Czy wiesz, że…?

Niezależna Gazeta Obywatelska

Obronę Zbaraża przeprowadzono w dniach 10 lipca – 22 sierpnia 1649 r. podczas powstania Chmielnickiego. Polskiej twierdzy broniła 16-tysięczna załoga polska wraz z chorągwiami wojewody ruskiego Jeremiego Wiśniowieckiego i jednym oddziałem  piechoty niemieckiej. Wojskami tymi dowodzili trzej regimentarze: Andrzej Firlej, Stanisław Lanckoroński i Mikołaj Ostroróg, lecz prawdziwym dowódcą obrony był książę Jeremi Wiśniowiecki. W dniach 15-16 sierpnia 1649 r. wojska prowadzone prze króla Polski Jana Kazimierza z odsieczą oblężonemu Zbarażowi, stoczyły z wojskami Chmielnickiego krwawą bitwę pod Zborowem, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. Z inicjatywą pertraktacji wyszła strona polska. Rokowania z Bogdanem Chmielnickim nie były możliwe, ponieważ jeszcze przed atakiem na Zbaraż król ogłosił Chmielnickiego zdrajcą i wyznaczył za jego głowę nagrodę. Dlatego prowadzono rokowania z chanem, który za ogromny haracz zgodził się na podpisanie rozejmu. 17 sierpnia 1649 r. podpisano niekorzystną dla Polski ugodę zborowską. Warunki tej ugody były następujące: Bohdan Chmielnicki pozostał Hetmanem Wojsk Zaporoskich; zwiększono rejestr Kozaków z 6 do 40 tys.; na Ukrainie pozostały pod kontrolą Kozaków 3 województwa: Kijowskie, Bracławskie i Czernihowskie. Wszelkie urzędy na tych terenach otrzymywać miała szlachta prawosławna. Wojskom koronnym, Żydom i jezuitom wstęp na ten obszar był zabroniony; członkiem senatu Rzeczypospolitej miał zostać metropolita kijowski (podczas sejmu jesiennego biskupi katoliccy nie wpuścili do senatu metropolity kijowskiego); z chanem zawarto przymierze zaczepno-odporne, obiecano spłacić zaległe upominki i co roku nie zwlekać z ich płaceniem; Rzeczpospolita odstąpiła chanowi prawo do wypasu trzód w Dzikich Polach nad Dnieprem, Dniestrem i Bohem, a powracający na Krym Tatarzy otrzymali prawo do brania napotkanej ludności w jasyr.

Porozumienie to nie zadowalało żadnej ze stron i nie weszło w życie mimo ratyfikowania go przez sejm, a Chmielnicki prowadził rozmowy z carem, chanem i sułtanem. Po wznowieniu działań wojennych wojska polskie odniosły długo oczekiwane zwycięstwo pod Beresteczkiem w 1651 r. Ugoda ta, mimo iż nie przetrwała długo, dała podwaliny pod ścisły sojusz w trudnych czasach „potopu” szwedzkiego.

Komentarze są zamknięte