgielem kamiennym. W skali kraju takich elektrowni jest oczywiście więcej.

  3. SW
    | ID: 967bed8d | #3

    Znam Dariusza Calusa od wielu lat, szanuje jako człowieka, który w dzisiejszych czasach potrafi pokazać ze ma kręgosłup, niezależnie czy jest członkiem zarządu spółki elektrownia opole sa czy zarządu związku Solidarność.
    Darek Calus nie dba o partyjna poprawność, nie zabiega o względy u Klosowskiego, czy innych p-oslow z PISu, czy PO. Po prostu zawsze ma swoje zdanie w każdej istotnej sprawie – i za to oraz za wyważone i trafne oceny należy go cenić.
    Pozdrawiam,
    S.W. z ELO

Komentarze są zamknięte