„Obiektywizm” National Geographic?

Niezależna Gazeta Obywatelska4

Wczorajsza emisja „światowej premiery” ŚMIERCI PREZYDENTA przez kanał National Geographic w ramach serii „KATASTROFY W PRZESTWORZACH” była spektakularną porażką obiektywizmu. Wielu kolegów „po fachu” zajmie się dogłębnie krytyczną analizą przedstawionej tam wizji katastrofy. Moim zdaniem ważniejszym jest przedstawienie poważnych wątpliwości dotyczących moralnego prawa red. Konstantego Geberta do występowania w tym odcinku jako komentatora.

Sprawa służby w SB matki sędziego Igora Tulei przez wiele dni zajmowała publicystów, polityków i setki tysięcy zwykłych Kowalskich. Obóz antykomunistyczny krytykował sędziego m.in. za porównania metod śledczych CBA z czasami stalinizmu. Tymczasem red. Konstanty Gebert zanim stał się komentatorem „światowej premiery” ŚMIERCI PREZYDENTA powinien spojrzeć na przeszłość swoich najbliższych.

Senior Gebert super star?

Bolesław Gebert w 1912 r. wyemigrował do USA. Był jednym z założycieli Komunistycznej Partii Stanów Zjednoczonych. W wydawanej przez siebie gazecie, roztaczał rajskie wizje Rosji Sowieckiej – ziemi obiecanej robotników. Wszedł do władz partii komunistycznej w Chicago i Pittsburghu.

Ojciec komentatora ŚMIERCI PREZYDENTA przyczynił się do wzmożonej antykomunistycznej aktywności katolickiego senatora z Nevady Patricka Anthonego „Pata” McCarrana. Przez blisko dwie dekady XX wieku senator był liderem antykomunistycznego skrzydła Partii Demokratycznej. Jego działalność przyczyniła się do ograniczenia wpływów amerykańskiej partii komunistycznej, która z radością witała pakt Stalin – Hitler z 1939 r. McCarran miał dziejową okazję rozpoczynać swoją karierę senacką w czasie nominowania Adolfa Hitlera na Kanclerza Niemiec i przeżyć Stalina. Jego działalność przyczyniła się min. do wprowadzenia tzw. McCarran Act. Ustawy, która przewidywała m.in. rugowanie z pracy w administracji rządowej osób będących członkami lub sympatykami amerykańskiej partii komunistycznej.

W 1920 roku, kiedy na ziemiach odrodzonej Polski trwała wojna polsko-bolszewicka, Gebert szerzył propagandę prosowiecką wśród robotników amerykańskich. Został zastępcą członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPUSA, a w 1932 r. delegatem na XII Plenum Kominternu. W latach 1933-1938 publikował artykuły w The Communist – biuletynie partyjnym KPUSA.

Podczas wiecu, który odbył się w Detroit 19 września 1939 roku, dwa dni po sowieckiej inwazji 17 września, Gebert agitował za poparciem dla ZSRR.

Depesze Bolesława Geberta ujawniono w sowieckich raportach z 1944 roku rozszyfrowanych w ramach projektu Venona. Wynika z nich, że Gebert był agentem wywiadu ZSRR o pseudonimie Ataman, będący ważnym źródłem dla oficera NKGB o pseudonimie Chan (Chan Selim).

Po wojnie powrócił do Polski, gdzie objął wysokie stanowisko w kontrolowanych przez PZPR związkach zawodowych. W 1950 roku został przedstawicielem światowego ruchu związkowego przy ONZ. W latach 1960–1967 był ambasadorem PRL w Turcji.

Jego żoną była żołnierz 3 Dywizji Piechoty Ludowego Wojska Polskiego i dziennikarka Krystyna Poznańska-Gebert (1916–1991).

Reasumując, National Geographic wyemitowała materiał zbudowany na bazie oficjalnych wersji wydarzeń z 10 kwietnia 2010r. Komentarze red. Geberta dla niektórych były być może użyteczne. Tyle, że historia seniora Geberta powoduje, że ŚMIERĆ PREZYDENTA można postrzegać za promocję jedynie „słusznej prawdy”.

Warto sprawdzić: http://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Gebert

 

Autor: Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

  1. Bartłomiej Gajos
    | ID: a215f2a4 | #1

    Ale czego się spodziewaliście? Że to będzie dokument, w którym ktoś powie, że Rosjanie zrobili zamach. No błagam… Ponoć w programie pokazywano też zdjęcia ze zbrodni katyńskiej. O tym jakoś nie ma tutaj ani słowa…

  2. nie rozumiem
    | ID: 4bb3a64b | #2

    Nie w programie, tylko po programie.
    Nie zdjęcia, tylko reklame.
    Nie zbrodni katyńskiej, tylko leków na katar.

    Reszta się zgadza.

  3. | ID: 039892cf | #3

    Dziwne ,dziwne,dziwne,Nie zbadane do końca, a juz nakręcono film z przebiegu katastrofy
    /z resztą,nie pierwszy/ Ciekawi mnie, czy we filmie jest tez pokazane Niebo gdzie dusze doszły? Zapewne rezyser” całość ” objął ,co nie zbadał i nigdy nie zbada. Jaki ten świat zakłamany.
    Diabeł Nie Śpi……..Musimy pamiętać.

  4. 3 lutego 2013, 17:07 | #1
Komentarze są zamknięte