Zabił ze szczególnym okrucieństwem

Niezależna Gazeta Obywatelska

Proces o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem rozpocznie się 13 grudnia o godz. 9.45 w Sądzie Okręgowym w Opolu. Roman F., 63-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla jest oskarżony o to, że 19 lutego 2012 r. w Kędzierzynie-Koźlu, działając z zamiarem bezpośrednim, zabił ze szczególnym okrucieństwem Danutę Sz.

Kobieta mieszkała samotnie, była osobą schorowaną. Znała Romana F., ponieważ w przeszłości pracowała razem z jego żoną. Roman F. odwiedzał ją w jej mieszkaniu, pomagał w drobnych sprawach życia codziennego, spożywali razem alkohol. Roman F., jest żonaty, jednak z powodu problemu alkoholowego i ciągłych nieporozumień z żoną mieszka sam.

W dniu 18 lutego 2012, nim odwiedził Danutę Sz., wypił sam 0.5 l wódki, wdał się w awanturę z członkami swojej rodziny, a następnie zgłosił w komisariacie policji, domagając się rozwiązania jego problemów rodzinnych i grożąc, że w przeciwnym razie podpali się. Potem zakupił alkohol i poszedł do Danuty Sz. Razem pili i – w czasie odurzenia alkoholowego – zaczęli się kłócić. Danuta Sz. zaczęła wypominać Romanowi F., że nie potrafi rozwiązywać swych problemów rodzinnych i że nie jest mężczyzną, obrażając go przy tym wulgarnie. Wtedy wpadł w szał, zaczął jej zadawać ciosy w twarz, obalił ją na ziemię, przydusił, uderzał po całym ciele. Kobieta płakała, krzyczała, broniła się. Zadał jej także szereg powierzchownych ran ciętych palców dłoni, powodując obfite krwawienie. W takim stanie zostawił ją w mieszkaniu, zamknął je na klucz i poszedł do siebie. Wrócił nazajutrz, wtedy wezwał policję. Twierdził, że zastał Danutę Sz. w jej mieszkaniu pobitą i nie dającą oznak życia. Po jakimś czasie przyznał, ze to on ją pobił, nie chciał jednak jej zabić. Jako motyw swego działania wskazał upojenie alkoholowe i sprowokowanie go wyzwiskami.

Z opinii medycznej wynika, iż obrażenia, które zadał Roman F. były tak poważne, że nawet udzielenie jej specjalistycznej pomocy medycznej nie gwarantowało szans na przeżycie.

Roman F. był w przeszłości czterokrotnie karany sądownie za przestępstwa z użyciem przemocy, które każdorazowo były wynikiem agresywnych zachowań, podejmowanych w stanie nietrzeźwości.

Oskarżonemu grozi kara od 12 lat pozbawienia wolności, 25 lat, lub dożywocie.

 

Autor: Ewa Kosowska-Korniak, Biuro Prasowe SO w Opolu

Komentarze są zamknięte