Kącik literacki NGO: Pustosłowie

Niezależna Gazeta Obywatelska1

Słowa, słowa, słowa… słowa klucze, puste słowa, albo rzucane na wiatr. Wszędzie ich pełno, zwłaszcza w formie obietnic, deklaracji, założeń. Ludzie dużo mówią, lecz niestety nie zawsze chcą słuchać innych a jeszcze częściej gadają zanim pomyślą. Niestety na ogół ci, którzy mają do przekazania najmniej treści, używają jak największej ilości słów i ochoczo biegną głosić to pustosłowie publicznie. Więc może to lepiej, że mało kto uważnie słucha?

 

MÓWNICA

Słowa z mównicy lecą daleko, w powietrze

Choć jakieś takie są niewyrośnięte

Jak ciasto, co bez drożdży nie przerośnie formy

Przedszkolaki, które dopiero uczą się prowadzić wojny

O łopatki, niezbędne by budować.

 

Słowa z mównicy puste, chociaż napuszone

A znaczenie ich przez nikogo niezgłębione

Powstają na zaczynie niedojrzałej myśli

Nijak nie opisując świata, co się kiedyś wyśnił

Młodzieńcowi, który przypadkiem zdrzemnął się w ogrodzie.

 

Zdrową jabłoń można poznać wyłącznie po owocach

A człowieka oceniać po czynach, nie po słowach

I nie można metaforycznie kogoś kochać

Uleciał pośród kluczy słów młodzieńca rajski sen.

Maria

  1. | ID: f030a2d1 | #1

    Zanim się wypowie słowo, należy pomyśleć.
    Ale, nie zawsze myślimy. Często wypowiedziane słowo wyprzedziło myśl.
    Słowo leci ,pędzi i dobiega np. do mównicy sejmowej. I tu ma swoje pięć minut.
    Puste, rozpuszone, niezgłębione, niedojrzałe, nijak nie opisując zdarzeń, decyduje o „samopoczuciu” milionów Rodaków.
    A czynów nie uświadczysz. Słowo bez czynów martwe jest.
    Musi się obudzić młodzieniec,bo póki co zapadł w pomroczny sen.
    Czeka na apokalipse .A ona juz ,tuż,tuż. wg astrologów w dniu .21.12.2012r.

Komentarze są zamknięte